Czy dam rade zacząć od razu od elektrycznej?

 
Liczba głosów: 0
Nadir
Posty: 5
Rejestracja: 25-11-2007 12:12

25-11-2007 12:19

Witam mam kilka pytań nie wiem czy to dobry dział więc przepraszam jak coś :P
Po pierwsze:
-czy nauczę się grać na gitarze od razu elektrycznej, ponieważ tylko ta mi się podoba, anie chcę np. 2 lata na klasycznej a potem elektryczna bo mnie klasyczna wogóle nie ciągnie ;/ nie chciało by mi się ćwiczyć, a jak tak to to by była męczarnia ;/
Więc czy mogę zacząć od razu od elektrycznej ?
I jakie gitary elektryczne radzicie na początek ?
Mam do dyspozycji 400-700 zł
I czym się różnią te gitary od siebie te za 500 zł a te za 1000zł ?? brzmieniem ? jak tak cyz bardzo to słychać? czy materiałem ?

P.S. Chodziłem od 1 klasy od 6 klasy podstawówki do szkoły muzycznej, czyli 6 lat teraz jestem w 3 klasie gimnazjum i trochę pozapominałem.... Grałem na instrumentach klawiszowych typu:
-akordeon i pianino
teraz tylko czasem gram w domu na keyboardzie.....
Odpiszcie z góry thx
Ostatnio zmieniony 25-11-2007 16:05 przez Nadir, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
huberdt
Moderator
Posty: 446
Rejestracja: 31-01-2007 08:38

25-11-2007 12:22

dasz rade :) ja zaczynalem odrazu od elektryka.
co do gitar dla poczatkujacych, poczytaj, na forum jest tego duzo.
gitary roznia sie od siebie materialem z jakiego sa wykonane, a co za tym idzie , takze brzmieniem.
http://www.youtube.com/user/McsLk17
https://soundcloud.com/ent3x15

Nadir
Posty: 5
Rejestracja: 25-11-2007 12:12

25-11-2007 12:53

Hubert i co ile lat już grasz?

Awatar użytkownika
TyskiDaro
Posty: 153
Rejestracja: 27-10-2007 20:30

25-11-2007 13:23

No cóż..hubert. Dać rade dasz...tylko to moze mniec złe skutki w przyszłości. Ja juz wymieniałem zalety zaczynania swojej przygody z gitara na gitarze akustycznej i zdania nie zmienie. Jak bardzo sie uprzesz to mozesz zaczac na elektrycznej, tylko cwicz na poczatku akordy, rytmike, ewentualnie riffy - nie bierz sie za rzeczy wymagajace wiekszego doswiadczenia typu jakies solowki czy cos. Jezeli bedziesz tego pilnowal to mysle ze mozesz zaczynac od elektrycznej.

Pozdrawiam :-)
Muminki Cię widzą
Muminki Cię śledzą
Muminki Cię znajdą, zabiją i zjedzą !!!


Obrazek

Awatar użytkownika
Nissan
Posty: 5
Rejestracja: 11-04-2007 16:18

25-11-2007 13:28

Ja uważam że dasz. Co nie zmienia faktu, że jednak dobrze by było zacząć od klasycznej. Przynajmniej troche, mimo, że Cię nie pociąga. Bo wiesz jak sobie wyćwiczysz łapke - chwytanie barów i orientacja na gryfie itp. to ci będzie dużo łatwiej przejść na elektryczną niż kiedyś na odwrót. Ale zawsze to jest twój wybór.

Gitary w takiej cenie to najlepiej poszukaj coś z Washburnów, Epiphonów no albo Cortów.
Muzyka zaczyna się tam, gdzie słowo jest bezsilne

Awatar użytkownika
RysiuR
Posty: 49
Rejestracja: 29-10-2007 12:00

25-11-2007 13:51

Cóz... Zagłosowałem, że dasz radę, ale szczerze mówiąc ja zaczynałem na akustyku i nie żałuję. Dzięki temu mam bardzo dobrą prawą rękę i na elektrycznej nie mam większego problemu. Ale jak mówisz,że się już uczyłeś to chyba możesz zacząc grać na elektryku.
:) ;)

Awatar użytkownika
RysiuR
Posty: 49
Rejestracja: 29-10-2007 12:00

25-11-2007 13:53

Daro nie sciemniaj. Znam Cię i wiem, że nie masz akustyka, więc co sciemniasz??
:) ;)

Awatar użytkownika
RysiuR
Posty: 49
Rejestracja: 29-10-2007 12:00

25-11-2007 13:57

Nissan pisze:Gitary w takiej cenie to najlepiej poszukaj coś z Washburnów, Epiphonów no albo Cortów.


