Kupić lampowy wzmacniacz do 1000 zł..

Witajcie bracia gitarzyści.
Gram na Elektryku od prawie 2 lat i przez te latka posiłkowałem się wzmacniaczem firmy: Line6 spider IV 15W
Byłby wystarczył gdyby nie fakt, że od niedawna zacząłem grać z perkusją i tu praktycznie nie ma kłopotu bo wzmacniacz ma swoją siłę przebicia( aż sam się dziwiłem, ale to dość spore bydle jak na jego kategorię) :P
Teraz mam spodziewany przypływ gotówki i pomyślałem żeby sprzedać piecyk i zaopatrzyć się w piec.
Posiadane Combo jest Cyfrowe czy elektryczne(nie wiem jak to się tam nazywa)
Słyszałem od postronnych że lepsze brzmienie otrzymuje się na wzmacniaczach czysto lampowych lub hybrydach
Tak więc kolega poleca mi VOXa VT60+ którego sam posiada jest to hybryda i całkiem nieźle brzmi
Najczęściej gram rocka i metal (np. Guns N'Roses , AC/DC, Black sabbath)
Drodzy zaawansowani co polecicie mi w granicach 1000 zł można naciągnąć do 1500 :P czy to może być używka czy raczej nówka?
Czekam na odpowiedź :D
PS:
Gitara: Cort cr200 (Podróba leska)

Spider, spider... na wersję 15W ludzie bardzo, ale to bardzo narzekają, więc jeśli Ci się spodobał, to powinieneś tu dopiero odczuć różnicę. Cyfra a lampa to bardzo duża różnica. Najlepiej, gdybyś pojechał do sklepu ograć to i owo, żeby zobaczyć co Ci przypasi, czy wystarczy tranzystor, czy na pewno będziesz chciał lampę. Tak, ta drugi ładniej zabrzmi, ale potrzeba więcej pieniędzy, no i gorzej w domu, bo żeby pokazał pełnię możliwości, należy ją solidnie rozkręcić (głośność). Dodatkowo może być problem z uciągnięciem metalu bezpośrednio z niej, ale zawsze są dopałki. Pytanie, czy potrzebne Ci te efekty we wzmaku. VT60+? Chwila chwila, czy to to samo co VT80+, bo szczerze powiedziawszy nie znam się dobrze na Vox'owskiej hierarchii, a tego modelu nie kojarzę i w necie niejasne info... Tak czy inaczej - to już spory piec, tylko czy sens za tę cenę inwestować w tego typu wzmacniacz? Masz masę efektów, dużą moc i głośnik, ale drogo... Myślę, że warto szukać używanych sprzętów - tylko lampa czy tranzystor? Hybryda to tak naprawdę bardziej tranzystor, nie musisz go podgłaszać tak bardzo, by pokazał pełnię możliwości, ale brzmienie też nie czysto lampowe. Z hybryd chwalone są chociażby Valvestate'y Marshalla. Chcesz tranzystor? Peavey Bandit/Vypyr 75 dadzą dużą moc i przester do metalu (pierwszy ma bardziej metalową duszę, jest taki "dojrzalszy" natomiast Vypyr = niezła jakość + efekty). Lampa? Tu już byś musiał wybierać i nakreślić, czy tysiak (wtedy różnie może być) czy 1500 zł (wtedy coś fajniejszego by się znalazło). Hybryda - no nie wiem czy to dobra opcja, do tysiaka tak, ale jeśli możesz dać więcej kasy, to chyba będą lepsze piece i opłaca się dobrać coś innego.

Bardzo lubię brzmienie Voxa AC30 i Two Rocka:D Myślałem że VT40+ przybliży mi brzmienie. To słaby wzmacniacz, głośny ale jednak to brzmienie nie jest już takie fajne. Sprzedałem i kupiłem Marszczala Valvestate 8080 :D

Jeśli lampy w tej cenie, to zainteresuj się ofertą Bugery.

Peavey ValveKing 112 50w
albo
Marshall AVT 100 combo
Co polecacie ?

Kolega wczesniej wspomnial o Marshallach z serii Valvestate i osobiscie moge Ci polecic bo posiadam wersje 8040. Clean dobry przester typowo hardrockowy wiec do metalu trzebabylo by pewnie czyms go dopalic. Ale piec jak najbardziej zacny i spokojnie znalazlbys takiego w cenie okolo 700 zl wiec by Ci jeszcze zostalo sporo kasy w kieszeni :) jak chcesz wiedziec cos wiecej o tym piecu to daj znac to moge wydac szersza opinie :)