Interface GUITAR LINK vs. BEHRINGER UCG102

Witam

Chciałbym zapytać Was o zdanie. Noszę się z zamierem kupna interfejsu USB. Wyczaiłem w sumie dwa, które mnie zainteresowały: GUITAR LINK i BEHRINGER UCG102. Wyglądają niemal identycznie. Ceną jednak już sie różnią.
Czy różnia się jakością?
O jeszcze jedna rzecz chciałbym zapytać, bo jakoś nie jestem pewien, producenti piszą, że gitarę podłączam bezpośrednio z interfejsem, a czy mogę pomiędzy gitarę a interfejs wpiąć efekty i piec (tak jak to jest w załączniku)?
Ewentualnie wpiąć piec zamiast głośników, żeby mieć odsłuch?

Pozdro
bartek

Te interfejsy głównie służą do niwelowania problemów z latencją i umozliwiają płynna gre np na Guitar Rigu więc nie widze sensu we wpinaniu pieca z efektami przed interfejs.

Moim zdaniem interfejs służy do korzystania z programów do kreowania dzwieku. Do nagrywania pełnego setu efektów i pieca lepszy bedzie chyba mikrofon.

Ktoś mnie wyprowadzi z błędu?

Geohound pisze:Te interfejsy głównie służą do niwelowania problemów z latencją i umozliwiają płynna gre np na Guitar Rigu. Moim zdaniem interfejs służy do korzystania z programów do kreowania dzwieku.

Ale wpiąć mimo wszystko efekty i piec mogę?

Nie gwarantuje tego w zadnym wypadku. Nie wiem czy nie zmienia sie moc sygnalu itp, nie znam się na takich rzeczach.

To jak sie nie znasz, to po co piszesz ? Teoretycznie do takich zastosowań potrzeba wejścia liniowego interfejsu, jednak te podane w temacie mają przełącznik impedancji, na wypadek zbyt mocnego sygnału na wejściu powodującego clipping, wiec powinno być ok.

dar0 pisze:Teoretycznie (...) przełącznik impedancji (...) wiec powinno być ok.

A w praktyce? Może ktoś ma takie cudo i spróbuje?
W instrukcji Behringera w zasadzie nie piszą by tak nie robić...

Faktycznie nie ma co przypuszczać. Z tego co kojarze, mam nadzieję że nie mylnie to użytkownik Ent3x wpinał jakiś przester, preamp w linie przed Guitar Riga a obecnie chyba właśnie posiada wspomniany interfejs. Więc jego tutaj przywołaj do tematu, innym taka wiedza też może się przydać.

Jak chcesz korzystać z guitar link albo ucg to nie kombinuj z piecem tylko zaopatrz sie w guitar rig i korzystaj z tego. Osobiscie jednak radził bym Ci dozbierać do czegoś lepszego np Line 6 Studio GX ponieważ szumy z UCG naprawde nie są przyjemne dla ucha. Przy Studio GX poziom szumów jest zerowy.

Gdy nie miałem interfejsu wpinałem w linię przester, piec, line in do kompa i dodawałem tam efekty typu, symulacja paczki, delay itp. Teraz mam chińszczyznę Guitar Link i w linię wpinam wyłącznie wah. Mogę się podpisać pod postem powyżej i radzić kupno lepszego interfejsu. Te tanie mocno szumią i trochę sypią "górą".

Pozdrawiam.

Daję sobie siana...
W zasadzie chciałbym móc nagrać na kompa gitarę, którą mam podpiętą do efektów i do pieca. Komp ma tylko nagrywać, nic od siebie nie dodawać. W takim układzie chyba mikrofon będzie najlepszy - co Wy na to?

pozdro

interfejs jest jakby tłumaczem jednego języka na drugi, czyli dźwięku audio na komunikaty usb,
firma Alesis ma specjalistyczny wybór osobno do : elektrycznej, akustycznej, klawiszów, mikrofonu,
więc impedancje są odpowiednie dla nich, http://www.alesis.com/accessories
ja mam interfejs jeszcze innego języka : Midi-USB,

standardowo podłącza się instrument bezpośrednio przez interfejs do komputera,
a dopiero zabawa z programami służy do obróbki brzmienia,

ale przecież nie nagrywam suchych fal klawiszów, tylko skomplikowane dźwięki już przetworzone efektami,
więc myślę gitara też nie musi być sucha, tylko również przetworzona efektami,
musiałbyś sam przebadać sprawę,

klawiszowiec pisze:interfejs jest jakby tłumaczem jednego języka na drugi, (...) a dopiero zabawa z programami służy do obróbki brzmienia

A ja chce wprowadzić do kompa już obrobiony sygnał i go nagrać. To jak, mikrofon wystarczy?

Przecież możesz kupic studio gx, podpiąc gitara>multi efekt (czy tez kostki)>pod studio gx>komputer i nagrać w audacity ;) Nie musisz korzystać z programów dawających wirtualne brzemienie. Jakościowo też będzie lepiej niz przez mikrofon.