trochę się nie zgadzam tutaj z tymi Epiphonami.... Gadałem z kolesiem z muzycznego i Epiphonów lepiej nie kupować do 1500.... Zastanów się jeszcze nad Yamahą... Seria Pacifica
i RgX.
:) ;)

Ibanez
Posty: 23
Rejestracja: 21-11-2007 19:11

25-11-2007 14:04

TyskiDaro - 100% prawdy. Jak zaczniesz na elektryku możesz nabrac złych nawyków.
Ibanez RG-770 SD Dimebag
Ibanez RG-470 (jeszcze V-ki ale niebawem evo :)
"Talent to 1%, reszta to praca, praca i jeszcze raz praca"

Awatar użytkownika
Nissan
Posty: 5
Rejestracja: 11-04-2007 16:18

25-11-2007 14:05

RysiuR pisze:
Nissan pisze:Gitary w takiej cenie to najlepiej poszukaj coś z Washburnów, Epiphonów no albo Cortów.


trochę się nie zgadzam tutaj z tymi Epiphonami.... Gadałem z kolesiem z muzycznego i Epiphonów lepiej nie kupować do 1500.... Zastanów się jeszcze nad Yamahą... Seria Pacifica
i RgX.


A ja nie gadałem z żadnym kolesiem bo sam gram u kumpla często na 310 i bardzo dobrze mi się gra więc ten koleś bzdury wygaduje albo chce jakąś lipę komuś wcisnąć za wysoką cenę. Powinieneś stosować zasadę, że jak nie grałeś to nie oceniaj "bo ktoś mi tak powiedział". Aha, no i używaj przycisku "edytuj" zamiast pisać post pod postem. Przepraszam, że się tak Ciebie czepiam no ale niestety jest czego.
Muzyka zaczyna się tam, gdzie słowo jest bezsilne

Awatar użytkownika
huberdt
Moderator
Posty: 446
Rejestracja: 31-01-2007 08:38

25-11-2007 14:05

moj pierwszy elektryk tak wyrobil mi palce ze łoo :)
ale jak chcesdz zaczac od czegos porzadniejszego to palcow rzeczywiscie nie wyrobisz...

RysiuR, przycisk "edycja" jest w prawym gornym rogu kazdego Twojego posta. milo by bylo gdybys skorzystal czasami z niego
http://www.youtube.com/user/McsLk17
https://soundcloud.com/ent3x15

Awatar użytkownika
osa321
Posty: 21
Rejestracja: 07-11-2007 14:32

25-11-2007 14:23

Ja od razu na elektryku ciupałem (sorki, pół mmiesiąca na pożyczonym akustyku). Jak sie postarasz to dasz rade, bo samo sie nie nauczy. Trzeba pracować.

Awatar użytkownika
bulka23
Posty: 112
Rejestracja: 13-06-2007 16:29

25-11-2007 14:30

Bierz elektryka... z klasykiem czy akustykiem stycznosć będziesz miał... ja grałem na elektryku i jak poszedłem do nauczyciela (ale innego niż teraz) to dał mi akustyka... grało mi sie podobnie jak na elektryku...
Dobry gitarzysta zagra na wszystkim krótko mówiąc.
A jak cie bardziej elektryk kręci to bierz elektryka...
"if you need to tune your guitar down to make a riff sound heavy, it's not really a heavy riff." Dave Mustaine.

Awatar użytkownika
Mroova
Posty: 137
Rejestracja: 18-08-2007 22:49

25-11-2007 14:59

Pewnie, że dasz radę, Ja żałuję 300zł wydanych na akustyka, i tak długo na nim nie grałem bo pociag do elektryka mnie zabił ;p

Najlepiej klasyka / akustyka pożycz od kogoś, na pewno ktoś się znajdzie. Choćby na ten tydzień / dwa. Złapiesz podstawy a w tym czasie rozejrzysz się za swoim wiosłem :)
Siema.

Nadir
Posty: 5
Rejestracja: 25-11-2007 12:12

25-11-2007 19:12

http://www.allegro.pl/item268489545_git ... ublin.html
Ok ale bym kupował akustyczną na początek to mógłbym dać max 200 zł bo po co płacić jak nie będę grał :P
Taka np może być ? Lub taka?
http://www.allegro.pl/item268724599__no ... kcja_.html

Awatar użytkownika
TyskiDaro
Posty: 153
Rejestracja: 27-10-2007 20:30

25-11-2007 19:41

RysiuR pisze:Daro nie sciemniaj. Znam Cię i wiem, że nie masz akustyka, więc co sciemniasz??


