TripleH
Posty: 8
Rejestracja: 10-01-2014 16:21

11-03-2014 12:35

Witajcie. Większość osób pisze tu z pytaniami, jaką gitarę wybrać, a ja postanowiłem napisać posta i pochwalić się zakupem, którego dokonałem m. in. dzięki poradom z tego forum. Po wielu godzinach spędzonych przed komputerem zdecydowałem się wstępnie na marke Dowina i model DCE555. Tak się składa, że w mojej okolicy jest sklep, który posiada niemal wszystkie gitary tej marki. Wybrałem się tam w celu zasiegniecia porady i pogrania na różnych modelach. Pogralem na większości modeli Dowiny w przedziale cenowym do 2000zl, na kilku Samickach, Tackamine i nawet nowego Furcha Durango. Wszystkie miały w sobie coś fajnego, ale najbardziej urzekły mnie gitary Dowiny. Czytając zachwyty kilku osób na forum tą marką, byłem lekko sceptyczny, ale muszę przyznać, że te gitary faktycznie coś w sobie mają :-) Akurat trafilem na przedstawiciela handlowego od dystrybutora tych gitar, więc mogłem troche z nim porozmawiać na ich temat. W ostateczności zamówiłem u niego model D333 S z swierkowym topem i futeralem, przy okazji negocjujac bardzo fajną cene:-) Zaskoczyła mnie fajna oferta z jego strony. Mianowicie Ada Music jako dystrybutor oferuje ew. montaż elektroniki w swoich gitarach za cene samej przystawki. Można tego dokonać w dowolnym czasie. Wystarczy umówić się z nim na odbiór gitary. Fajna sprawa, bo dzięki niej wybrałem gitarę o model wyższy, a elektronikę będę mógł sobie zamontować w późniejszym czasie, kiedy będzie mi potrzebna. Tym samym nie trzeba od razu szykowac większej kasy. Mozna też będzie założyć przystawkę lepszą niż w standardzie. Podsumowując jestem bardzo zadowolony z gitary i z obsługi. Gitara wygląda i gra rewelacyjnie. Swierkowy top i palisandrowe boczki i tyl daje w moim odczuciu brzmienie pośrednie pomiędzy gitarami z serii 555 i 111 czyli top ze swierku lub cedru i mahoniowa reszta. Nie jest takie jasne lekko szkliste jak w 111 ani az tak cieple lekko muliste jak w 555. Oczywiscie to tylko moje subiektywne wrażenia, jestem poczatkujacym gitarzystą. Gra się mięciutko, ale trzeba w niej jeszcze ustawić akcje. Wybieram się na ten zabieg do lutnika. Nie wiem tylko, czy jechać od razu, czy pozwolić na razie gitarze się ułożyć. Pograć dwa trzy miesiące i wtedy jechać. Jak myślicie?
Obrazek
Obrazek

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Jeva1223
Posty: 184
Rejestracja: 12-12-2010 15:58

11-03-2014 12:40

Nowa gitara to nowa gitara ..
Ponieważ ja nowej nigdy nie kupie to mimo wszystko bym nic narazie z nią nie robił , pograj dłużej i zobaczysz .
Zresztą i tak nie wiesz co się stanie z tą gitarką w przyszłości.
Pozdrawiam! :)

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

11-03-2014 14:27

Akcję strun ustawiaj, nie czekaj bo rozumiem, że chcesz niższą. ustaw najniższą jak się da bo z czasem, jeśli rodzaj strun się nie zmieni, to akcja może się ciut podwyższyć ale raczej się nie obniży.

arnold4
Posty: 62
Rejestracja: 27-12-2012 21:36

11-03-2014 15:19

Sam zamierzam w najbliższym czasie przejechać się do muzycznego, aby ograć te dowiny, więc dobrze, że ktoś wyraził swoją opinię w tak obszerny sposób.
@Java1223 Nie masz do końca racji, ponieważ Dowina to rodzinna firma ze Słowacji, z bardzo wysoką jakością.
I nie jest to też masowa produkcja, stąd też cena taka a nie inna, więc wątpliwe żeby taka gitara miałaby się zepsuć albo być źle wykonana(chociaż przypadki się zdarzają).
Obrazek Obrazek

