Witam. Od dziecka chciałam grać na gitarze, ale jakoś nigdy nie zdecydowałam się na jej kupno. Ostatnio, mieszkając w internacie i patrząc, jak moja współlokatorka gra, zdecydowałam się jednak kupić i też zacząć.
Biorąc pod uwagę fakt, że nigdy tak na prawdę nie grałam (pomijając kilka machnięć) i nie mam zielonego pojęcia, zwracam się do was z prośbą w wyborze akustyka na sam początek. Chciałabym by cenowo zakup gitary wyniósł maksymalnie 700zł. Sama zastanawiam się nad Yamahą f-370 lub T. Burtonem W-c BK. Co o nich myślicie? Macie może jakieś inne propozycje? Z góry dziękuję za odpowiedź :)