A gdzie ja do cholery napisałem że gram na akustycznej?
Zastanów sie co piszesz - poza tym ja zaczynałem grać na klasyku.
A klasyk pod wzgdledem zaczynania rozni sie tlyko gruboscia i twardoscia strun. A na szerokim gryfie sobie mozna przynajmniej palce rozciagnac.
Muminki Cię widzą
Muminki Cię śledzą
Muminki Cię znajdą, zabiją i zjedzą !!!


Obrazek

Awatar użytkownika
ciembor
Posty: 14
Rejestracja: 27-01-2007 13:29

25-11-2007 20:06

jak najbardziej mozesz zaczynac od elektryka. rob to co uwazasz a daleko zajdziesz, bez wzgledu na to co uwazasz.
=== SPRZEDAM multiefekt BOSS ME-50 (szczegóły na pw) ===

Ohhh, but are you experienced?
Have you ever been experienced?

Awatar użytkownika
TyskiDaro
Posty: 153
Rejestracja: 27-10-2007 20:30

25-11-2007 20:16

Ibanez pisze:TyskiDaro - 100% prawdy. Jak zaczniesz na elektryku możesz nabrac złych nawyków.


Ibanez te dwa głosy na "nie" ty chyba tylko my oddalismy ;-)

Mozesz zaczac na elektrycznej tylko jak mowie - graj sprawiedliwie - ucz sie od podstaw.
Podstawy (rytmika,akordy, riffy) sa najwazniejsze. Niedopracowana umiejetnosc zemsci sie przy trudniejszych rzeczach a wtedy bedziesz sam wsciekly na siebie - wierz mi!!
Muminki Cię widzą
Muminki Cię śledzą
Muminki Cię znajdą, zabiją i zjedzą !!!


Obrazek

vbman
Stara Gwardia
Posty: 192
Rejestracja: 25-09-2007 19:12

25-11-2007 20:26

Mnie się nie wydaje by był to dobry pomysł. I oddałem trzeci głos na "nie".

Jeśli chcesz coverować jakieś banały rockowe - to droga wolna, zaczynaj sobie od elektryka. Ale pudła świetnie szlifują technikalia. Może wajchowania na nich nie wyćwiczysz, ale naucz się tappingu na akustyku, a żaden elektryk ci niestraszny. Poza tym elektryczne gitary wymagają specyficznej pracy prawej ręki. Ze znaczną marginalizacją znaczenia innych palców niż te, co trzymają kostkę, a także dużym naciskiem na tłumienie strun.

Nauczysz się dobrze, albo raczej poprawnie, grać na drewnianej skrzynce - zagrasz na każdej gitarze. W drugą stronę? Niekoniecznie.

Awatar użytkownika
TyskiDaro
Posty: 153
Rejestracja: 27-10-2007 20:30

25-11-2007 20:36

TAK:!: TAK:!: TAK:!: zwłaszcza ostatnie zdanie podsumowywuje wszytko :!:

Przy każdym temacie dotyczacym "czy moge zaczac od elektryka" mowie jedno i to samo: ;-) ...tylko to skopoiuje z innego tematu...
grajac na akustyku nauczy sie wydobywac dzwiek z instrumentu, szybciej wyrobi sile palcow lewej reki, opuszki palcow stana sie szybiej twardsze poza tym wskaze prawidlowy kirunek nauki - rytmika, riffy bez solowek.


Nadir, nie musisz kupowac arcydziela jezeli chodzi o akustyka. Juz lepiej wydaj wiecej forsy na gitare elektryczna, na ktorej bedziesz gral potem niz na gitare do nauki - mysle ze jakis tani akustyk Ci wystarzy do nauki a jak opanujesz juz gre na nim mozesz go sprzedac i kupic elektryka (O a podczas nauki mozesz jeszcze dozbierac do niego)
Muminki Cię widzą
Muminki Cię śledzą
Muminki Cię znajdą, zabiją i zjedzą !!!


Obrazek

jano_s

25-11-2007 20:40

Ja gram na klasyku, bo nie mam kasy na elektryka. Ale, pamiętam jak kilka lat temu rodzice mnie zapisali na gitarę to koleś powiedział mi, że zacznę od klasyka, a potem elektryk. Podobnie jak ty chciałem od razu wskoczyć na elektryka :D Ale mówię tylko to co mi powiedzieli, a to był jakiś tam zaj***sty nauczyciel, wiec byle czego nie gadał.

jano_s
Posty: 1
Rejestracja: 25-11-2007 17:42

25-11-2007 20:42

Ja gram na klasyku, bo nie mam kasy na elektryka. Ale, pamiętam jak kilka lat temu rodzice mnie zapisali na gitarę to koleś powiedział mi, że zacznę od klasyka, a potem elektryk. Podobnie jak ty chciałem od razu wskoczyć na elektryka :D Ale mówię tylko to co mi powiedzieli, a to był jakiś tam zaj***sty nauczyciel, wiec byle czego nie gadał.

