Jak w temacie.
Mam combo na baterię, konkretnie Laney Mini-Superg. Ma to to wejście na mikrofon (mały jack).
Mam plan - nauczyć się Hallelujah, zabrać córkę, gitarę, combo, stanąć na ulicy Piotrkowskiej w Łodzi i grać - córa będzie śpiewać.
Co prawda Mała ma głos potężny, ale jednak wolałbym, żeby nuciła do jakiegoś mikrofonu, zamiast na siłę próbowała dorównać głośności komba.
I tu pytanie do Was - jakiego mikrofonu potrzebuję?
Jestem "lajkonikiem" w tych kwestiach, ale wydaje mi się (z tego, co się już zdążyłem zorientować), że muszę mieć mikrofon z przedwzmacniaczem.
Jakieś namiary? Jakieś konkretne modele? Czego ja w ogóle powinienem szukać?
Ewentualnie - co bateryjnego kupić, zamiast Laneya, co umożliwiałoby jednoczesne działanie gitary i mikrofonu?
Z góry dziękuję za wszelkie uwagi - poza tymi, że zabieram córkę do pracy "na ulicy" :p