Powróciłem tym razem do metalcorowych klimatów. Moja ulubiona pozycja z ostatniej płyty Killswitcha :)
Zaznaczam, że jest to "lużna interpretacja", aby uniknąć zbędnych dyskusji o graniu nutka w nutke, które miały miejsce pod ostatnim filmem :D
Własny materiał, który obiecałem niektórym osobom powinien się pojawić jeszcze w tym miesiącu :)
http://www.youtube.com/watch?v=jNcKm8PPHSU