QADEV
Posty: 6
Rejestracja: 22-11-2013 10:50

01-05-2020 12:30

Cześć,

To będzie bardziej skomplikowane pytanie, bo nie wiem, na co się zdecydować.

Zacznę od stylu gry - metal, od heavy (najmniej), przez thrash, po doom, black. Ale najbardziej zależy mi na tych cięższych klimatach doom/black.
Jeśli chodzi o klimat na podstawie zespołów - Iron Maiden, Solstafir, Moonspell, Paradise Lost, Rotting Christ, Slayer, Immortal, itp.
Zależy mi, żeby dało się ukręcić dobrze i ciężko brzmiący palm mute, ale też by można było zagrać przyzwoicie brzmiące wolniejsze momenty na cleanie w klimacie Moonspella z Irreligious albo doom metalu.

Obecnie gram na Ibanezie RG321EX w wersji z przystawkami INF1/2. W przyszłości będę rozglądał się za jakąś LP (marzeniem jest któryś Eclipse, ale to droga sprawa, jeśli się gra tylko w domu ;) ).


Mam wątpliwość, jak zrobić, bo na ten moment mam ograniczone fundusze do 600 zł (będę grał tylko w domu dla siebie + ewentualnie możliwość nagrywania na komputer).
Za jakiś czas wygospodaruję sobie kolejną kwotę, żeby dokupić drugą część zestawu (też pewnie ok. 600 zł).

Opcje:
1. Kupić wzmacniacz 20-30 W (na początek tranzystor lub transtube czy inne emulacje lampowego brzmienia) teraz i dokupić sobie potem multiefekt.
2. Kupić multiefekt teraz i korzystać z niego na słuchawkach, albo podłączyć tymczasowo do posiadanej pierdziawki (Fender Frontman 10G) i dopiero potem jakiś sensowniejszy wzmacniacz. Z multiefektu nagrywać sobie na komputer.

Która opcja jest Waszym zdaniem sensowniejsza?


No i też pytanie o sam sprzęt - jaki wzmacniacz i jaki multiefekt polecacie do tak cieżkiej muzyki?

Po przejrzeniu forum i posłuchaniu w necie na ten moment wybrałem poniższe 2 wzmacniacze i jeden multiefekt. Co o nich sądzicie?
1. https://www.muziker.pl/en/orange-crush-20rt - tu clean jest nawet nawet, ale da się cieżkie brzmienie ukręcić, choć trochę trzeba pokombinować, ale lepiej chyba je wzmocnić kostką
2. https://easychurchtech.com/peavey-rage-258-review/ - ten wzmacniacz jest polecany tu na forum, więc obejrzałem i posłuchałem filmiki na YT i w sumie ciekawie brzmi, choć tego ciężkiego brzmienia palm mute nie jestem pewny, czy się da wykręcić.

Skupiłem się raczej na prostych kostrukcjach bez dziesiątek emulacji i efektów. Czy to dobry pomysł?

Multiefekt:
1. https://guitarcenter.pl/catalog/cpath/2 ... h-rp-360xp
Ale z multiefektami, to jakoś opornie mi szło szukanie. Raczej po cenie szukałem i potem, co tam ludzie piszą.

Jeśli chodzi o multiefekt, to czy ktoś z Was podłączał go bezpośredni do kompa i z niego nagrywał? Jak to potem brzmi? Ewentualnie jako czysty interfejs do programów DAW (jak na przykład Reaper)?



Ewentualnie jaki inny wzmacniacz + multiefekt (ewentualnie kostki i jakie?) polecacie?

Oczywiście, i tak potem pochodzę po sklepach, żeby posłuchać na żywo, jak wzmacniacze brzmią i który najlepiej do mnie trafia :)

Jak byście sobie zaplanowali zbudowanie takiego brzmienia?


Z góry dzięki za odpowiedzi :)

Awatar użytkownika
malyguit
Moderator
Posty: 1649
Rejestracja: 10-05-2010 18:34

01-05-2020 12:43

Zamiast tego rejdża to może używanego bandytę red stripe, lub nawet silver stripe. Na tym pograsz już nawet koncert.

QADEV
Posty: 6
Rejestracja: 22-11-2013 10:50

01-05-2020 13:41

malyguit pisze:Zamiast tego rejdża to może używanego bandytę red stripe, lub nawet silver stripe. Na tym pograsz już nawet koncert.

Bandyty odrzuciłem ze względu na wymiary wzmacniacza (żona mnie zabije :P ) i moc, bo planuję grać dla siebie, w domu, stąd wybory na poziomie 20-30 W. No i Bandit nie ma chyba wyjścia słuchawkowego - nie mylę się?
Na ile dobrze działają w nich te reduktory mocy? I na ile to wpływa na brzmienie?
Da się go tak ściszyć, żeby dało się grać w domu po 22?

Na OLX znalazłem gościa sprzedającego zwykłego Bandita 112 z footswitchem i jakimś prostym multiefektem (niestety, bez zasilacza, ale to raczej nie problem) za 600 zł.

Awatar użytkownika
malyguit
Moderator
Posty: 1649
Rejestracja: 10-05-2010 18:34

01-05-2020 18:19

No nie ma większej różnicy między 20W a 80W. To i to będzie głośne w ..uj, jak rozkręcisz. No ale na szczęście wszystkie piece mają master volume. No i jak wybierać miedzy pierdziawką na 8" głośniku a 12", to różnica jest ogromna w dynamice. Ale skoro grasz na słuchawkach to może być to problem nie do przejścia.

Wróć do „Jaki wzmacniacz gitarowy / combo od 500zł - 1000zł”