05-06-2013 18:43
Bardzo subiektywna sprawa, nie da się tego po prostu tak powiedzieć. Jest tyle zmiennych, w jaki sposób układa się melodia, jakie dźwięki się ze sobą w danym czasie harmonizują, funkcjonowanie akordów w progresji, niuanse rytmiczne. Na przykład akordy dominantseptymowe definiują bluesa 12-taktowego. Ale gdy zagramy progresję na przykład Em F Dm F7 Bbm Ebm F F# B7 i spowrotem Em itd. to już bluesa tutaj czuć mało mimo obecności dwóch akordów dominantseptymowych.
Najlepszą drogą jest poznanie ładunku emocjonalnego, który niesie ze sobą każda ze skal, poszczególne rodzaje kadencji harmonicznych i eksperymentowanie z akordami złożonymi więcej niż 3 dźwięków, ogrywanie na nich różnych melodii w różnym porządku rytmicznym.
Co do kadencji najprostszy przykład: C G F, to ta kadencja, która jest użyta m. in. w "Knocking on Heaven's Door". Skala naturalna durowa, którą najczęściej definiuje się jednym słowem: wesoła. C G F oczywiście nie jest smutna, ale na pewno mniej wesoła niż C F G.
Praktyka > Teoria > Sprzęt
Służę pomocą w zrozumieniu teorii muzyki, wystarczy wysłać prywatną wiadomość.