Marshall VS8080 + Jackson sdk2 + Metal muff

TripleH
Posty: 8
Rejestracja: 10-01-2014 16:21

11-03-2014 15:57

Mam wrażenie, że nie wyraziłem się precyzyjnie:-) Gitara jest wykonana rewelacyjnie. Nie mam co do tego żadnych zastrzeżeń. Jedynie akcja strun jest ustawiona fabrycznie dość wysoko. Podejrzewam, że to umyślne działanie firmy po to, aby każdy mógł ustawić gitarę pod siebie. Obejrzałem kilka instruktarzy na youtubie jak samodzielnie wyregulować gitarę, ale nie mam narazie odwagi. Może ze wzgledu na to, że siodełko i wkład mostka są z koscio podobnego materiału i na wypadek za dużego zeszlifowania nie mam pojęcia gdzie kupić zapasowy:-) Ada Music przed wysłaniem gitar je ustawia. Myślę, że chodzi głównie o ustawienie gryfu, bo nie wiem co w niej jeszcze ustawiać :-) Docelowo chce grać na strunach 12. Mam już nawet kupione powlekane Martiny 12, dlatego czekam z wizytą u lutnika aż zgram oryginalne daddario i zapasowe martiny 11. Myślę że po kilku miesiącach gitara się ułoży i jak lutnik ustawi mi akcję pod docelowe 12, to późniejsze ew regulacje będą niewielkie i będę mógł je już wykonywać we wlasnym zakresie przy wymianach strun. Dobrze myślę?

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

11-03-2014 19:59

TripleH pisze: Jedynie akcja strun jest ustawiona fabrycznie dość wysoko. Podejrzewam, że to umyślne działanie firmy po to, aby każdy mógł ustawić gitarę pod siebie.


Hahah to nie tak :)
Akcja jest ustawiona wysoko aby ukryć wszelkie mankamenty typu brzęczenia, tłumienia itp. Dowina to bardzo dobra firma ale nie tak dobra jak jakiś czas temu. Więcej sprzedaje = szybciej montuje a ustawienie niskiej akcji to czas ... ;-)

TripleH
Posty: 8
Rejestracja: 10-01-2014 16:21

11-03-2014 21:42

Cóż nie znam się na tym aż tak bardzo. Jednak wszystkie gitary, ktore miałem w ręku w ttm sklepie mialy wysoką akcję, nawet Furch. Zapewne po wizycie u lutnika okaże się czy to faktycznie maskowanie wad, czy taśmowa robota:-)

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

11-03-2014 23:22

No właśnie :)

Ale Dowina jak zdobywała rynek to słynęła właśnie z między innymi tego, że gitary były fabrycznie dobrze ustawione. I się mówiło firma X to kicha taki znany producent a taka wysoka akcja strun a Dowina potrafi.... A tu proszę, te same reguły rynkowe dotykają każdego producenta :)

Ciesz się dobrym zakupem i graj :)

Awatar użytkownika
SklepAkord
Sklep Muzyczny
Posty: 24
Rejestracja: 01-09-2008 09:22

16-03-2014 18:05

Jeśli gryf jest prosty, to spokojnie luzuj struny i piłuj siodełko, aż uzyskasz odpowiedni efekt. Jak przesadzisz i struny/struna zaczną brzęczeć, kupisz nowe siodełko (nawet nubone, czy kościane nie kosztują majątku). Do lutnika raczej się leci jak z intonacją są problemy, bo w akustyku samemu bez doświadczenia trudno ją porządnie ustawić (wypadkowa kilku rzeczy).

Co do Dowina - tak jak napisał sss, nie jest to już to samo co np. 2 lata temu, ale nadal jest bardzo dobrze, a ustawienie akcji strun - niby kąt gryfu ten sam, ustawienie na lotnisko ale w jednych robią setup siodełka, a w innych nie. Nie jest to jednak problem, bo progi mają bez zarzutu (przynajmniej ja się nie spotkałem z problemami)

Co do D333-S-LE - to są trochę nierówne gitarki (brzmieniowo); na przestrzeni 3 modeli, jeden był wybitny, wyrównany, fajne, dynamiczne basy, nie za jasna i sucha; pozostałe miały wszystkie wady konfiguracji świerk-palisander zbyt uwydatnione - tylko pudło dreadnought ratowało sytuację.

