Mam wzmacniacz gitarowy Harley benton Hb80r, ale w zespole gram na basie, a że wynosimy się z Domu Kultury(tam nie ma kultury) potrzebny będzie mi wzmacniacz basowy. I tak właśnie trafiłem na ten piec http://tablica.pl/oferta/wzmacniacz-bas ... 96f8a;r:;s:
zwłaszcza że wersja gitarowa bardzo mi odpowiada. HB80R przebija się przez perkusję bez problemu ale jak bas? HB80B da radę, czy może powinienem jednak poszukać czegoś mocniejszego?
Widziałem go w akcji i jak rozmawiałem później z basistą to powiedział, że do klubu spokojnie się nadaje (ale nie jakiegoś wielkiego jak nie ma nagłośnienia na przody) na open airach bez nagłosnieniach jest słaby...
[b]Gitary:[/b]Squier by Fender Stratocaster 1995r, MPM Germany
[b]Wzmacniacz: [/b]Laney LC15R
[b]Kolumny:[/b] LAC BS112 Custom
[b]Efekty:[/b] za dużo by wypisywać :)
[b]Kable:[/b] RED's MUSIC
[b]Wzmacniacz: [/b]Laney LC15R
[b]Kolumny:[/b] LAC BS112 Custom
[b]Efekty:[/b] za dużo by wypisywać :)
[b]Kable:[/b] RED's MUSIC
Prawda to, 100w fender rumble na koncercie pożyczony od znajomego z zaprzyjaźnionego zespołu dał radę odkręcony na maks. fajna impreza w ogole. Bede szukał hartke a100 albo tego fendera, a harleyka z bólem serca sprzedam kumplowi.
Warwick streamer 5 strings/cort x2/
zalezy jaka kapele macie. Ogolnie jak jakies combo bylo rozkrecone na max to moze nie wyrobic. A tranziaki rozkrecone ponad 70% brzmią kiepsko.
Jak gracie jakieś hardkory, to pakuj sie w minimum 150-200w. Czasem tanio sie kupi dobry sprzęt, ja ostatnio za 4 stówy wyłapałem handboxa na celestionie tf1525 250w RMS. Glosnoscia gniecie, bo w kapeli punkrockowej smigam nie rozkrecajac sie ponad 40-50%.
Jak gracie jakieś hardkory, to pakuj sie w minimum 150-200w. Czasem tanio sie kupi dobry sprzęt, ja ostatnio za 4 stówy wyłapałem handboxa na celestionie tf1525 250w RMS. Glosnoscia gniecie, bo w kapeli punkrockowej smigam nie rozkrecajac sie ponad 40-50%.
Custom Strat HSS + Mega Amp T64RS
Hardkorów nie gramy, mamy szybkie kawałki, ale raczej rockowe, raczej metalu nie będziemy grać, choć 150W w góre by się przydało na przyszlość. Ten fender chyba nie był jednak odkręcony na 100%, jak graliśmy próbe przed koncertem to owszem był maks, wtedy rzeczywiście jakby się dławił, ale potem ustawił brzmienie jego właściciel i dodatkowo puścili na przody, wtedy wszystko brzmiało idealnie. Codziennie przeglądam allegro i tablice, wiec może w końcu znajdę coś dla siebie:)
Warwick streamer 5 strings/cort x2/
Inna kwestia, ze ja jakis czas grałem na combie za 100 zł ktore wpinałem w linię i tez szło grać. Takze patrz czy jest lineout i zawsze mozna się wpiąć w przody i git.
Dla mnie wazna jest mobilność, moc sie przydaje bo czasem proby bez naglosnienia robimy - ale mam fajny skład który ogarnia i nie musi łupać byle głośniej tylk osie dogrywamy glosnoscia.
Dla mnie wazna jest mobilność, moc sie przydaje bo czasem proby bez naglosnienia robimy - ale mam fajny skład który ogarnia i nie musi łupać byle głośniej tylk osie dogrywamy glosnoscia.
Custom Strat HSS + Mega Amp T64RS
