Witam
Potrzebuję comba na próby, żebym bez problemu przebił się przez perkusję, ale wiem, że w tej cenie trudno o coś co nie brzmi jak statek kosmiczny kapitana bomby. Czy przykładowy Marshall mg15 (albo coś o podobnej mocy/głośniku) da radę? Nadmienię, że nie mój budżet nie przekroczy progu pięciuset złotych.
Pozdrawiam
PS Nie chcę wzmacniacza do metalu xD Chcę eksperymentować, ale nie wykluczam dobrego przesteru.