esskate1
Posty: 9
Rejestracja: 06-08-2019 19:06

06-08-2019 20:49

Przede wszystkim chciałbym się ze wszystkimi przywitać jako nowy użytkownik tegoż zacnego forum. :-)
Stoję przed wyborem swojej pierwszej elektrycznej gitary.
Wiem już, że gitara typu Les Paul to jest to czego chcę.
Co sądzicie o tym? Miał ktoś moze styczność z tymi sprzedawcami? Dodam tylko, że raczej nie mam możliwości ograć gitary.
Z góry dziękuję Panowie.

opcja nr 1
https://www.olx.pl/oferta/epiphone-les- ... yTagZ.html

opcja nr 2
https://www.olx.pl/oferta/gitara-epipho ... AlMGY.html

opcja nr
3 https://www.olx.pl/oferta/tokai-japan-l ... AIHqE.html
Ostatnio zmieniony 06-08-2019 21:22 przez esskate1, łącznie zmieniany 1 raz.

TreSpiler
Posty: 51
Rejestracja: 27-06-2019 11:38

06-08-2019 21:18

Radzę poprawić ostatni link (usunąć tą trójkę przed https). Epiphone produkcji Koreańskiej oraz Czeskiej są uważane za najbardziej udane wyroby tej marki. Co do tej ostatniej, nic nie słyszałem o tej firmie. Jeżeli nie masz możliwości ogrania to może poproś sprzedawcę o próbki brzmieniowe? Ale koniecznie z nagraniem wideo. Z tych trzech celowałbym w któregoś z Epiphone'ów, ale nie wiem czy zauważyłeś, ten Tokai kosztuje 2,5k. Nie lepiej kupić za te pieniądze Gibsona Studio Faded?

https://www.olx.pl/oferta/gibson-les-pa ... 4;promoted

Stara maszynka z BurstBuckerami jest lepsza od Epiphonów za 1,5k.
Gibson LP >> Marshall Silver Jubilee >> Marshall 1960 AV >> Dunlop CryBaby GCB 95 >> MXR MC 401 >> Boss DS 1 >> Ibanez TS 9 >> MXR Blue Box >> Boss BF 3 >> Joyo JF 316 >> Joyo JF 317

esskate1
Posty: 9
Rejestracja: 06-08-2019 19:06

06-08-2019 21:25

Dziękuję za odpowiedź.
Pewnie warto natomiast nie chciałbym przekraczać założonego budżetu max 2000 zł. (1800-1900zl)
Tokai wrzuciłem jako ostateczną alternatywę, podoba mi się brzmienie tych gitar.

Awatar użytkownika
malyguit
Moderator
Posty: 1649
Rejestracja: 10-05-2010 18:34

06-08-2019 21:35

Natomiast prawda jest taka że ten Tokai, jest z nich wszystkich gitarą najlepszą. Czeskie Epi nie maja złej renomy, ale tam zamiast pełnego mahoniu pchali olchę, zresztą tak samo jak w chińskich z początku lat 2000. Koreaniec może nie być zły, pewnie jest z fabryki Corta, jak większość gitar Made in Korea. Więc tu jest loteria w postaci małych wad do naprawy. Tyle że jak na prawdziwego LP przystało, to nie powinien być gryf przykręcany (bolt on), tylko sklejany ( set in), jak to jest w specyfikacji prawdziwego LP. Obczaj sobie gitary Vintage V100.

Awatar użytkownika
jpk
Moderator
Posty: 1792
Rejestracja: 18-07-2017 08:20

06-08-2019 21:41

Ad. 1. Wygląda OK, ale cena wydaje mi się przesadzona. Nowy Les Paul Plus Top PRO z bardzo przyzwoitymi przetwornikami można kupić za 100 zł taniej, z gwarancją, w sklepie będącym ich autoryzowanym dystrybutorem - https://www.rnr.pl/epiphone-les-paul-standard-plustop-pro-wine-red-wr-gitara-elektryczna,id119.html

Ad. 2. Les Paul z przykręcanym gryfem? Nie to, żebym się czepiał, ostatecznie wielu producentów gitar stosuje to rozwiązanie, ale akurat w przypadku tego modelu jakoś mi to zupełnie nie pasuje... Poza tym to samo co w poprzednim przypadku - nówka tej konstrukcji kosztuje 850 zł.

