co zrobic zeby gitara rzadziej sie rozstrajala

myslalem nad zmiana kluczy ale moze sa jakies tansze rozwiazania

Zacznij od wymiany strun. Stare maja to do siebie że mogą słabiej trzymać strój. Rozstrajanie może też wynikać z techniki gry(za silnie uderzane). W grę wchodzą też wachania temperatury. Zimno-kurczą się ciepło-rozciągają. Więc nie trzymaj gitary przy otwartym oknie lub grzejniku. Nic innego mi do głowy nie przychodzi więc jeśli nic z tego co napisałem, Ciebie nie dotyczy to inwestuj w klucze;)

ważne jest też owijanie strun przy zakładaniu (jeżeli nie masz blokowanych kluczy to dobrze żeby basowe struny miały ze trzy zwoje a wiolinowe ok sześciu) możesz też posmarować siodełko grafitem (z ołówka) struny wtedy nie będą się blokowały w siodełku. Mam nadzieję, że ta wiedza pomoże:)

Ale jaka gitara? Jaki mostek? Nie sądzisz, że to istotna informacja? Bo co da ci zmiana kluczy, jeśli masz jakieś gówniane tremolo i tam się rozstraja?

No i chyba rozstrajająca się gitara nie do końca jest tematem związanym z teorią muzyki, nie uważasz?

Bardzo ważne jest jak zakładasz struny.

No i jak już było mówione, stare struny będą się rozstrajać i tyle. Trzeba je regularnie zmieniać - zależy ile grasz. Im więcej tym częściej.

Jeśli denerwuje Cię, że w zimie Ci się rozstraja jak jedziesz na próbę czy coś to się nie przejmuj. Żadna gitara i żadne struny nie będą trzymać stroju jak masz na dworze mróz, a potem wchodzisz do ciepłego pomieszczenia.

Potwierdzam wszystkie wypowiedzi kolegów ale to normalne że gitarę trzeba lekko dostroić przed graniem, a jeśli tobie chodzi o to że nie bedzie idealnie przez tydz to w żadnej nie bedzie, drewno, struny pracują od temperatury ( kurczą sie w zimnie a rozciągaja lekko w cieple) w zime gdy ide gdzieś lekko je popuszczam. Wiec nie szalał bym na razie ze zmianą kluczy tylko poobserwował czy faktycznie nie trzymają nawet 3 godz po dostrojeniu, czy to kwestia dnia, dwóch i wtedy myślał.

Dobrej jakosci siodelko, poprawnie naciete, to najwazniejszy element gwarancji trzymania stroju. Bez niego blokowane klucze i inne bajery na nic sie zdadza. Polecam Graphtech TUSQ, bardzo mala inwestycja, bardzo duze korzysci, wioslo brzmi rowniez znacznie lepiej.

Myślę, że dość ciekawe - strunę powinno się stroić naciągając, więc jeżeli jest za wysoko, opuścić poniżej pożądanego dźwięku i podciągnąć.

Wymień struny :P No i też zależy troche od tego czy masz ruchomy mostek :P chyba że masz klasyczną gitare :)

Ja znam takie dwa sposoby:
1. Zawsze dostrajaj w górę. Lepiej nastroić strunę trochę niżej i potem ją delikatnie dostroić. Gdy dostroisz za wysoko to powstaje niepotrzebny luz.
2. Drógi sposób w pewnym sensie kłóci się z pierwszym. Ten stosuję częściej. Po nastrojeniu struny, złap ją od spodu na 12 progu (dlatego że to jest mniej więcej jej połowa) i przez 10 sek. lekko podciągaj. Jeśli się rozstroiła, nastrój ją ponownie. Jeśli po podciąganiu dalej stroi, wytrzyma już na dłużej.
Nie wiem czy to dobra metoda.

Goospo pisze:Ja znam takie dwa sposoby:
1. Zawsze dostrajaj w górę. Lepiej nastroić strunę trochę niżej i potem ją delikatnie dostroić. Gdy dostroisz za wysoko to powstaje niepotrzebny luz.
2. Drógi sposób w pewnym sensie kłóci się z pierwszym. Ten stosuję częściej. Po nastrojeniu struny, złap ją od spodu na 12 progu (dlatego że to jest mniej więcej jej połowa) i przez 10 sek. lekko podciągaj. Jeśli się rozstroiła, nastrój ją ponownie. Jeśli po podciąganiu dalej stroi, wytrzyma już na dłużej.
Nie wiem czy to dobra metoda.

1. Proponuję czytać posty innych zanim się napisze.
2. a) drUgi
b) ten sposób stosuje się tylko jak struny są nowe, tuż po pierwszym, wstępnym strojeniu

Goospo pisze:2. Drógi sposób w pewnym sensie kłóci się z pierwszym. Ten stosuję częściej. Po nastrojeniu struny, złap ją od spodu na 12 progu (dlatego że to jest mniej więcej jej połowa) i przez 10 sek. lekko podciągaj. Jeśli się rozstroiła, nastrój ją ponownie. Jeśli po podciąganiu dalej stroi, wytrzyma już na dłużej.
Nie wiem czy to dobra metoda.

Tak jak kolega wyżej zauważył, robi się to tylko raz, po założeniu nowych strun, ma to na celu lepsze ułożenie się zwojów na kołkach kluczy, dzięki czemu nie będą się tak często rozstrajały.
Natomiast, nie robi się tego w przypadku posiadania kluczy blokowanych, tam zakładamy, blokujemy, stroimy i po wszystkim.

jacenty pisze:Natomiast, nie robi się tego w przypadku posiadania kluczy blokowanych, tam zakładamy, blokujemy, stroimy i po wszystkim.

Najpierw się blokuje, a potem stroi? Raczej odwrotnie ;-)

Chyba, że masz na myśli gitary z mostkiem FR i blokowanym siodełkiem a nie blokowanymi kluczami, wówczas zgadza się - stroi się z grubsza, blokuje i potem dostraja do ideału mikrostroikami w mostku.

Akurat mam blokowane klucze i procedura jest taka: zakładamy strunę, blokujemy ją specjalnym pokrętłem, który u mnie jest od spodu klucza i tyle, potem tylko stroję strunę do odpowiedniego dźwięku. Nie muszę nawijać zwojów na kołek, tylko przeciągam przez otwór i blokuję strunę w kołku. Dzięki temu, zakładanie strun i przygotowanie gitary do gry jest zdecydowanie szybsze.

Tobie najprawdopodobniej chodziło o blokadę strun, która jest przy siodełku gitary, to wtedy tak.

Aaa... ok, struna się blokuje w kołku.

Rafal20 pisze: jeśli tobie chodzi o to że nie bedzie idealnie przez tydz to w żadnej nie bedzie

A byś się zdziwił kolego.

Taka ciekawostka - Zauważyłem, że gitary się mniej rozstrajają jak się więcej na nich gra... Jak pograsz na gitarrze trochę i zostawisz w kącie na tydzień - to po tygodniu będzie rozstrojona w totalny Pis-dur... a jak grasz codziennie co stroisz ją coraz rzadziej - dziwna zależność, ale coś w tym jest :) Gitary lubią jak się na nich gra - im więcej tym lepiej ;)