Farmer0308
Posty: 3
Rejestracja: 30-03-2013 23:36

14-07-2013 16:06

Witam
Czytałem pare tematów o skalach modalnych ale się w tym wszystkim pogubiłem gdyż z teorią muzyki nie jestem niestety za pan brat. Gram na gitarze już trochę improwizuje sporo ale głównie w skali bluesowej (lub pentatonice molowej) gdy mam np. bluesa w tonacji amoll. Gram po prostu w dźwiękach z superpozycji na gryfie od dźwięku amoll. Chciałem trochę urozmaicić moje solówki, gdyż od dłuższego czasu mam wrażenie, że popadłem w pewien schemat i ze wszystkie moje improwizowane solówki brzmią podobnie. I jeśli mam np. opanowaną skalę dorycka na gryfie i mam przykładowo podkład w Cdur i chcę zagrać solówkę ogrywając skale dorycką to powinienem zacząć grać w superpozycjach od dźwięku D? Pogubiłem się w tym temacie troche i proszę o jakieś proste wyjaśnienie.
I pytanie też jakich skal używać w utworach funkowych? Ostatnio gram dużo tego i ciężko mi to idzie (chyba, że jest taki funk z zcięciem bluesowym gdzie idzie podłożyć coś w bluesowej), przeczytałem gdzieś, żę często używaną skalą jest właśnie dorycka lub miksolidyjska.

Awatar użytkownika
kojot
Doradca
Posty: 537
Rejestracja: 12-07-2012 09:21

14-07-2013 16:16

Jeśli masz podkłąd w C-dur, raczej nie ograsz tego dorycką. Dorycka to skala o charakterze molowym, C-dur = oczywiście durowy. Za to jeśli masz podkład molowy, próbuj wtedy urozmaicić go skalą dorycką. Czyli dla przykładu podkład a-moll, ty grasz gamę a-moll (albo pentatonikę) i urozmaicasz sesktą wielką - czyli wplatasz dźwięk odróżniający skalę eolską od doryckiej. Seksta wielka od a to dźwięk f#.

Farmer0308
Posty: 3
Rejestracja: 30-03-2013 23:36

14-07-2013 16:20

Czyli podkład w a-moll po prostu ogrywać skalą dorycką zaczynając od dźwięku a?

Awatar użytkownika
RiffingMan
Doradca
Posty: 487
Rejestracja: 28-05-2011 21:56

14-07-2013 16:48

Jeśli podkład jest zbudowany ze skali doryckiej to można go ograć skalą dorycką. Tak w bardzo dużym skrócie. Do opanowania zjawiska modalności trzeba najpierw zaznajomić się w jaki sposób powstają akordy na gamie i który akord na danym stopniu odpowiada danej skali. Dorycka to drugi stopień. Jeżeli centrum tonalne leży na drugim stopniu gamy podkład taki ogrywamy skalą dorycką.

http://www.youtube.com/watch?v=ldIlMNRSUok

Po zaznajomieniu się z podstawami harmonii tj. tworzenie akordów i skal modalnych na gamie oraz zagadnieniu triady harmonicznej i centrum tonalnego, radzę przeanalizować to:

http://www.sevenstring.org/forum/music-theory-lessons-techniques/140235-writing-modal-chord-progressions.html

Harmonia i melodia nigdy nie mogą być traktowane osobno. Podkład w A-moll ogrywamy za pomocą skali
A naturalnej mollowej. Podkład w A doryckiej ogrywamy skalą A dorycką.

A dorycka korzysta z materiału dźwiękowego gamy E-moll (G-dur), ale jej centrum tonalne znajduje się na dźwięku A, który jest drugim stopniem gamy E-moll (G-dur). Jeśli zrozumiesz to zdanie to będziesz już bliżej niż dalej w zrozumieniu zagadnienia modalności.
Praktyka > Teoria > Sprzęt
Służę pomocą w zrozumieniu teorii muzyki, wystarczy wysłać prywatną wiadomość.

Awatar użytkownika
kojot
Doradca
Posty: 537
Rejestracja: 12-07-2012 09:21

14-07-2013 16:58

RiffingMan pisze:Harmonia i melodia nigdy nie mogą być traktowane osobno. Podkład w A-moll ogrywamy za pomocą skali
A naturalnej mollowej. Podkład w A doryckiej ogrywamy skalą A dorycką.


Tak, tylko mówimy tu o improwizacji, gdzie bardziej dopuszczalne jest używanie dźwięków spoza gamy. Czy to chromatycznych czy innych smaczków. Ponadto są podkłady, które mają skąpą harmonię (powerchordy) lub nie mają seksty wyeksponowanej.

