Jakiś czas temu popełniłem mini wykład na temat pentatoniki, który - mam nadzieję - był pomocny w jej zrozumieniu i opanowaniu. Jako, że do soboty mam wiosło u lutnika i cholera mnie bierze, że nie mogę grać, próbuję w inny sposób obracać się w temacie muzyki. No i dzisiaj zauważyłem ciekawą rzecz odnośnie skal modalnych, które - jak się okazuje - są dokładnie tak samo zrozumiałe i przewidywalne jak pentatonika :-)
OK, po kolei. Wybrałem skalę C, bo właściwie każdy zaczyna naukę 7-stopnionych skal od C-dur i A-moll. Zdecydowałem się wykorzystać podział na 5 superpozycji, bo dla początkujących jest łatwiejszy do ogarnięcia. A poza tym podział na 7 pozycji to tzw. "3 notes per string", co na niższych pozycjach gryfu oznacza spore stretche i początkującym może sprawiać kłopot.
Najpierw schemat pełnej skali C-dur, czyli C Jońskiej.
Ograniczyłem się do części gryfu, na której mieszczą się wszystkie jej superpozycje. W moim poprzednim tekście o pentatonice wspominałem, że jej superpozycje się zapętlają. Dokładnie tak samo jest z każdą inną skalą, więc już nie powielałem powtarzających się superpozycji. Wiadomo o co chodzi.
Superpozycje ponumerowałem zgodnie z tą samą zasadą, wg której numeruje się superpozycje pentatoniki - pierwsza superpozycja to ta, gdzie jest tonika na strunie E6. Ale jeśli ktoś stosuje inną numerację, to w niczym to nie przeszkadza - zasada tworzenia skal modalnych będzie identyczna.
Wyodrębniona pierwsza superpozycja skali C Jońskiej:
Kolejną skalą modalną w tonacji C jest skala C Dorycka. Jak ją utworzyć? Dokładnie tak, jak tworzyliśmy inne tonacje pentatoniki - przesunąć na gryfie cały schemat skali o określoną odległość :-)
Jeśli przesuniemy pierwszą superpozycję skali C Jońskiej o cały ton w dół, wyjdzie nam pierwsza superpozycja skali C Doryckiej:
Dalej już powinniście wiedzieć o co chodzi. Kolejne przesunięcie pierwszej superpozycji o cały ton w dół i wychodzi pierwsza superpozycja skali C Frygijskiej:
Następnego przesunięcia dokonujemy o pół tonu i otrzymujemy pierwszą superpozycję skali C Lidyjskiej:
Kolejne przesunięcie o cały ton w dół - pierwsza superpozycja skali C Miksolidyjskiej. Jako, że skończył nam się gryf, wykorzystujemy wspomniany fakt że superpozycje się zapętlają i przeskakujemy o oktawę wyżej w górę gryfu:
Następne przesunięcie o cały ton w dół daje nam pierwszą superpozycję skali C Eolskiej:
I ostatnie przesunięcie, ponownie o cały ton - mamy pierwszą superpozycję skali C Lokryckiej:
Jeśli teraz pierwszą superpozycję skali C Lokryckiej przesuniemy o pół tonu w dół, wrócimy do skali C Jońskiej... bo jak mówiłem - skale się zapętlają.
A teraz na deser ciekawostka. Zwróćcie uwagę na to, o jaką odległość dokonuje się tych przesunięć tworząc kolejne skale modalne. Nieprzypadkowo wyróżniłem je na żółto. Po kolei:
Jońska ---(cały ton)---> Dorycka
Dorycka ---(cały ton)---> Frygijska
Frygijska ---(pół tonu)---> Lidyjska
Lidyjska ---(cały ton)---> Miksolidyjska
Miksolidyjska ---(cały ton)---> Eolska
Eolska ---(cały ton)---> Lokrycka
Lokrycka ---(pół tonu)---> Jońska
cały ton | cały ton | pół tonu | cały ton | cały ton | cały ton | pół tonu
Przypomina wam to coś? Powinno... to jest kolejność interwałów w skali dur :D