Witam, szukam maksymalnie uniwersalnego combo do domu. Gram wszystko, od ptaka do krakowiaka. Jazz, blues, rock, metal (jakieś lżejsze, Metallica, Ozzy etc). Wymagania:
- uniwersalny
- 112,212,210
- dobry przester tak max do Mety (mocniejszych raczej nie grywam)
- dobry clean
- moc - domowa, najlepiej coś z redukcją lub brzmiące dobrze na niskich głośnościach
- konstrukcja - kocham dźwięk lamp, ale dobra cyfra (nie siarząca, nie mustangi i inne rolandy) czy tranzystor to też byłoby jakieś rozwiązanie
Do tej pory posiadałem Tubemeister 18 + kolumna 112 od Maddoga, super zestaw ale dla mnie troszkę zbyt głośny i... sterylny, nowoczesny. Gram zazwyczaj coś sprzed roku 2000 więc można uznać mój gust za "vintage"
To na co ja zwróciłem uwagę:
LAney CUB212R (mam akurat okazję kupić za mniej niż 1500 nóweczkę ze sklepu)
Laney CUB12 + dopałka i np jakiś wah/chorus
Marshall DSL 401 (gdzieś okolice 1600-1500)
Peavey 6505+ (ponoć chińczyk, ale nieźle gra, nie miałem okazji jeszcze sprawdzić, jak się uda to ogram na pewno)
może jakiś Blackstar? albo VHT? nie wiem... Albo coś z Orange? ...
Co jeszcze jest godne uwagi? HELP i pomocy!
Z góry dzięki za chęci ;)