karzub
Posty: 4
Rejestracja: 03-09-2012 14:10

03-09-2012 21:25

Witam. Mam od pewnego czasu problem z gitarą elektryczną, którą pożyczyłem od kolegi. Otóż przez jakiś czas wszystko działało jak należy (tak samo jak i u kolegi), ale nagle po włączeniu wzmacniacza, było słychać tylko burczenie. Nie jest to problem wzmacniacza, ponieważ gdy podłączam do kompa to działa jak należy. Nie jest to również wina kabla, ponieważ zarówno na starym jak i nowo kupionym jest to samo. Zostaje więc gitara. Jeśli chodzi o uziemienie to próbowałem na wszystkich gniazdkach w moim mieszkaniu i wszędzie jest to samo. Próbowałem nawet sposobu z kaloryferem, ale nie daje żadnych efektów. Czy jest ktoś kto mógłby mi doradzić co może być problemem? Czy mam od razu iść z gitarą do lutnika? Z góry dziękuje za odpowiedzi i przepraszam jeżeli zakładam ten temat nie tam gdzie trzeba, ale jestem początkującym forumowiczem. Pozdrawiam

Awatar użytkownika
giwo123
Posty: 59
Rejestracja: 30-03-2012 21:07

03-09-2012 21:57

Powinieneś odkręcić z tyłu klapkę i zobaczyć czy przypadkiem coś się nie odlutowało. Zobacz czy wszystkie kable są na swoim miejscu. Jeżeli coś się odlutowało to użyj lutownicy i to przylutuj a jak nie umiesz czy nie masz sprzętu odpowiedniego skocz gdzieś gdzie to zrobią :D A btw. co to za gitara ?

MarioBB
Posty: 57
Rejestracja: 19-04-2012 19:37

03-09-2012 22:52

Skoro gdy podłączasz do kompa działa jak należy to może jednak coś ze wzmacniaczem jest nie tak.
ObrazekObrazek

Cort Katana Kustom KG 112FX

karzub
Posty: 4
Rejestracja: 03-09-2012 14:10

03-09-2012 23:02

sprawdziłem wszystkie kabelki i wg mojego oka jest chyba wszystko okej, ale one są strasznie poplątane i ciężko niektóre zobaczyć. chodziło mi o to, że podłączałem wzmacniacz do kompa i działał normalnie. mam Washburn'a x10.
podłączyłem gitarę do kompa i nagrałem dźwięk poprzez rejestrator dźwięku, bo inaczej nie słychać nic w głośnikach, i po odtworzeniu tego nagrania jest takie burczenie jak gdy podłączam do wzmacniacza.

MarioBB
Posty: 57
Rejestracja: 19-04-2012 19:37

03-09-2012 23:56

Jeśli wcześniej wszystko było w porządku i tego buczenia nie było ani przez kompa ani na wzmacniaczu może faktycznie coś robi zwarcie. Masz możliwość to podejdź z gitarą do jakiegoś znajomego i tam ją podłącz. Tym sposobem na 100% wykluczysz kompa i wzmacniacz u Ciebie.
ObrazekObrazek

Cort Katana Kustom KG 112FX

karzub
Posty: 4
Rejestracja: 03-09-2012 14:10

04-09-2012 00:07

ok, tak zrobię. jeżeli u znajomego będzie tak samo to chyba jedynym wyjściem będzie iść do lutnika. dzięki za wszystkie odpowiedzi ;) pozdrawiam

Awatar użytkownika
Cyssiek
Posty: 944
Rejestracja: 22-07-2009 13:14

04-09-2012 01:37

Może niekoniecznie do lutnika, sprawdź czy się gniazdo nie 'wygło' ;)
Fender Stratocaster Korea '92, Peavey JF1EX, basik Stagg, Alesis iO|2, T.Bone SC450, Shure SM58, CME M-Key

karzub
Posty: 4
Rejestracja: 03-09-2012 14:10

04-09-2012 02:39

kiedy pożyczałem tą gitarę od kolegi to gniazdo było ruchome, niedokręcone. gdy pojawiła się ta usterka z burczącą gitarą to dokręciłem gniazdo, że teraz ani drgnie więc to raczej nie to ;/

Wróć do „Gitary elektryczne”