Gryf nie przylega do korpusu Ibanez

Witam mam Ibaneza i ostatnio zauważyłem ,że gryf nie przylega do korpusu gitary. załączam zdjęcie. Moje pytanie czy to normalne , moim zdaniem coś jest nie tak . Tym bardziej ,że od pewnego czasu mam problem z wyregulowaniem gitary. Poluzowałem struny, gryf wydaje się trzymać bardzo mocno . Śruby mocujące gryf ,również nie mają luzów . Co może być przyczyną.

https://zapodaj.net/a951ab6b8e597.jpg.html

Nie gryf, tylko podstrunnica. To jest absolutnie normalne, nie widzę tu żadnej nieprawidłowości.
Zjawisko typowe dla stratów, które mają 22 progi, tam też podstrunnica wychodzi poza obrys gryfu i ten wystający fragment nie jest dociśnięty do korpusu.

Pytam, ponieważ widziałem ,że w Fenderach stosują podkładki ,z tektury z fornitu,-"MicroTilt", w takich przypadkach . Pytanie czy można taki sposób wykorzystać w Ibanezie.

Ale co chcesz zmieniać, jeżeli wszystko jest OK? Jest takie angielskie przysłowie: "Don't fix what is not broken."
Poza tym podkładka pod gryf mogłaby co najwyżej jeszcze odsunąć podstrunnicę od korpusu...

jpk pisze:Ale co chcesz zmieniać, jeżeli wszystko jest OK? Jest takie angielskie przysłowie: "Don't fix what is not broken."
Poza tym podkładka pod gryf mogłaby co najwyżej jeszcze odsunąć podstrunnicę od korpusu...

Jak na zdjęciu , chodzi o gryf , nie podstrunnice. Gryf wchodzi do środka korpusu. Jednak zastosowałem patent z kartonikiem . Na razie jest Ok .
Udało mi się w końcu prawidłowo wyregulować gitarę - krzywiznę , menzurę , wysokość strun .
Nie wiem czy to miało wpływ ale w końcu mam prawidłowy sustein.

Pewnie trzymając gitarę w ręku widzisz to nieco inaczej niż ja, opierając się wyłącznie na zamieszczonym przez Ciebie zdjęciu. Jeżeli teraz jest dobrze, to znaczy, że Twoje działanie było prawidłowe.