Gitara e-akustyczna do 1400zł

Witam :)
Wiem, że takich tematów były już zapewne setki na tym forum i sporo z nich przeczytałam, ale postanowiłam jednak założyć osobny temat, na którym mogłabym w jakiś spójny sposób popytać się o parę rzeczy i uzyskać jasne odpowiedzi :)

Otóż planuję zakupi gitary elektroakustycznej i tutaj pojawia się problem - nie wiem jaką mogłabym kupić, żeby się nie zawieść. Czytałam (zresztą tutaj :)) że bardzo dobre są gitary firmy Furch (ale to chyba nie na moją kieszeń) i Dowina. Nawet sobie jedną upatrzyłam:
http://www.adamusic.pl/gitara_akustyczn ... 44594.html
Czy ktoś wie czy jest to dobra gitara? Czy pudło typu super jumbo jest lepsze jeśli mam zamiar grać publicznie? I czy wcięcie w pudłach typu super jumbo jest ok?
Jak macie do polecenia jakieś inne gitary to proszę o wysłanie jakichś linków, byłabym ogromnie wdzięczna :)

Dodam jeszcze, że gram właśnie publicznie, jak już wspomniałam, gdzie nie zawsze jest możliwość podłączenie gitary do wzmacniacza, a inne instrumenty mogą ją zagłuszać.

Superjumbo, czy Dreadnought.. Zależy od tego jak ci wygodnie i jakie wolisz brzmienie. Musisz ograć i wybrać.
Wcięcie w superjumbo.. A czemu by nie, pudło to pudło.. Wcięcia w gitarach typu OM czy nawet 000, to już raczej kiepski pomysł. Co do - czy ta gitara jest dobra - gdybyś uważnie czytała, to byś wiedziała, że Tak, jest dobra.
Jeśli nie zawsze masz możliwość podłączenia gitary, ani nagłośnienia jej mikrofonem, przez co zagłuszają cię inne instrumenty, to są dwie możliwości - inni mają grać ciszej, albo nie graj wcale. Masz wzmacniacz akustyczny? Jaki?

Otóż byłam w sklepach muzycznych w moim mieście. W jednym muzyk z 30letnim doświadczeniem odradził mi Dowine. Powiedział, że mogę mieć gitarę równie dobrze brzmiącą w niższej cenie, pokazał jakiegoś Morrisona ale w ogóle mnie nie zachwycił. W ogóle odradzał gitary z litego świerku ze względu na wilgoć. W drugim sklepie facet mówił coś całkiem innego - że lity świerk nie ma nic do rzeczy itp. że Dowina jest spoko, może mi ją sprowadzić, ale dał mi do przegrania na sucho i mokro Epiphone EJ 200 CE. Brzmiała fantastycznie. Pograłam jeszcze gitarze firmy Yamaha ale nic specjalnego i teraz mam problem.
Epiphone naprawdę mi się podobał, ale nie wiem czy nie będzie tak, że kupię, pogram trochę i coś będzie nie tak. Mimo wszystko tyle się naczytałam o Dowinie w samych superlatywach, że nie mogę się pozbyć myśli o niej.
Jak się w ogóle ma lity świerk do wynoszenia jej z domu - grania na dworze itp? I czy jeśli miałabym superjumbo musiałabym zakładać grubsze struny (facet powiedział, że nie dam rady na grubszych grać - zbyt delikatne palce - ale jak grałam na superjumbo Epiphone to było ok)?
Właśnie zastanawiam się nad tym Epiphonem, który ograłam, a Dowiną JCE999 LE, z tym że nie mam możliwości ogrania. Są one porównywalne? Którą bardziej by się opłacało wziąć? A może w ogóle rozglądać się za inną firmą, np. Takamine, Ibanez?

Ile by lat doświadczenia nie miał, to nie ufaj. Mi kiedyś powiedzieli coś takiego: "Ta gitara jest ze sklejki bo dzięki temu brzmi cieplej. Z litego drewna brzmiałaby gorzej". Dowina to super gitara i wątpie ,zęby jakaś inna w tych cenach jej dorównała. Zdarzy się może egzemplarz, ale to taki ewenement. Bierz Dwoinę. Sprzedawcy zawsze będą mówili, albo to co chcesz usłyszeć, albo to co mają w magazynie. Co do strun, to palce się przyzwyczają, a jeśli chodzi o grubosć to już upodobanie właściciela gitary :)

Facet wydawał się dosyć konkretny i naprawdę myślę, że się na tym znał, dużo mi opowiadał i powiedział, że mógłby mi nawet wepchnąć coś za 5tyś, ale po co, skoro gitary nieco tańsze też są dobre. Z każdej strony inna opinia i właśnie to jest najgorsze, do tego nie mam nawet możliwości ogrania tej Dowiny.
Więc to nieprawda, że gdy gitara jest z litego świerku jest z nią problem typu: nie przenoś, bo się zepsuje, chyba że masz odpowiedni pokrowiec i coś tam, i jeszcze coś tam.
No i facet powiedział jeszcze, że kiedyś oni sprzedawali tony Dowin, ale teraz się niby to popsuło i mają jeszcze parę jakiś tańszych egzemplarzy, których nikt nie chce brać.
Więc Dowina przewyższa o wszystko tą gitarę Epiphone?

Dowina przewyższa praktycznie wszystko w tej cenie. Facet, który ci tak nagadał, to idiota, nic się nie zna, a pieprzy - leczy mnie to ;/

Tu masz artykuł o wilgotności i tak dalej, to wszystko co musisz wiedzieć, gdy masz gitarę z litą płytą. http://forum.magazyngitarzysta.pl/viewt ... 00&start=0

Poczytaj trochę na forum, trochę na zagranicznych, zobaczysz, że gość, który tak błaźnił, to zwykły ignorant..

PS. Epiphone EJ200 - jeśli ci to dobrze grało, to Dowina zmiecie cię z nóg..

Dzięki za wszystkie rady :)

Myślę, że pójdę do sklepu muzycznego i spytam czy jest możliwość sprowadzenia tej Dowiny bez ewentualnego jej zakupu, ogram obie na spokojnie i wybiorę tą, która bardziej mi będzie leżała.

I może jeszcze takie pytanie na szybko - dobry wzmacniacz do e-akustyka też chciałabym sobie kupić w niedługim czasie, ale nie wiem ile takie dobre-ale-nie-drogie mogą kosztować? Kupię coś porządnego za 500/600zł?

Raczej nie.. Dobre wzmaki akustyczne kosztują tyle co sama gitara. Ja polecam fishman Loudbox Artist :)

co myślicie o gitarze lag t200jce? Jest warta zakupu i swojej ceny?

Tak:)

z lagami musisz szczególnie i wybrednie patrzeć przy ograniu, niestety Lag ma bardzo dużo gitar z wadami fabrycznymi sam 4 krotnie sprowadzałem laga, bo każdy miał fabryczne wady -wilki tragiczne.
ale jak znajdziesz tę udaną to masz wiosło , którego można pozazdrościć odradzam też epiphone ej 200 w każdej wersji mają konstrukcyjny defekt , i możesz ją przypadkiem stracić.jeśli jumbo j200 to tylko z lini podstawowej -Gibson

:)

Świetnie. Myślę, że założyciel tematu będzie zachwycony! ^^