Tak jak Ci napisałem - brzmienie zależy od gustu, ale nie tylko brzmienie. Ja na przykład kiedyś miałem wzmacniacz z wbudowanym multiefektem i podłogą i bardzo mi to pasowało, po jakimś czasie kupiłem wzmacniacz bez multiefektu i do tego zewnętrzny multiefekt, potem zmontowałem pedalboard z kostek, a teraz nie mam żadnego wzmacniacza, gram na cyfrowym modelerze z aktywnymi kolumnami. Każdy z tych wyborów był efektem osobistych poszukiwań, zmieniałem w którymś momencie sprzęt jak rękawiczki (cyfrowych modelerów miałem 3 zanim obecny zostawiłem na dłużej, wzmacniaczy chyba z 6, do tego paczki, efektów i multiefektów nie policzę). Nikt Ci nie powie co dla Ciebie będzie "lepsze", bo to bardzo, bardzo indywidualna kwestia. Jeśli chodzi o funkcjonalność, ale przede wszystkim jeśli chodzi o brzmienie. Dla jednego zaletą będzie mocne nasycenie wysokimi tonami, dla innego to będzie "piszczałka". I nie zapominaj o jednym - największy wpływ na brzmienie ma nie sprzęt, ale gitarzysta. Graj, zmieniaj, baw się tym "sportem"
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."