Ad. 3. Tu mi się zupełnie nie podoba stwierdzenie, że jest to świetnie brzmiąca gitara, po którym pojawia się zastrzeżenie, że te świetnie brzmiące przystawki to sprzedawca sobie zatrzymuje. Szkoda, że nie napisał co wstawi zamiast tego... Jesteś pewien, że jako początkujący chcesz w to wsadzić taką kasę?

Będąc na Twoim miejscu pewnie rozważyłbym coś takiego: https://www.thomann.de/pl/harley_benton_sc_550_faded_tobacco_flame.htm.
https://www.youtube.com/channel/UCROb21-pRhF5vp2j1Mp00UQ
https://soundcloud.com/user-701929647

Marshall CODE 25C, Blackstar ID:Core 20, JOYO Zombie, VOX MV-50 Clean
Mooer GE100, ZOOM G1 Four, ZOOM MS-50G, NUX AmpAcademy
HB SC-550, Gretsch 2210, HB ST-70RW, HB MR_Classic

esskate1
Posty: 9
Rejestracja: 06-08-2019 19:06

06-08-2019 22:08

Zgadza się, nowego Epiphone'a na gwarancji można kupić nawet taniej aczkolwiek... jest chiński. Wolałbym zainwestować w starszy, używany, ograny już sprzęt wyższej jakości.Chciałbym mimo wszystko zainwestować te 2000 zl w trochę poważniejszy sprzęt, mogący jeszcze sporo czasu posłużyć unikając w ten sposób przeboju z tzw chińczykiem(jeśli oczywiście źle trafię)
Vintage ma dobre opinie z wyjątkiem defektu w postaci częstego rozstrajania się....

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

06-08-2019 22:32

Ja mam chińskiego Epi. Nie zamienię go na żaden czeski czy koreański, bo:
1. jest świetnie wykonany, z bardzo dobrze wysezonowanego drewna, wycięty na znakomitych obrabiarkach CNC których w Czechosłowacji nie mieli
2. zrobiony jest we własnej fabryce Epiphone w Quingdao, a nie w fabryce Corta czy innej marki, która robi pod wieloma różnymi markami
3. bardzo dobrze brzmi, jest wygodny i ma bardzo ładny top

Kupiłem go od faceta, który jest zawodowym muzykiem, basistą kilku czołowych polskich kapel w ciągu ostatnich 20 lat. Ta gitara (ze stockowymi przystawkami) grała na kilku znanych wszem i wobec płytach. Serwisował ją i dopieszczał chyba najlepszy lutnik w Polsce, zwłaszcza od Gibsonów (ma autoryzację Gibsona sprzed wielu lat).

Legendy o "genialnych czeskich wyrobach" czy "lepszych koreańskich" to tylko hasła pisane przez pryszczatych małolatów w internecie, a powielane na wielu forach. Prawda jest taka, że obecne chińskie Harleye Bentony potrafią, kosztując psie pieniądze, zawstydzić koreańskie Corty kosztujące 50% więcej, czy połowę indonezyjskiej produkcji. Dobry chiński Epi potrafi być świetną gitarą nawet w stocku, a po małych modyfikacjach (może nie tak małych - ja wymieniłem przetworniki, klucze na blokowane i założyłem Bigsby) robi się z tego nie lada wiosło. Moim zdaniem warto poszukać fajnego Epi LP używanego. Epi LP Ultra (z piezo w mostku) dostaniesz już za 1500 zł, a ta gitara ma wszystko, czego potrzebujesz by zagrać cokolwiek zechcesz.

Vintage się nie rozstraja sam z siebie, bo akurat klucze ma przyzwoite. Wadą niektórych egzemplarzy były kiedyś miękkie, szybko zużywające się, progi. Nie wiem jak teraz to wygląda.

