Mam możliwość dostać tanio wycinany korpus typu Tele. Pomyślałem, że wstawię do niego gryf z innego typu gitary, bo nie potrafię grać na gryfach Fenderowskich, a i SG jest dla mnie za płaski w kształcie. Moje ulubione gryfy to akustyczny (Gibsonowski, jak mniemam), oraz do Defilów Asterów (firma Hamer też takie miała). Allegro pełne jest gryfów, ale te z epiphona mają tak inną menzurę, że podobno nie idzie ich dopasować. Defil Aster z kolei ma 650mm, a skoro Telecaster ma natywnie 648mm, no to jesteśmy w domu.
Mimo to postanowiłem zapytać tutaj. Będzie coś z tego? Będzie się dało ukręcić coś tylko regulatorami menzury telecasterowskimi? Czy trzeba będzie się bawić w przycinanie gryfu, albo inne pierdoły?