Witam. Ostatnio zakupiłem efekt Digitech XMC Multi Chorus, mam go od dwóch dni i jak dotąd się sprawował świetnie.
Dziś jednak podczas grania, nagle coś się stało, efekt samowolnie zaczął inaczej brzmieć, jakby miał wszystkie potencjometry ustawione na maksa. Próbowałem go przestawić i nie reaguje, wyłączyć- też nic, jakby sie skurczybyk zawiesił. Dopiero po odłączeniu gitary się wyłączył, kilka razy próbowałem włączyć i wyłączyć. Albo dioda się nie świeci ale i tak słychać że działa(oczywiście zniekształcony dźwięk, ale nic ustawić się nie da), albo się świeci i nie działa, albo świeci i znów się zawiesza, albo wcale nie reaguje- dioda sie nie świeci i nie działa. Ogólnie efekt wariuje. Jak go na chwile odstawie, i potem znów próbuje to na chwile jest w porządku, ale potem znowu to samo. Jest na gwarancji więc jakby co to mogę odesłać, ale wolałbym nic pochopnie nie robić, zważywszy na fakt że przez te dwa dni efekt mi się bardzo spodobał. Jaka to może być przyczyna ? Może bateria ? Z góry dziękuje za pomoc.