Linux i gitara.

Witam, mam pytanie - znacie jakiś program, do używania komputera jako wzmacniacza, działającego pod linuxem?
Programy na Winzgroze odpadają, bo na lapku mam teraz Ubuntu 12.04 LTS, a PC't... kupuję własnie, nie mogę się zdecydować co do części na razie (inna pasja) - a zresztą, nawet jak się zdecyduję na nie, to przez parę miesięcy będę "żył" na linuxie (phi, wolę dołożyć 300zł na obudowę/pamięci RAM/inny podzespół, niż na Windowsa).
Jeśli chodzi o nagrywanie, to jest Audacity, tyle że pewnie opóźnienia będą zbyt duże przy zwykłym graniu.
Jest coś ciekawego na ten OS?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Myślę że powinieneś się zainteresować specjalną dystrybucją Ubuntu Studio, ja jeszcze nie testowałem.

Wiem, że da się odpalić windowsowe wersje guitar rig i amplitube pod pingwinem. Trzeba zainstalować Wine i specjalny sterownik. Na pewno znajdziesz informacje na forum Ubuntu jak to zrobić.

Nie warto przez Wine będą duże opóźnienia i Aiso4all nie zainstalujesz raczej.

Hann pisze:Nie warto przez Wine będą duże opóźnienia i Aiso4all nie zainstalujesz raczej.

Mówisz to z doświadczenia? Bo jeżeli nie wiesz o czym mówisz to lepiej nie wprowadzaj w błąd.

Guitar Riga można odpalić na niskich opóźnieniach. Trzeba zainstalować sterownik Jack (takie linuksowe ASIO) oraz WineASIO. Trochę jest przy tym dłubania ale do zrobienia.

http://soosck.wordpress.com/2011/01/12/ ... ion-linux/
http://schivmeister.wordpress.com/2009/ ... -on-linux/

Jest jeszcze rakarrack, ale brzmi to marnie w porównaniu z windowsowymi symulatorami wzmacniaczy.

Mówie z doświadczenia kolego bo właśnie piszę z linuksiaka więc flejm i hejt off. Może to z powodu tego, że mam gównianą kartę dźwiękową... Ale próbować zawsze można.