Witam forumowiczów,
poszukuje gitary do nauki gry od podstaw. Mój gust muzyczny to m.in.: Lady Pank, Republika, Ona, De Mono, Myslovitz, czasami reggae, Depeche Mode, Bloc Party, itp.. Po przeczytaniu kilkudziesięciu postów, przejrzeniu YT, zauważyłem, że część modeli się powtarza, a niektóre zbierają pozytywne opinie.
Samick AV3
Dean Vendetta 1.0
Yamaha Pacyfica 112
Vintage V99, 100
Epiphone G400
Cort x2, x5, x6, x11, zenox
Katana
Większość z nich posiada przetworniki HH, które dają mocniejsze, cięższe brzmienie, ale kiedy trzeba są bardziej soczyste, melodyjne. Z uwagi na to, że nie jestem wielkim fanem metalu ani mocniejszego rocka zastanawiam się czy nie lepiej będzie brać HSS, który może okazać się bardziej uniwersalny, ma "jaśniejsze" brzmienie, ale również pozwala na coś cięższego i tu prośba o opinię. Z początku to będzie pewnie granie wszystkiego, w miarę rosnących możliwości. Zależy mi na prostocie konserwacji, przynajmniej w początkowej fazie nauki gry. Na kształt jeszcze nie zwracam uwagi, prawdopodobnie w piątek będę wybierał się do Łodzi by coś przymierzyć. No i pozostaje oczywiście temat wyboru pieca, ale to w drugiej kolejności, jak księgowa pozwoli.
Wszelkie uwagi i inne propozycje mile widziane.
Pozdrawiam