Tokai wygląda bardzo fajnie, ale wolałbym dołożyć ciut i kupić Edwardsa - jak dobrze trafisz, masz zawodowe wiosło. Po prostu.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Awatar użytkownika
malyguit
Moderator
Posty: 1649
Rejestracja: 10-05-2010 18:34

06-08-2019 23:33

Amen

esskate1
Posty: 9
Rejestracja: 06-08-2019 19:06

06-08-2019 23:34

Masz dużo racji, chińszczyzna w dzisiejszych czasach funduje nam lepsze kąski w menu niż chociażby jeszcze 20 lat temu natomiast źródla mówiące o wyższości czeskich czy koreańskich nad chińskimi produkcjami są nie do podważenia.Slyszalem zbyt wiele razy: "Jeśli Epi to byle nie z Ludowego Państwa Chińskiego"
jednocześnie naprawdę chciałbym móc cieszyć się gwarancją nowiutkiej gitary,tylko jak ona będzie wyglądać za 5-7 lat?.Ksantyyp wie jak.Rozpadnie się.Co w tej sytuacji począć?

esskate1
Posty: 9
Rejestracja: 06-08-2019 19:06

07-08-2019 01:37

Czy jest osoba ktora mogłaby dla mnie ograć gitarkę w Tychach? Wynagrodzę oczywiście za taką przysługę.

esskate1
Posty: 9
Rejestracja: 06-08-2019 19:06

07-08-2019 20:06

Znalazlem coś takiego - czy wg was warto?

https://minaguitars.pl/sklep/gitary/cim ... stom-1976/

Awatar użytkownika
jpk
Moderator
Posty: 1792
Rejestracja: 18-07-2017 08:20

07-08-2019 21:05

Moim zdaniem (powtarzam: MOIM ZDANIEM) to nie jest dobry pomysł. Jak już wspomniano wcześniej, gitara elektryczna brzmi głównie z przetworników. Jeżeli ktoś robi Les Paula z przykręcanym gryfem, to równie dobrze mógł wstawić jakieś najtańsze pickupy, bo widać, że poszedł na obniżkę kosztów. Sprzedający dyskretnie powstrzymał się od jakiegokolwiek opisu, nie wiemy nawet z jakiego drewna jest zrobiona...
https://www.youtube.com/channel/UCROb21-pRhF5vp2j1Mp00UQ
https://soundcloud.com/user-701929647

Marshall CODE 25C, Blackstar ID:Core 20, JOYO Zombie, VOX MV-50 Clean
Mooer GE100, ZOOM G1 Four, ZOOM MS-50G, NUX AmpAcademy
HB SC-550, Gretsch 2210, HB ST-70RW, HB MR_Classic

esskate1
Posty: 9
Rejestracja: 06-08-2019 19:06

07-08-2019 21:26

jpk dziękuję za odpowiedź


Na chwilę obecną pierwszy na liście życzen jest Tokai.Co sądzisz?

https://www.olx.pl/oferta/tokai-japan-l ... AIHqE.html

Awatar użytkownika
jpk
Moderator
Posty: 1792
Rejestracja: 18-07-2017 08:20

07-08-2019 21:41

Co sądzę? Powtórzę swoje poprzednie pytanie: co sprzedający wstawi do tej świetnie brzmiącej gitary zamiast tych świetnie brzmiących przetworników? Czy dalej będzie to świetnie brzmiąca gitara?
https://www.youtube.com/channel/UCROb21-pRhF5vp2j1Mp00UQ
https://soundcloud.com/user-701929647

Marshall CODE 25C, Blackstar ID:Core 20, JOYO Zombie, VOX MV-50 Clean
Mooer GE100, ZOOM G1 Four, ZOOM MS-50G, NUX AmpAcademy
HB SC-550, Gretsch 2210, HB ST-70RW, HB MR_Classic

TreSpiler
Posty: 51
Rejestracja: 27-06-2019 11:38

07-08-2019 22:55

Skoro nawet nie wspomniał o przetwornikach to nawet nie ma sensu się zastanawiać. Prawdopodobnie chce ci coś "wcisnąć"
Gibson LP >> Marshall Silver Jubilee >> Marshall 1960 AV >> Dunlop CryBaby GCB 95 >> MXR MC 401 >> Boss DS 1 >> Ibanez TS 9 >> MXR Blue Box >> Boss BF 3 >> Joyo JF 316 >> Joyo JF 317