Dowiny trzeba testować, ale nie dlatego, że można trafić bubla, a przez to, że każda jest inna i trzeba usłyszeć i zrozumieć ograniczenia każdego modelu, żeby dobrze wybrać.
http://www.sklepakord.pl
Przydała Ci się moja porada? Daj pochwałę! Chcesz wiedzieć więcej? Napisz do mnie PM!

Awatar użytkownika
conscious
Doradca
Posty: 1379
Rejestracja: 22-09-2009 02:30

24-03-2014 22:47

SklepAkord pisze:Do lutnika raczej się leci jak z intonacją są problemy, bo w akustyku samemu bez doświadczenia trudno ją porządnie ustawić (wypadkowa kilku rzeczy).


Powinno się od zera robić strunnik, bo po obniżeniu zawsze zmieni się intonacja. Czy to będzie słychać, zależy - jeśli piłujemy sporo strunnika, bo sporo też zmieni się długość czynna struny. Wpływ ma też jakość instrumentu - dobre gitary nie tylko dobrze brzmią, ale też słychać wszystkie błędy. SklepAkord, to nie post do Ciebie, tylko rozjaśnienie dla innych.

sss pisze:Akcję strun ustawiaj, nie czekaj bo rozumiem, że chcesz niższą. ustaw najniższą jak się da bo z czasem, jeśli rodzaj strun się nie zmieni, to akcja może się ciut podwyższyć ale raczej się nie obniży.


Zmienić się może, ale to po latach i to bardzo nieznacznie. Zbyt niska akcja owocuje słabszym brzmieniem krótko mówiąc.

Dowin miałem w ręku wiele i faktem jest, że firma podupadła naprawdę sporo. Co nie znaczy, że gitary są nie warte. Trzeba tylko dokładnie je obadać, bo w końcu to chińczyk..
Furch G23CR Elite - cedr palisander
Furch S20CM - cedr mahoń
Vintage V100 Lemon Drop - Seymour SH2 SH4
Line 6 Pod HD 500

Awatar użytkownika
SklepAkord
Sklep Muzyczny
Posty: 24
Rejestracja: 01-09-2008 09:22

25-03-2014 09:22

Powinno się od zera robić strunnik, bo po obniżeniu zawsze zmieni się intonacja. Czy to będzie słychać, zależy - jeśli piłujemy sporo strunnika, bo sporo też zmieni się długość czynna struny. Wpływ ma też jakość instrumentu - dobre gitary nie tylko dobrze brzmią, ale też słychać wszystkie błędy. SklepAkord, to nie post do Ciebie, tylko rozjaśnienie dla innych


Owszem, przy piłowaniu siodełka intonacja może się zmienić, ale od tego jest również regulacja gryfu - stąd napisałem, że jak jest prosty (a pręt nie napięty na max. lub całkiem luźny) to można piłować, bo zawsze jest miejsce do regulacji menzury poprzez gryf. Druga sprawa to kwestia jak bardzo obniżamy siodełko w mostku - oczywiste jest, że akcja <3mm w akustyku to nie porozumienie, nawet przy strunach 12-53, bo tak jak piszesz wybrzmiewanie czy to na progach czy nawet przy "otwartych" dźwiękach się skraca; tu chodzi raczej o drobną regulację, a empirycznie - spiłowałem już w życiu kilka siodełek do zadowalającej akcji strun i znaczących różnić w intonacji nie zauważyłem - na pewno nie do 12 progu, a takich rzeczy raczej się nie wyłapie, bo więcej błędów popełni początkujący muzyk niż ma ich taki instrument (chyba, że ktoś zasuwa non-stop flażoletami i nagrywa tylko solo).

Ale Twój post jest b. istotny i dobrze, że zwróciłeś na to uwagę.
http://www.sklepakord.pl
Przydała Ci się moja porada? Daj pochwałę! Chcesz wiedzieć więcej? Napisz do mnie PM!

songwriter
Posty: 13
Rejestracja: 20-12-2009 11:05

21-03-2016 13:59

conscious pisze:
Dowin miałem w ręku wiele i faktem jest, że firma podupadła naprawdę sporo. Co nie znaczy, że gitary są nie warte. Trzeba tylko dokładnie je obadać, bo w końcu to chińczyk..


Chińczyk? Myślałem że produkowane są na Słowacji?

Wróć do „Gitary akustyczne i klasyczne”