Witam
Zamierzam kupic (kostke (ditortion)/ procesor gitarowy). Mój zestaw to cort x1 i roland cube 15xl. I tu rodzi się pytanie co będzie lepszym wyborem. Kupienie kostki (metal muff lub inne) czy zakupienie pocket poda i podlączenie do pieca / głośników / słuchawek. Proszę o pomoc gdyż nie wiem co wybrać.
Zależy co Cię interesuje, czy jeden, bardzo dobry przester analogowy czy kilkadziesiąt efektów i przesterów cyfrowych.
Wadą pocket Poda jest to, że na scenie się w ogóle nie sprawdzi (brak footswitcha) jednak jest świetny do nagrywania bądź grania na słuchawkach.
Wadą pocket Poda jest to, że na scenie się w ogóle nie sprawdzi (brak footswitcha) jednak jest świetny do nagrywania bądź grania na słuchawkach.
"Szła drogą kura i powiedziała mi: kokokokokoko"
Na zmianę wzmacniacza nie mam warunków. b mały pokój narazie nie gram koncertów i prób i w najbliższej przyszłości nei zamierzam gdyż dopiero się ucze. Conajwyrzej moge wybierać pomiędy procesorami. Co będzie lepsze pocket pod czy pod 2.0? Oba nowe cena nie gra roli.
