jaka gitara elektryczna do 700zl jaki piecyk?

Witam uczę się na gitarze klasycznej już 2 rok i zdecydowałem się na gitarę elektryczną.Chce grać takie zespoły jak Metallica, Iron Maiden, AC/DC.Mam budżet 1000zł na gitarę i piecyk. Szukam gitary która się niezbyt szybko rozstraja i chcę żeby dobrze brzmiała.Na gitarę chce przeznaczyć około 700zł.Oto linki do paru gitarek które mi się spodobały:
http://allegro.pl/washburn-gitara-elekt ... 16745.html
http://allegro.pl/kultowa-gitara-elektr ... 84917.html
Co do piecyka to nie wiem jaki wziąć, ale słyszałem że dobre są Marshalle.
Z góry dziękuje.

Proponuje ci Cort Kx5.
Świetna gitara nadająca się do takiej muzyki jaką podałeś.
Sam ją mam i jestem z niej bardzo zadowolony.

Piec : Co do pieca. Jeśli ci chodzi o to to mam kumpla który ma na sprzedasz
Marshalla MG15 (coś tam) nie znam dokładnego modelu, jeśli ten model cie nie iteresuje,
to jeszcze mogę ci zaproponować Rolanda Cube 30 W, znajomy mam go na sprzedaż .

Piece są bardzo dobre na początek, przynajmniej Roland , ale słyszałem Marshall też fajnie brzmi,
aczkolwiek ma nieciekawe opinie.

Tego marshalla za ile by chciał sprzedać bo widziałem na allegro po 350 zł nowe.

Też może się czymś podzielę ;) jestem w trakcie oglądania superstrato, grałem na tym ibanezie i powiem ci szczerzę ze jest całkiem fajny , spoko gryf, trochę spłaszczony i fajne wykonanie , humby dają rade, jest w miarę czysto jak dla mnie . więc z tych 2 wydaje mi się ze ibanez jest fajniejszy, wygodniejszy, choć nie grałem na tym RX12 ale podejrzewam że będzie to to samo co RX10 tylko z humbem.

opuśc sobie tego marshalla, za +- 400 kupisz znacznie lepszy wzmacniacz (może nawet małą używaną lampę) a i nad rolandem się zastanów, jeden znajomy go ma i niezbyt ciekawie mu to brzmi... (nie mowie ze nie moze dobrze zabrzmiec ) ja na twoim miejscu kupiłbym klasyczny piec bez masy sredniawych efektow, a pózniej sukcesywnie kupował potrzebne kostki... takie moje zdanie

To jaki proponujecie piecyk do 400 zł jakbym wziął tego Corta kx5?

nie marshall :) Kustom, Laney, Peavey ew. Vox pathfinder ale raczej nie do takiej muzy...

Właśnie zaopatrzyłem się w Kustoma, ale 212 FX. Dobrze "porozumiewa" się z moją Kataną. Na kanale czystym można fajny clear wyciągnąć, szczególnie jak rozłączy się cewki w Katanie potkiem Push-Pull, brzmi naprawdę fajnie. Na kanale przesterowanym też fajnie gada i można różne brzmienia wyciągnąć. 12 cali głośniki robią swoje. Oczywiście porównuję go do Fendera Mustanga, którego również mam. Podejrzewam, że wersja 112 FX Kustoma będzie podobnie się sprawdzała. Ale żeby nie było całkiem pięknie, to jest parę wad: dodane efekt Reverb szału nie robi, jest bo jest, lepszy jest w Mustangu. Efekt Delay podstawowy, ostatecznie może być, jedynie Chorus w połączeniu z czystym kanałem daje fajne brzmienie. Brakuje mi Mastera w tym wzmacniaczu (chociaż, czy w tranzystorowym wzmacniaczu jest tak potrzebny? ).
Tak poza tym to jest ok. Przester lepszy niż w Mustangu, bez problemu uciągnąłem coś pokroju Metallica i tak dalej :).

Kustomy jak najbardziej, ostatnio tez mialem okazje ograc jednego, kupionego przez znajoma i jest naprawde super. W cyfrowe wzmaki lepoej sie nie pchaj, bo w koncu i tak uznasz ze chcesz "normalny" wzmacniacz.

Któreś z tych będą dobre do corta kx5 bkm :
http://allegro.pl/piec-gitarowy-peavey- ... 91459.html
http://allegro.pl/peavey-solo-combo-git ... 40880.html
Żeby nie było nie chce żeby wszystkim w domu uszy odpadły , nie chce grac jakoś super głośno.

Kolejny temat i kolejny raz mogę polecić zestaw jaki mam w sygnaturce, jak podłączysz Katanę do tego rolanda to Ci głowę urwie, na razie grałem na tym kilka piosenek w tym Bad to the bone, Highway to hell i jedną z piosenek Marliyna Mansona, i brzmienie jest na prawdę świetne.