Efekty gitarowe diy

Ostatnio na studiach znalazłem tyle wolnego czasu, że z nudów dokończyłem kilka dawno zapomnianych przeze mnie projektów, których nie potrafiłem kiedyś przez błahostki uruchomić, albo brakowało jakiś części. Na starość nauczyłem się w końcu, że trzeba robić od A do Z wszystko, no ale nie będę się już rozwodził na ten temat. Wykonanie z zewnątrz wygląda jak wygląda, bo były to moje eksperymenty w poszukiwaniu brzmień i obudowy są prowizoryczne. Co mi się przydaje montuję w bardziej trwałych obudowach.
Na zdjęciu kolejno od lewego górnego rogu:

1. Big Muff Russian Green w obudowie ze str8 wykorzystywanej już kiedyś kilka razy do moich pierwotnych wynalazków;p Obudowa nawet dobrze się trzyma nawet przy mocniejszym wdepnięciu.
http://w282.wrzuta.pl/audio/9cXarJTG6rD/bigmuff

2. Tremolo Pulsar w obudowie po zegarku, która również się dziarsko trzyma;p
http://w282.wrzuta.pl/audio/1nB4Eg2ANhD/tremolo01

3. Sanasamp GT2. No po prostu machina brzmieniowa:) kiedyś pisałem wątek na jej temat w dziale. Jak widać efekt wykończony, lecz dalej gałki pozostają do wymiany, a z kalkomanii zrezygnowałem, bo w moim miasteczku nie da się tego cholerstwa kupić.
http://w282.wrzuta.pl/audio/9FLiM6y5CC5/sansamp1
http://w282.wrzuta.pl/audio/2m5p6OmUy8N/sansamp2
http://w282.wrzuta.pl/audio/a6ILGsaTc1P/sansamp3
http://w282.wrzuta.pl/audio/9zuIkFvhU3D/sansamp4

4. Połączenie distortion+ i rebote delaya. Te dwa efekty tak doskonale ze sobą współgrają, że z oszczędności czasu i pieniędzy postanowiłem włożyć je razem do jednej obudowy. (jakiś multiefekt korga oklejony od góry gumolitem)
http://w282.wrzuta.pl/audio/4Gbpi7ZEqRr/rebotedelay
http://w282.wrzuta.pl/audio/aRcfmbnRRIB ... rdistortio

5. Kolejny to Ross Compressor. Do gitary mi się nie przydał, bo sansamp ma wyrównany dźwięk na przesterach, ale mimo gitarowego przeznaczenia doskonale skurczybyk wymiata na basie. Próbek nie ma bo co tu nagrywać

6. Ostatni efekt to Hex Sound Fuzz o pseudo lampowym brzmieniu pochodzącym z układu CD4049. Ma fajny oldskulowy dźwięk i jest wsadzony do obudowy po cukierkach, która w moim uznaniu pasuje do tego przesteru wizualnie;p
http://w282.wrzuta.pl/audio/487De0CJjfz/hexfuzz1
http://w282.wrzuta.pl/audio/7xT4Vk50JCh/hexfuzz2

mam jeszcze kilka niedokończonych projektów, bo zabrakło mi gniazd i przełączników (obudowy po cukierkach jeszcze są;p) Generalnie kręci mnie, żeby sobie zrobić chorusa Boss CE2 i MXR Phase 90, ale moja maszyna miernicza od ruskich z targu uległa autodestrukcji i musiałem zaprzestać z projektami. Naturalnie wszystkie płytki pochodzą ze strony tonepad.com

Próbki nagrane gitarą squier telecaster affinity na piecu vox patchfinder przez mikrofon za 5 dyszek wpięty bezpośrednio pod kartę dźwiękową w laptopie. Program Adobe Audition- próbki bez obróbki.
No i serdeczne podziękowania dla kolegi Sylwekk0 za pomoc w nagraniach;p

No i potwierdza się że Sansamp bije na łeb wszystkie inne przestery pt. Krank ,Boogey czy JCM Emulator ;) .
Ładnie i czysto nagrane. Co do puszek , każdy orze jak może ;)

Gdybym miał kase i zapotrzebowanie na coś nowego to chyba zamówię u Ciebie jakąś zabawkę, bo super brzmienie i obudowy, a przy moich starych gratach to świetnie by wyglądało :)

Nie doczytując do końca, po pierwszych dźwiękach wiedziałem, że to Telecaster :) Po prostu jestem zakochany w jego brzmieniu i dlatego sobie takowego buduje. Co do efektów to naprawdę umisz gałami kręcić i wydobywać co fajne je ;)
Zgadzam się z Piotrem - Sansamp bije na łeb inne. Nic tylko zabieram się za zrobienie takowego ;)

God damnit, ja też zrobiłem Big Muffa (ale American 70's Edition) w obudowie od STR8! :D
http://www21.speedyshare.com/T7sKS/down ... C00001.JPG

Będę go musiał trochę zmodyfikować, bo łupie siarą przy niektórych ustawieniach i ma za wysoki gain (trudno złapać jakiś delikatny crunch, od razu wali hi-gaina). Ale trzeba przyznać że te puszki świetnie się sprawdzają :)

Jeśli mogę się wtrącić, jak pierwszy raz ogrywałem tego SansAmpa, to było na 15W Marshallu MG, to szczena mi opadła... i najbardziej mnie zaciekawiło to, że na "bedroom level" czułem się jakbym grał na jakimś half stacku z Marshalla, efekt lepszy niż na cyfrze. Te próbki były nagrywane na VOX Pathfinder 15R, jak już dulczas wspomniał a charakterystyka (w moje opinii) tego wzmacniacza sprawia, że niezbyt on się czuje dobrze z hi-gainami ale uważam, że i tak dał radę. Jeszcze dodam, że te dwa pierwsze hi-gainy z SA były nagrywane na Washburnie HSS. Przydały by się jeszcze próbki na wzmacniaczu z jakimiś celejszynami czy też eminence, pewnie w najbliższym czasie skrobniemy. Także osobiście polecam jego efekty i zachęcam do skrobania własnych:)

Dzięki za pochwały;p ja tylko wyklepałem te efekty, a Sylwekk0 był inżynierem dźwięku;p ostatnio ogrywałem sobie sansampa na starym dobrym eltronie60 pod samą końcówką, bo te preampy jak większość znających temat wie, że są one po prostu do dupy. Brakuje mi pewnego funkcjonalnego elementu, a mianowicie zmiany między cleanem a przesterem. Sansamp działa jak preamp i można go podpinać bezpośrednio pod końcówkę mocy i nawet sprawdza się moim zdaniem lepiej niż podpięty do całego wzmacniacza gitarowego. Wykminiłem sobie takiego moda jak w załączniku, ale już go nie zastosuję, bo szkoda mi obecnej obudowy wyrzucać, a otworu ze środka nie przesunę;p Wyglądało by to tak, że będą 2 footswitche: jeden od bypassa i drugi czysty/przester i dwa 3-pozycyjne przełączniki i jeden 2-pozycyjny do wybierania pomiędzy hi gainem i hot wired. Kiedyś może jak mi się będzie chciało, to trzasnę sobie drugiego:D (dioda z zasilaniem podciągniętym od bypassa, żeby można było ją wyłączyć po każdym wyłączeniu efektu;d)