06-08-2019 10:16
Poza piecem (tu masz wybór ogromny), polecam: equalizer, dobry distortion, jakiś reverb (choć niekoniecznie, w thrashu używa się go naprawdę niewiele), może booster do solówek, fuzz, octaver (ale też niekoniecznie, esencją thrashu jest prosto zbudowane brzmienie i ciekawe szybkie granie).
Jeśli do domu i na nieduże imprezy, to jakaś lampa lub "półlampa", max. 40W, ale koniecznie z redukcją, żeby w domu ścian nie burzyć. Możesz też tranzystorem - Peavey Bandit naprawdę zaskakuje. Raczej head + kolumna, bo łatwiej wziąć heada na imprezę, na której jest już nagłośnienie, a jak trzeba wziąć pakę, to bierzesz 412 albo nawet 810, a 112 zostawiasz w domu. Nie wiem jakie brzmienie cleana lubisz - zimne ostre to np. Hughes&Kettner Tubemeister 36 (ma wszystko czego potrzebujesz), ciepłe to np. Blackstar.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."