Cześć, chciałbym, żebyście mi doradzili w wyborze comba. Gram głównie klimaty ostrego rock n' rolla w stylu Guns N' Roses i Velvet Revolver, niekiedy zahaczam też o metal. Zależy mi na konkretnym przesterze i wyraźnym dźwięku (nie stłumionym i bez dodatkowych pedałów).
Czytałem trochę o Marshallach i zastanawiam się głównie nad trzema modelami: JCM 2000 DSL 401, VS8080 oraz VS102r (używane oczywiście). Czy moglibyście napisać mi różnicę między tymi wzmacniaczach oraz opinie? Inne propozycje do tego klimatu brzmienia też chętnie przeczytam.