17-01-2014 13:26
U mnie założyłem do strata te Ernie Ball'e 10-46, niby grało się fajnie, ale poszły do diabła po miesiącu naprawdę mało intensywnej gry...
Stwierdziłem, że skoro struny za 27zł (wiem, że w necie tańsze, no ale u mnie w lokalnym muzycznym taka cena) wytrzymują mniej niż struny które kupowałem do swojego squiera* (jakieś "Presto", które w tymże muzycznym kosztowały 14zł czyli o połowę mniej), to chyba znak, że trzeba poszukać czegoś innego.
*Presto w Squierze siedziały po 3-4 miesiące (wtedy byłem noobkiem i ciąłem koszty :D)
Poszedłem do sklepu i za tę samą cenę co EB (27zł) kupiłem te D'Addario. Gra mi się ogólnie jakoś lepiej. Dłużej wytrzymują. Swoją drogą w Riffie w warszawie D'addario kosztują 19zł za paczkę :D
Na Ernie Balle się na początku napaliłem, bo ten miły starszy Pan z mojego avatara na takich (rzekomo) gra. Mnie się niestety nie spodobały, więc spróbowałem D'addario (do których z kolei nie byłem przekonany) i okazały się dobre :)
Fender Standard Stratocaster +Marshall JCM 2000 - DSL 401
charlietheunicorn pisze:Typowy no life, co swoją reputację próbuje podbudować w internecie.