Hmmm ale dziwnie :D sorki za bajzel z tymi podwójnymi postami :P

Nadir
Posty: 5
Rejestracja: 25-11-2007 12:12

25-11-2007 21:14

Jeszcze jedno:
czym się różni klasyczna od akustycznej i od której lepiej zacząć ?

Awatar użytkownika
TyskiDaro
Posty: 153
Rejestracja: 27-10-2007 20:30

25-11-2007 21:16

Akustyczna:
Ma węzszy gryf, dłuzszy - przez co jest łatwiejszy dostep do wyokich dzwiekow, ma metalowe struny - sa grubsze,twardsze i maja "metaliczny" dzwiek. Czasem w korpusie jest cutway czyli takie wciecie po prawej stronie - widoczny na zdjeciu na dole.
Klasyk:
Gruby, krotki gryf, nylonowe struny.
Odstep miedzy strunami jest wiekszy przez co latwiej sie gra palcami

Akustyk
Obrazek
Klasyk:
Obrazek
Muminki Cię widzą
Muminki Cię śledzą
Muminki Cię znajdą, zabiją i zjedzą !!!


Obrazek

vbman
Stara Gwardia
Posty: 192
Rejestracja: 25-09-2007 19:12

25-11-2007 21:30

W klasykach też bywa cutaway. Np. w moim.

Awatar użytkownika
TyskiDaro
Posty: 153
Rejestracja: 27-10-2007 20:30

25-11-2007 21:33

Aha faktycznie...ale to chyba zadkosc..
Muminki Cię widzą
Muminki Cię śledzą
Muminki Cię znajdą, zabiją i zjedzą !!!


Obrazek

Ibanez
Posty: 23
Rejestracja: 21-11-2007 19:11

25-11-2007 21:42

Jak napisałem na którymś ze wcześniejszych tematów.
Żeby nie było że jak przyjdziesz do jakiegoś zespołu, będziesz chciał z nimi zagrać, a akurat trafi się akustyk pod ręką a ty zapytasz: Co TO i jak się na TYM gra?
Gitara akustyczna na takich "castingach" jest wszechobecna.
Nawet jeżeli chcesz być dobrym muzykiem sesyjnym, mimo że będziesz wymiatał na elektryku to i na akustyku musisz być bardzo dobry. Jak np. Kukulska chce mieć gitarzystę to nie weźmie takiego co będzie grał tylko na elektryku. Zrozum, w tym "świecie" jest potrzebna uniwersalność. Jeżeli chcesz grac tylko w domu, to oczywiscie bierz elektryka. Ale potem jak będziesz chciał zrobić więcej, to nie płacz że ludzie z forum doradzili Ci na początku elektryka a nie akustyka.
Ibanez RG-770 SD Dimebag

Ibanez RG-470 (jeszcze V-ki ale niebawem evo :)

"Talent to 1%, reszta to praca, praca i jeszcze raz praca"

Nadir
Posty: 5
Rejestracja: 25-11-2007 12:12

25-11-2007 21:43

To którą mi się lepiej będzie grało ? i po ilu latach/miesiącach ćwiczeń mogę przejść na elektryka?

Ibanez
Posty: 23
Rejestracja: 21-11-2007 19:11

25-11-2007 21:45

Nie licz na lata/miesiące, licz na swoje umiejętności. Wtedy gdy już dobrze opanujesz podstawy i pewnie będziesz czuł się na akustyku. Wtedy (jak napisał kolega) Żaden elektryk Ci nie straszny.
Ibanez RG-770 SD Dimebag

Ibanez RG-470 (jeszcze V-ki ale niebawem evo :)

"Talent to 1%, reszta to praca, praca i jeszcze raz praca"

Awatar użytkownika
TyskiDaro
Posty: 153
Rejestracja: 27-10-2007 20:30

25-11-2007 21:47

ad.1) Zdecydowanie akustyk - łatwiej Ci bedzie przejsc z gryfu "akustykowego" na "elektryczny", poza tym w akustyku i elektryku masz metalowe struny.
ad.2) Kiedy opanujesz dobrze podstawy ;-) i bedziesz czul ze jestes na tyle dobry zeby zaczac wymiatac cos ciezszego.
Muminki Cię widzą
Muminki Cię śledzą
Muminki Cię znajdą, zabiją i zjedzą !!!


Obrazek

Wróć do „Teoria muzyki”