Fender w Gibsonie

Witam
Wpadłem na pomysł, ażeby troszkę przerobić swoiego Vintage VS6(mahoń), mianowicie... chciałbym uzyskać szklankę z gitar typu fender... wiem że drewna nie zmienię ale wpadłem na pewien pomysł. Przydałby mi się w nim przetwornik single, jednak bardzo często korzytam z humbów, więc możnaby zamontować 2x przetwornik humb z możliwoscią rozłączania cewek (mam taki np. ibanez v8, wyjście 2 kable na każdy singiel z humba + "masa" czy jak to tam się zwie). Tylko teraz problem jak to złożyć mając do dyspozycji przełącznik 3 pozycyjny. Wpadłem na pomysł, że pokrętła mogły by mieć w sobie taki "przełącznik" poprzez podniesienie pokrętełka rozwieralibyśmy te 2 kable co powodowałoby ustawienie Singla. Poprzez obniżenie pokrętła zwarcie - mamy humba. Czysta teoria. Moje pytanie czy coś takiego sie robi i czy są takie "pokrętła" ruchome. Szklanki jak z olchy może nie otrzymam ale jeśli bym włożył jakieś "jasne" przetworniki to możnaby troszkę ten mahoń odmulić. BTW nie chce kupować nowej gitary... ta jest świetna.

kaczjer pisze:Moje pytanie czy coś takiego sie robi i czy są takie "pokrętła" ruchome.

W wielu gitarach tak rozwiązują problem "rozdzielania" humbów. Takie potencjometry zwą się "push-pull", poszukaj w necie (guitarproject czy inne podobne stronki). Niestety, co do samego montażu i wyboru Ci nie pomogę, bo kompletnie się na elektryce nie znam ;)

Myślę, że lepszym, względem wytrzymałości materiału, będą potencjometry push-push. Przy "pullowaniu" po czasie może wychodzić potek, albo całkiem mechanizm się zrąbać.

Ok dzięki za pomoc. Teraz pytanie jakie przetworniki do tego przypasować z rozłączonymi cewkami. Chciałbym moje wiosło było możliwie uniwersalne. Najczęściej grywam metal pod Trivium, ale zdarzy się jakiś Clapton, któego by się pograło na singlu.

Jak Ci nie szkoda gitary to wyciągnij humby i pomiedzy nimi wywierc miejsce na singla i wstaw tam :D Les Paul HSH xD
Btw. rozłączane cewki nie dadzą Ci prawdziwej fenderowskiej szklanki :)

On nie ma LP. No i fakt, nie będzie to brzmienie zbliżone do Fendera etc, jedynie uzyskasz trochę właściwości, jakie ma singiel.

to, że nie wyciągnę z tego Fendera to się spodziewałem. Wiercić nie mam zamiaru... już 1 gitarę zepsułem:D Z tymi push-push może być dobry pomysł. Czyli mówicie, że rozłączany humb nie da mi tego co singiel nawet średniej jakości? Głównie zależałoby mi na zainstalowaniu tego przy gryfie, a przy mostku wstawić jakiegoś diabła np. sh-8 invader.

Z 2 strony gdybym się zdecydował na 3 przetworniki, to byłoby sporo zabawy z elektroniką, trza by wywiercić miejsce pod przełącznik 5 pozycyjny.

kaczjer pisze: BTW nie chce kupować nowej gitary... ta jest świetna.

To po co chcesz w niej coś zmieniać?
bezsens...

Bezsens dla ciebie. To, że coś jest super, to nie znaczy, że nie może być lepsze.

Trzon wiosla to zajebista szyjka i dobrze rezonujaca decha. Z reszta mozna kombinowac do woli jak ma sie ochote, ot taki bezsens mister Harvest;P

Bezsensem jesteś Ty... Jak chcesz uzyskać inny dzwięk w gitarze to kupujesz nową? Świetna - fajna decha, wygodny gryf, nisko struny. ale mniejsza...Jaki przetwornik polecilibyście przy gryfie do tego mahoniowego wiosła? żeby ją w miarę rozjaśnić i coś z tego rozłączonego humba fajnego wyciągnąć?

Chce żeby mu pomóc i jeszcze innych obraża , wzorowa postawa .

1x ton , 1x volume na push-pushu i 3 pozycyjny , nic więcej kombinować , ibanez ma fajne rozłączenie cewek na 5 pozycyjnym , ale to na HSH i jest z tym troche roboty ;)

Jakie tu się towarzystwo zrobiło ho ho...
To chyba normalne, mam super wiosło, nic w nim nie zmieniam, na tym chyba polega logika, czyż nie?
Mniejsza? Wychodzi na to,że nawet nie wiesz czego dokładnie chcesz, ludzie mają zdecydować za Ciebie co wybierzesz, tak?

PS: Zaraz się tu znajdzie student filozofii i będzie tłumaczył co to logika...

Nikt ci tłumaczył nie będzie, bo to jak grochem o ścianę najwidoczniej. No i twoja logika jest błędna, w tym akurat przypadku bardzo.

Ok tak myślę zrobić. Tylko zamiast Ibaneza wezmę jakiegoś Seymoura np sh-2 pod gryf. Dzięki za pomoc!