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

08-08-2019 09:43

jpk - to nie do końca prawda. Co do zasady, postawię tego samego gitarzystę z taka samą gitarą jedną z przykręcanym, drugą z wklejanym i nie poznasz nawet w miksie na której grał. Kłopot z tym Cimar jest taki, że to marka wprawdzie znakomita, ale słabo w Polsce sprzedawalna. Kupisz i już z nią najpewniej zostaniesz. A preferencje na początku grania się zmieniają dynamicznie. Gitary takie jak Cimar, Teisco/Kawai, Zenta, Kay itd. to marki japońskie z lat 1960-, 1970-, które produkowały sporo masówki do brytyjskich i amerykańskich marketów za bardzo niską cenę. Większość to były gitary porównywalne jakością do akustyków, które sprzedawał Lidl - rozpadały się na pólkach nawet. Wśród tej masy jednak zdarzały się modele i całe serie znakomitych instrumentów, zwłaszcza te budowane z mahoniu, który w Japonii był zawsze niedrogi i dostępny (nie dotknął ich amerykański kryzys drzewny). Przy tym oryginalne przetworniki naprawdę są wysokiej jakości - wtedy elektronika japońska była na najwyższym światowym poziomie. Te gitary, które dotrwały do dzisiejszych czasów, to są zazwyczaj właśnie te wiosła i dla świadomego muzyka, który wie, że takiego brzmienia poszukuje, są bardzo dobrym wyborem.

esskate1 pisze:Masz dużo racji, chińszczyzna w dzisiejszych czasach funduje nam lepsze kąski w menu niż chociażby jeszcze 20 lat temu natomiast źródla mówiące o wyższości czeskich czy koreańskich nad chińskimi produkcjami są nie do podważenia.Slyszalem zbyt wiele razy: "Jeśli Epi to byle nie z Ludowego Państwa Chińskiego"
jednocześnie naprawdę chciałbym móc cieszyć się gwarancją nowiutkiej gitary,tylko jak ona będzie wyglądać za 5-7 lat?.Ksantyyp wie jak.Rozpadnie się.Co w tej sytuacji począć?


1. oczywiście, że podważalne - sam je wyżej podważyłem - to są obecnie opinie pryszczatych małolatów dla których nie liczy się to jak gitara gra, jak wygląda, tylko logo na główce czy nazwa miejsca produkcji; to co kiedyś było prawdą (Epi z Czechosłowacji były produkowane lepiej, niż Epi z chińskich fabryk), teraz nią nie jest przede wszystkim od czasu gdy Epiphone wybudował własną fabrykę w Quingdao. Co więcej - to nigdy nie była cała prawda, bo zanim Epiphone stał się budżetową marką Gibsona, produkował świetne gitary akustyczne, klasyczne i później hollow body. "Słyszałem wiele razy" oznacza tylko, że mamy spory przyrost naturalny i nastolatków jest sporo ;-) Na zasadzie: "jedzmy g***o, miliony much nie mogą się mylić" ;-) Daj spokój, to nie argument, tylko tzw. obiegowa opinia.
2. Ksantyp wie? Naprawdę? A może podać numery totolotka w kolejnym losowaniu? To co tu przytoczyłeś, niezależnie od mojej sympatii dla Ksantypa za popularyzację gitarnictwa wśród młodzieży, to kolejny frazes. Oczywiście jest tak, że co do zasady jeśli gitara ma już swoje lata, a była dobrze przechowywana i grała, to jest "rozegrana" i raczej ewentualne wady już wyszły. Z drugiej strony kupując używaną nie wiesz, czy jakaś wada nie została kiepsko naprawiona lub wręcz ukryta.