Farmer0308
Posty: 3
Rejestracja: 30-03-2013 23:36

14-07-2013 17:10

A dorycka korzysta z materiału dźwiękowego gamy E-moll (G-dur), ale jej centrum tonalne znajduje się na dźwięku A, który jest drugim stopniem gamy E-moll (G-dur)

Rozumiem o co chodzi, skoro Dorycka to drugi stopień więc od Gdur będzie to A, a korzysta z materiału dźwiękowego bo to dokładnie te same dźwięki co skala jońska G-dur czy eolska E-moll ale to nie bardzo rozjasnia mi sytuacje kiedy mogę co ograć, wiele utworów funkowych jest ogranych np. tylko na jednym akordzie np. jakimś E9 jakiej wtedy skali by warto było użyć? I co gdy przykładowo byłoby to E7 itd.? (Tu akurat wiem, że dorycka odpada bo to molowa ale przykładowo czy można użyć bluesową ? miksolidyjską? chociaż bluesowa to w sumie oparta na pentatonice też molowej a nie raz zabrzmi dobrze)

Ponadto na różnorakich jammach czasem wchodzisz i grasz, nie weisz dokładnie jakie akordy tworzą podkład, wiadomo, że sie słyszy mniej więcej jaki jest charakter podkładu itp. ale słuchu idealnego też nie mam by rozkminić całość od razu a są jednak wydaje mi się pewne zależności w stylach muzycznych, które często się powtarzają i pewne skale są częściej używane w danym typie muzyki niż innym
Ostatnio zmieniony 14-07-2013 17:17 przez Farmer0308, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
kojot
Doradca
Posty: 537
Rejestracja: 12-07-2012 09:21

14-07-2013 17:15

Rozpisz dźwięki akordu i wybierz jakąś skalę, która zawiera w sobie te dźwięki.

Generalnie:
akord molowy - możesz ograć skalami molowymi - gamy naturalna, harmoniczna, melodyczna, skale dorycka, frygijska (nie lokrycka, bo kłóci się kwinta zmniejszona z czystą w akordzie)
durowy - skale durowe czyli gama durowa / skala jońska, skale lidyjska i miksolidyjska
dominantowy (X7) - skale dominantowe, np. miksolidyjska

Chodzi o to, aby się dźwięki ze sobą nie żarły, czyli żeby nie było np. tercji małej w akordzie i wielkiej w skali.

Awatar użytkownika
RiffingMan
Doradca
Posty: 487
Rejestracja: 28-05-2011 21:56

14-07-2013 17:31

kojot pisze:Tak, tylko mówimy tu o improwizacji, gdzie bardziej dopuszczalne jest używanie dźwięków spoza gamy. Czy to chromatycznych czy innych smaczków. Ponadto są podkłady, które mają skąpą harmonię (powerchordy) lub nie mają seksty wyeksponowanej.


Rozumiem, jednak nie będę wprowadzać pojęć związanych z chromatyką, np. passing notes, bebop scales czy targeting i zasad związanych z niedookreślonością harmonii (korzystania z wielu skal dzięki zjawiskom modulacyjnym) i ich korelacji z melodią na etapie tłumaczenia podstaw. Świadome stosowanie zjawisk chromatycznych i kilku skal naprzemiennie/naraz na niedookreślonym lub zmieniającym materiał dźwiękowy podkładzie jest nieporównywalnie bardziej skomplikowane niż stworzenie podkładu w skali doryckiej i ogranie go skalą dorycką.

kojot pisze:Chodzi o to, aby się dźwięki ze sobą nie żarły, czyli żeby nie było np. tercji małej w akordzie i wielkiej w skali.
Taką sytuację można potraktować jako współistnienie tercji wielkiej i sekundy zwiększonej enharmonicznie równej tercji małej w jednej skali. Taka sytuacja zachodzi w szóstym modusie skali mollowej harmonicznej, czyli lidyjskiej +9. Mało tego, te dwa składniki występują w akordzie hendriksowskim (przez klasyków nazywanym tristanowskim). Akord henriksowski to na przykład taki A7#9, składa się z prymy czystej, tercji wielkiej, kwinty czystej, septymy małej i nony zwiększonej, czyli po prostu sekundy zwiększonej w następnej oktawie enharmonicznie równej tercji małej.

Trzeba pamiętać, żeby nie spoglądać na akord jako niezależny, niezwiązany z innymi w progresji. Jeśli mamy akordy Am Dm to ogramy je skalą A mollową naturalną (w przypadku akordu Dm będzie to dorycka D), a nie np. Am sobie ogramy dorycką A, a Dm frygijską D. Do łączenia skal i zmian materiału dźwiękowego potrzebna jest znajomości modulacji diatonicznej, chromatycznej i enharmonicznej. Na początek polecam budować progresje na jednej skali, by później przejść do bardziej zaawansowanych form.
Praktyka > Teoria > Sprzęt
Służę pomocą w zrozumieniu teorii muzyki, wystarczy wysłać prywatną wiadomość.

Wróć do „Teoria muzyki”