Nero93 pisze:Przecież możesz kupic studio gx, podpiąc gitara>multi efekt (czy tez kostki)>pod studio gx>komputer i nagrać w audacity ;) Nie musisz korzystać z programów dawających wirtualne brzemienie. Jakościowo też będzie lepiej niz przez mikrofon.

No właśnie, studio gx, wolę te 400 zł przeznaczyć na coś innego...
Temat do zamknięcia...

Kto Ci każe wydawać 400 zł ? Za 300 zł szukaj używki, znajdziesz napewno. Za dobry mikrofon musisz dać z 200 zł, + dobry piec to o wiele większy wydatek.

ja brałbym porządny Alesis za 115 zł - http://www.djshop.pl/i7912,alesis,alesi ... -plus.html

klawiszowiec pisze:ja brałbym porządny Alesis za 115 zł - http://www.djshop.pl/i7912,alesis,alesi ... -plus.html

Poziom szumów przy tym kablu jest o kant du.... pośladków roztrzaskać.
Szkoda wydawać stówe w błoto i żałować. Lepiej dołożyć i być usatysfakcjonowanym w 100%.

myślałem że porządna firma nie wypuści szumów, używałeś go ?

Sam osobiście go nie kupiłem, jednakże kolega go kupił i bardzo żałował. Słabej jakości kabel , dużo szumów , duuuuże problemy jeśli ktoś używa windows 7 , nie wiem jak sprawuje się na XP.

klawiszowiec nie rozumiem dlaczego polecasz coś z czym nie miałeś styczności a polecasz coś bo uważasz że 'porzadna firma' . Takie coś się troszkę mija z celem i przez to kogoś możesz wprowadzić w błąd.

otóż miałem sytuację podobną,
kolega używał interfejs Alesisa tylko do klawiszów - LineLink i nie szumiało,

interfejs czy kabel ktory podales ?

interfejs w formie kabla http://www.djshop.pl/i5045,alesis,alesis-linelink.html

Nero93 a ja nie rozumiem dlaczego polecasz PODa GX skoro ani nie posiada wejścia liniowego (Hi-Z raczej wyklucza nagrywanie w lini, nie ta impedancja) ani tym bardziej wejścia XLR do podłączenia mikrofonu. Jeśli nagrywanie wzmacniacza, jakiegoś preampu, efektu z pominieciem realnego głośnika, to radziłbym zastanowić sie nad czymś na PCI z Asio, bo będzie mniejsza latencja. A jeśli interfejs ogólnego przeznaczenia M Audio Fast Track to minimum.

Sprawa ma się tak. Odpaliłem starego kompa, Celeron 1.2 GHz, 512 RAM, zintegrowana karta dźwiękowa realtek.
Gitara->przester->delay->line_in_w_kompie, nagrywam w Reaperze - śmiga aż miło, zero opóźnień.
Odsłuch mam na piecu, delay ma dwa wyjścia. I po mi interface?

No tak też można ale na integrze i z takim kompem to Ty w nagrywce nie poszalejesz:) A szumy i opóźnienia zwyczajnie nie chcesz słyszeć:) Jeszcze powiedz że wyjscie karty wpinasz w input gitarowe wzaka i że Ci to nie muli... Na Realteku to można słuchać mp3 ale już nie lepszych niż 128kb/s.

dar0 pisze:No tak też można ale na integrze i z takim kompem to Ty w nagrywce nie poszalejesz:) A szumy i opóźnienia zwyczajnie nie chcesz słyszeć:) Jeszcze powiedz że wyjscie karty wpinasz w input gitarowe wzaka i że Ci to nie muli... Na Realteku to można słuchać mp3 ale już nie lepszych niż 128kb/s.

Nie wmawiaj mi czegoś, czego nie widziałeś/słyszałeś :)
Szumy są - znośne i do wyeliminowania.
Opóźnień brak.
Nagrywałem - pełne szaleństwo.
Wyjście karty jest nieużywane. Napisałem wcześniej, jak poradziłem sobie z odsłuchem.
Działa - i już! :)

No wybacz, dopiero teraz dotarło z tymi dwoma wyjściami delaya :) A w tym Reaperze to coś włączarz ? GR, Amplitube? chociażby samą symulacje głośnika ? Czy tak samo super gra? Ja Ci nic nie wmawiam, tylko szczerze wątpię, może małej wiary jestem :)

dar0 pisze:No wybacz, dopiero teraz dotarło z tymi dwoma wyjściami delaya :) A w tym Reaperze to coś włączarz ? GR, Amplitube? chociażby samą symulacje głośnika ? Czy tak samo super gra?

Samo gra, takie cudo. W Reaperze nic nie włączam, ale włączę, zobaczę.

A ja chętnie posłucham co nagrasz :P Wrzuć kilka próbek, ja Ci wrzuce kilka swoich i porównamy ;)

Nero93 pisze:A ja chętnie posłucham co nagrasz :P Wrzuć kilka próbek, ja Ci wrzuce kilka swoich i porównamy ;)

Zdecydowanie jest za wcześnie, za wcześnie, muszę jeszcze ciut powalczyć... A czasu brak, żona jęka, syn stęka.