Witam.
Zamierzam zakupić sobie dobrą gitarkę od Gretscha i mam dylemat między GRETSCH G5622T Electromatic CB BK (S-H-B) oraz GRETSCH G5422T Electromatic Bigsby BK (H-B). Czytałem że gitary typu H-B sprzęgają się podobnie jak akustyki a S-H-B już mniej . Chciałbym się dowiedzieć od was czy Hollow Body dałby radę przy rocku , przy zespołach takich jak Muse , Birds of Tokyo , Coldplay , starszy Linking Park (np. Numb). Ogółem mówiąc take średnie , lekko cięższe brzmienia rockowe.
Trudno chyba znaleźć na tym forum Gretschowca, raz że są to gitary nietanie, dwa - w Polsce mało popularne. Sam ogrywałem te dwa Electromatiki, ale nie na high gainie. Możesz porównać coś na YT np.: https://www.youtube.com/watch?v=d501no4ekc4
Trudno się mi odnieść do Gretschów, bo nie mam punktu odniesienia. Mało dziurawek w życiu dzierżyłem, i jedyny co mi z nich utkwił to Fender Starcaster. Jedno jest pewnie, że nic podobnie nie chodzi jak Gretsch. Ogrywałem je jakoś pół roku jeden po drugim i oba były podobne, jednak z blokiem centralnym mi lepiej leżał. Może dlatego, że głównie gram na deskach, albo że miałem go w rękach z 3-4 tygodnie temu. Przed kupnem zorientuj się jakiej jest produkcji jest dany model, bo coś mi się wydaje, że z blokiem jest koreański, a pełna dziurawka chińska. Chociaż to już nie ma większego znaczenia, oba były dobrze wykonane.