Tak czy inaczej - kupując gitarę początkujący powinien patrzeć bardziej na jej uniwersalność, wygodę niż na logo czy kraj pochodzenia. Ja mam gitary z produkcji chińskich, japońskich, koreańskich. mam też jednego Harleya Bentona. Wszystkie co do jednej warte swojej ceny którą za nie zapłaciłem, każda ma coś fajnego. Tylko HB kupiłem jako nówkę.

jpk pisze:Co sądzę? Powtórzę swoje poprzednie pytanie: co sprzedający wstawi do tej świetnie brzmiącej gitary zamiast tych świetnie brzmiących przetworników? Czy dalej będzie to świetnie brzmiąca gitara?


dokładnie
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Awatar użytkownika
jpk
Moderator
Posty: 1792
Rejestracja: 18-07-2017 08:20

08-08-2019 10:02

Zgadzam się z Tobą w zupełności, mam też pełną świadomość, że wiele firm produkujących instrumenty naprawdę z górnej półki (od Fendera począwszy) stosuje wyłącznie to rozwiązanie. Jednak LP i SG są pewnego rodzaju gitarami kultowymi i pewne elementy jednak powinny pozostać niezmienione. Taki Epiphone Studio Light ma gryf przykręcony i kosztuje 850 zł, a identyczny bez "Light" ma już gryf wklejany i 500 zł więcej na etykiecie... Tak więc mam wrażenie, że jest to rozwiązanie oszczędnościowe, a jeżeli producent tnie koszty w jednym elemencie, to dlaczego nie miałby ich ciąć w innych, np. w przetwornikach?
https://www.youtube.com/channel/UCROb21-pRhF5vp2j1Mp00UQ
https://soundcloud.com/user-701929647

Marshall CODE 25C, Blackstar ID:Core 20, JOYO Zombie, VOX MV-50 Clean
Mooer GE100, ZOOM G1 Four, ZOOM MS-50G, NUX AmpAcademy
HB SC-550, Gretsch 2210, HB ST-70RW, HB MR_Classic

jakit
Lutnik
Posty: 767
Rejestracja: 03-06-2016 09:54

08-08-2019 10:21

To nie jest cięcie kosztów tylko każde mocowanie ma inną charakterystyke... Ty jpk twierdzisz wszędzie że większość brzmienia w elektryku jest z przystawek. I słusznie, zgadzam się z tym, ale teraz biorąc na warsztat temat drewna i zastosowanych rozwiązań - brzmienie zostaje, ale zmienia się charakterystyka choćby sustainu, wybrzmiewania, ataku. Głupi temat mocowania gryfu - wklejony da Ci dłuższe wybrzmiewanie, zaś struny zakładane przez body wydłużają sustain itp. Nie są to oczywiście wartości ogromne, ale wystarczy ten sam przetwornik założyć do róznych rodzajów gitar i już zobaczysz różnice, niuanse nawet bym powiedział, co nie zmienia faktu że każdy ma swoje preferencje. Kolejny temat - drewno. Ja wiem, ludzie się wykłócają że to nie ma większego znaczenia i fakt, może dla ludzi początkujących czy tych którzy grają 'do ogniska'... Ja osobiście słysze różnicę, choćby przy zestawieniu olcha vs jesion. Jesion dużo twardszy, brzmienie jest nieco jaśniejsze i ma zdecydowanie większy atak. Ale to już jest takie wyciąganie szczegółów i naprawdę każdemu może pasować co innego :)
words fail
sʞɐǝds ɔᴉsnɯ

Awatar użytkownika
jpk
Moderator
Posty: 1792
Rejestracja: 18-07-2017 08:20

08-08-2019 10:30

jakit pisze:Ty jpk twierdzisz wszędzie że większość brzmienia w elektryku jest z przystawek.

Powiedzmy tak: ja twierdzę, że dobre przystawki zabrzmią dobrze w dobrym instrumencie, a nieco inaczej w słabszym. Natomiast słabe przystawki będą brzmiały beznadziejnie niezależnie od tego, w co je wpakujemy...

To jeszcze w kwestii jakości Chińczyków - zdecydowanie polecam wnikliwe obejrzenie tego filmu. Dodam jeszcze, że ta ostatnie gitara z prezentacji kosztuje ok. 900 zł...
https://www.youtube.com/channel/UCROb21-pRhF5vp2j1Mp00UQ
https://soundcloud.com/user-701929647

Marshall CODE 25C, Blackstar ID:Core 20, JOYO Zombie, VOX MV-50 Clean
Mooer GE100, ZOOM G1 Four, ZOOM MS-50G, NUX AmpAcademy
HB SC-550, Gretsch 2210, HB ST-70RW, HB MR_Classic

