[bluesveins]Led Zeppelin-Stairway to Heaven solo

Witam wszystkich:)

To może jako świeżak forumowy się zaprezentuje takim klasykiem:) Proszę o opinie...

http://www.youtube.com/watch?v=QDFfXXFe6Og

Pozdrawiam
Michał

Mi sie podobalo. Szczegolnie plus za wszystkie trafione bendy, do najprostszych nie naleza. Moze troche wiecej ogolnego feelingu i bedzie w ogole w deche.

Dziękuje bardzo! Nawet nie wiecie ile znaczą dla mnie opinie na ten temat. Jest pare wpadek i to dosyć widocznych ale następnym razem będzie lepiej!


Dzięki jeszcze raz Pozdro!

Ładnie zagrane! :) brzmienie takie troszkę suche, ale ważniejsze umiejętności gitarzysty. :P

Nagrywane mikrofonem z telefonu, stąd brzmienie nie bardzo:( I piecyk śmieszny...to Roland Micro Cube :> Mimo wszystko dzięki za opinie:)

Brzmienie i tak całkiem okej. Zagrane specyficznie, duuży plus za bendy i ogólnie za opanowanie. Rzeczywiście, kilka błędów było, ale zniwelujesz je szybko, czekam na zapowiadaną lepszą wersję. Masz potencjał i umiejętności, tutaj nie powiedziałbym, że zagrane świetnie (musisz sobie na to zasłużyć), ale jest bardzo fajnie. Więcej emocji, doprecyzuj całość i będzie miodzio, powodzenia! :)

W sumie pierwsze nagranie tak na poważnie <trochę stresior> :D Muszę zainwestować w jakieś sensowne combo...lampkowe najlepiej i oczywiście mikrofon bo ten z telefonu ciężko nazwać mikrofonem :/
Reverend dziękuje za motywacje i dobre słowo! Najważniejszy jest feedback!

Aaa, no i graj luźno, bez spiny, jakbyś już był gwiazdą estrady. Tylko się nie przelicz, oczywiście ;) Wsparcie musi być, bez tego nici. Ale ważne, żeby opinie były szczerze i bez słodzenia, konstruktywna krytyka. Masz potencjał, możesz nagrać to lepiej - postaraj się :)

Moim zdaniem nie wszystkie bendy trafione - te pod koniec, i ogólnie pod koniec całość troszkę gorzej, w pewnym momencie pochrzanione rytmicznie, słychać jakbyś troszkę wykombinował po swojemu to solo, ale początek jest ok, faktycznie bendy dobrze brzmią. Może jeszcze jakby troszkę nerwowe to granie, ale jest dobrze.

W takim razie walczę dalej... : D

Tak, zgadzam się:) Solo nie jest kropka w kropeczke tak jak zagrał do Jimmy. Nie o to mi chodziło żeby zrobić kopie czegoś co jest już doskonałe. Starałem się nieco dodać swojego ziarenka:)

Pozory jednak są takie, że to wciąż twórczość Page'a, lecz nieudolnie odtworzona, tak to właśnie brzmi. Te same nutki, ale inaczej zinterpretowane, intonowane, przestawione i inaczej rytmicznie. A tak tylko 1 fragment można powiedzieć, że od razu słychać, że Twoja własna dostawka :d.
Nie chce krytykować, ale na pewno trudno stwierdzić, czy chwalić za poprawne zagranie po swojemu, czy ganić za złe zagranie utworu wg. artysty.

Mimo wszystko dzięki za opinie! Nie wszystkim przecież musi się podobać ( ;