14-07-2013 00:44
A ja nie polecam. Przy takiej cenie są dla mnie nieopłacalne. Kupiłem 9-42, cel - rock&roll.
Do minihumbów, lekkiej muzyki nie wnoszą nic ciekawego.
Założyłem je i po pierwszych próbach grania od razu zaczęły ciemnieć i tracić swój blask. Nie jestem osobą która strasznie się poci, ręce umyte, widocznie jestem troszkę żrący.
Spróbować można było, zamierzam wrócić do elixirów, zawsze w kolorze, długo trzymają brzmienie i mają fajny charakter.
W ogóle nie zauważyłem cech którymi chwalą się cobalty, większy output może i jest, ale mi wydaje się nienaturalny. W dotyku są gorsze od elixirów, miały być bardziej wrażliwe na dotyk, a tak na prawdę są twardsze i raczej przy możliwościach dynamicznych mojego wzmacniacza wychodzą gorzej od nanoweb'ów.
Domyślam się, że po miesiącu zostanie z nich granatowo*-grafitowy syf i popiół.
*Struny z owijką z wyglądu są niebieskawe :D