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

08-08-2019 10:38

jpk pisze:Zgadzam się z Tobą w zupełności, mam też pełną świadomość, że wiele firm produkujących instrumenty naprawdę z górnej półki (od Fendera począwszy) stosuje wyłącznie to rozwiązanie. Jednak LP i SG są pewnego rodzaju gitarami kultowymi i pewne elementy jednak powinny pozostać niezmienione. Taki Epiphone Studio Light ma gryf przykręcony i kosztuje 850 zł, a identyczny bez "Light" ma już gryf wklejany i 500 zł więcej na etykiecie... Tak więc mam wrażenie, że jest to rozwiązanie oszczędnościowe, a jeżeli producent tnie koszty w jednym elemencie, to dlaczego nie miałby ich ciąć w innych, np. w przetwornikach?


Zgoda. Tyle, że cała Japonia przez kilkadziesiąt lat "wkręcała gryfy" i były to naprawdę świetne wiosełka.

"Górne półki" to już instrumenty po prostu drogie, dla profesjonalistów, którzy wydadzą na wiosło kupę kasy, bo to wiosło na siebie zarobi szybciutko.

jakit - też nie do końca chyba, kiedyś (ze 3 lata temu?) widziałem publikację kolesia, który w laboratorium podłączał niemal identyczne gitary z identycznymi przetwornikami do sprzętu pomiarowego i wyszło mu, że drewno w zasadzie niemal nie ma wpływu na brzmienie (coś tam się pokazywało przy dużej różnicy gęstości drewna w gryfie jedynie, korpus był praktycznie bez znaczenia), a wkręcanie/wklejanie gryfu nie pokazywało już absolutnie żadnej różnicy na laboratoryjnym sprzęcie pomiarowym. Jakiekolwiek różnice znikały już zupełnie przy przetwornikach aktywnych. Myślę, że sporo tego co piszesz, to nasza autosugestia (sam byłem w głębokim zdumieniu i nie uwierzyłbym kolesiowi, gdyby nie twarde wyniki laboratoryjne). Tak więc wychodzi na to, że masz rację co do tego, że jeśli różnice są, to minimalne.

jakit pisze:Ty jpk twierdzisz wszędzie że większość brzmienia w elektryku jest z przystawek.

Powiedzmy tak: ja twierdzę, że dobre przystawki zabrzmią dobrze w dobrym instrumencie, a nieco inaczej w słabszym. Natomiast słabe przystawki będą brzmiały beznadziejnie niezależnie od tego, w co je wpakujemy...

To jeszcze w kwestii jakości Chińczyków - zdecydowanie polecam wnikliwe obejrzenie tego filmu. Dodam jeszcze, że ta ostatnie gitara z prezentacji kosztuje ok. 900 zł...[/quote]

Tu w 100% zgoda. Ja zawsze też dodaję, że zajebisty zawodowy sprzęt w rękach amatora zabrzmi amatorsko, a kiepski wypust Defila robiony po pijaku w latach 1980- w rękach zawodowca zabrzmi zawodowo. Bo największy wpływ na brzmienie ma najmniej doceniany element łańcuszka gitarowego - gitarzysta.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

esskate1
Posty: 9
Rejestracja: 06-08-2019 19:06

08-08-2019 10:43

Dziękuję Panowie za zaangażowanie w wypowiedziach.
Wasze argumenty do mnie przemawiają dlatego wybór najprawdopodobniej padnie na nowego chińskiego Les Paula Epiphone'a Plus Top Pro.
Czy wg Was przy braku możliwości ogrania gitary w sklepie, można ją śmiało zamówić przez internet?
Przy założeniu braku defektów pochodzących z fabryki gitara i tak po zakupie trafi od razu do lutnika.
Co sądzicie?

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

08-08-2019 11:40

Nówkę? Bez problemu. Zawsze możesz zwrócić bez podania przyczyny w ciągu 14 dni.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

esskate1
Posty: 9
Rejestracja: 06-08-2019 19:06

11-08-2019 21:01

Dzięki za wzięcie udziału w dyskusji.
Gitara zamówiona.Wybór padł na nowego Les Paula Epiphone Plustop Pro Mojave Fade.Temat do zamknięcia.

Wróć do „Gitary elektryczne”