Awatar użytkownika
Hagrid
Posty: 18
Rejestracja: 19-08-2013 15:21

07-09-2013 14:50

Siema z góry przepraszam że nowy temat ale jakoś nie mogłem nic z tym wspólnego znalezć . Mianowicie gramy garażowo czy jak kto woli podwórkowo z kolegami , problem leży w tym że żaden z nas nigdy wcześniej nie miał okazji grać z kimś razem . Mam jednak pytanie co można by grać na dwóch gitarach jednej elektroakustycznej moim elektryku i wiadomo basie i perkusji . Z tego co wiem na pewno powinienem być gitarą prowadzącą . Mamy zamiar grać rocka na tyle ciężkiego i łatwego na ile elektroakustyk pozwoli licze od was na propozycje takich utworów oraz wyjaśnieniu lub wrzuceniu jakiegoś linka jak zacząć grać razem w zespole bo jak wspomniałem zaczynamy grać i tylko dla siebie
Obrazek

arnold4
Posty: 62
Rejestracja: 27-12-2012 21:36

07-09-2013 15:57

Jak zacząć grać w zespole? Normanie, filozofii tu nie ma - spotykacie się i gracie to, co wam się podoba.
A takie rzeczy jak zgrywanie się, żeby to jakoś się kleiło itp. przyjdą same z czasem... tym bardziej, że jak napisałeś gracie dla siebie więc luzik.
A co macie grać? To co lubicie przy czym możecie poćwiczyć jakieś proste kawałki typu paranoid Black Sabbath albo Highway to Hell Ac/Dc żeby ćwiczyć zgranie.
Musisz sobie zdać sprawę z tego, że to co grasz samemu w domu bez problemu, może być trudne do zagrania w zespole ale na to jest tylko jedna rada - ćwiczyć grając próby.
Obrazek Obrazek

Marshall VS8080 + Jackson sdk2 + Metal muff

Rotaryman
Posty: 795
Rejestracja: 04-03-2011 14:43

07-09-2013 21:05

1. Szukasz muzyków.
2. Szukasz miejsca.
3. Zbierasz ludzi w barze, kminicie nad tym co ogarnąć na pierwszy raz i kiedy się spotkać do grania.
4. Przychodzicie na próbę, gracie.

Nie ma filozofii.

A reguła, że w parze elektryk-akustyk to elektryk ma prowadzić, nadaje się do wetknięcia w rzyć, tam jej miejsce.
ObrazekObrazek
Bill Lawrence l500-xlb, Krank DM DIY

Awatar użytkownika
ArturKomorowski
Posty: 34
Rejestracja: 11-12-2010 21:52

08-09-2013 04:00

Dobra, włączył mi się nocny strażnik forum.

Zaczynasz grać w kapeli - super. Spotykacie się na próbie... i nic?
Pierwsze co powinniście zrobić to wybrać kilka numerów, które będzie grać. Nauczcie się ich idealnie i zagrajcie je. I w tym momencie pojawia się problem. Ktoś przychodzi na próbę nienauczony/niedouczony. Z takimi trzeba ostro, bo jeśli raz pozwolicie na to, żeby ktoś czegoś nie umiał to na 90% reszta to podłapie. Dlatego ustalajcie sensowne terminy dla danych kawałków, np. trudniejszy numer - 2 tygodnie, czy coś w ten deseń.

Druga sprawa to granie ze sobą, a nie granie obok siebie. Jeśli przychodzisz na próbę to nastaw się, że będziesz słuchał całego zespołu, grasz z każdym. Co prawda możesz mieć swoją podstawę, np. bębniarz basistę, basista bębniarza (sekcja rytmiczna), gitarzysta bębniarza itp. Nie przychodzisz odegrać tylko swoich riffów, tylko tworzyć muzykę. To bardzo ważna rzecz, o której ludzie zapominają w dzisiejszych czasach.

Po trzecie bębniarz ZAWSZE podaje tempo. Najlepiej by miał jakiś super timing (wyczucie czasu) albo metronom w uchu. Dalej, wszyscy do tego tempa grają.

Po czwarte, zapewnijcie sobie dobrą słyszalność na wzajem. Z doświadczenia wiem, że czasem wokal i bas traktuje się po macoszemu. I to własnie źle. Postawcie piec basisty koło bębniarza, oni żyją razem w muzyce. Gitarę rytmiczną ustawcie trochę głośniej od prowadzącej.

Piąte - Grajcie często parami. Ćwiczenia samej sekcji, samych gitar, gitar z basem, perkusją. Będziecie słyszeć tego, czego nie słyszeliście do tej pory. Poczujesz ile faktycznie daje dany instrument w zespole.

SZÓSTE - Najważniejszy punkt z wszystkiego, czerpcie przyjemność z tego wszystkiego, muzyka jest cudowna ;)

Pokaż to wszystko chłopakom z kapeli, pogadajcie o tym i powodzenia ;)

Wróć do „Zespoły, muzycy, koncerty”