Witam kolegów.
Móglibyscie mi poradzic jakies combo (chyba ze w gre wchodzi inne rozwiazanie) które dałoby rade przekrzyczec perkusję na próbie i przy okazji dobrze brzmiec za okolo 1000zł?
Gram głównie rock, rzadziej wchodzi to w metal. Max brzmienie disturbed czy godsmack, na ogól troszke lżejsze.
Moja gitara to fender telecaster fmt z przetwornikami Duncan'a
Z góry dziekuję za odpowiedzi.
EDIT: myslalem moze o Randall RG 8040?