matiask96
Posty: 36
Rejestracja: 08-07-2011 13:48

17-07-2012 23:27

Witam!
Poruszmy jeszcze raz wątek Bugery. Proszę o opinie ludzi którzy ją posiadają. Czy rzeczywiście się psuje? Bo jedni mówią, że nie drudzy, że tak. Czy ładne brzmienie? Dla mnie ma ^^ Pewnego razu spotkałem Bugere chyba V22 na scenie, albo gość od Krawczyka na niej grał albo od Stahurskiego :D nie że jest się czym szczycić tylko mówię ;)
A ja chciałbym na niej grać bluesa tak na marginesie.

Darnok28
Posty: 87
Rejestracja: 20-11-2010 15:22

18-07-2012 03:42

No więc mam ją zamiar sam kupić, jak tylko wrócę z wyjazdu, ogrywałem wersję V22, ale raczej niczym się nie różnią poza mocą.
Ogólnie no to za te kasę jest to cud-miód-malina. 2 tryby (pentody, triody - jakoś tak) jeden cichszy, mniej więcej o połowę, ale bez takiego mięsistego kanału czystego jak lubię. Na przesterze nie ma większej różnicy w pracy piecyka. Drugi tryb oczywiście o niebo lepszy, pewnie zważając na twoje warunki etc. będziesz korzystał tylko z niego.
Jeśli chodzi o kanał przesterowany, no to do bluesa w sam raz, korekcja robi bardzo dużo i wiele zależy od tej niewinnej, przynajmniej dla mnie, gałeczki "presence". Co do zapasu gainu, no to mniej więcej na klimatach AC/DC się kończy. coś w ten deseń.
Co do awaryjności, swojego czasu czytałem dużo o tym, znalazłem kiedyś bardzo dobrą recenzję na innej stronie, gość ogólnie dobrze ocenił piecora, a przy okazji dał poradnik odnośnie tego, co jest jakby "piętą achillesa". Pisał o jakimś radiatorze na stabilizatorze, który zmniejszał napięcie, bo było gdzieś tam za duże i po prostu ta część zawsze dostawała przez to w dupę. Jeśli coś przekręciłem, proszę o sprostowanie. A co do tej recenzji, nie mogę jej za chu... to znaczy za grzybka znaleźć, nie wiem, chyba ta strona zniknęła, dziwne O.o.
To by było na tyle.
Amen.
Obrazek Obrazek Obrazek
Musima Deluxe 25K 76' , Bugera V22, Ibanez RG321Mh bbs

fws
Doradca
Posty: 845
Rejestracja: 13-01-2011 21:08

18-07-2012 12:30

Darnok28 pisze:No więc mam ją zamiar sam kupić, jak tylko wrócę z wyjazdu, ogrywałem wersję V22, ale raczej niczym się nie różnią poza mocą.

Koncowki mocy sa na roznych lampach przez co beda roznice w brzmieniu, szczegolnie przy rozkreconym wzmacniaczu.

Pisał o jakimś radiatorze na stabilizatorze, który zmniejszał napięcie, bo było gdzieś tam za duże i po prostu ta część zawsze dostawała przez to w dupę. Jeśli coś przekręciłem, proszę o sprostowanie.

Nie moze zmniejszac napiecia, bo sluzy do chlodzenia i tyle.
Ogolnie jednak gdzies czytalem, ze bledy w Bugerach sa bledami przeniesionymi ze wzmacniaczy ktorych Bugery sa kopiami. Pytanie wiec bardziej czy beda wszystko poprawiac i ile to zajmie, bo przy duzych produkcjach zmiany nie pojawiaja sie szybko w sklepach.


A co do tej recenzji, nie mogę jej za chu... to znaczy za grzybka znaleźć, nie wiem, chyba ta strona zniknęła, dziwne O.o.

To bylo najwieksze polskie forum, Ponoc padlo z przyczyn technicznych i teraz jest juz nowe, ale nie wiem na ile jest to prawdziwy powod, bo domena tez jest nowa.

Awatar użytkownika
Nieznajomy
Posty: 537
Rejestracja: 28-05-2009 18:46

18-07-2012 12:52

Totalnie nie widzę potrzeby JESZCZE RAZ omawiać awaryjności tych pieców jako że kiedyś był gdzieś temat pięciostronowy o tym, po prostu poszukaj. Posiadam głowę lampową 6262 i brzmi miodzio po prostu. Na tych V nie grałem jeszcze ale ludzie też mówią że świetna. Ale zawsze ryzykujesz niby kupując te bugerę jak tak słucham dalej opinii ludzi którym to niby się "psuje". Jeśli już to musisz zamówić najlepiej z thomanna Bugerę z produkcją bodajże po roku 2010 ( co do roku to się jeszcze upewnić musisz ) gdzie usterka jest już naprawiona. Bo wiem że w serii V nie wprowadzono jeszcze technologii infinium bo te infinium można brać już bo się ponoć już w miarę nie psują :]. Ja byłem tak zachwycony brzmieniem tego pieca, że stwierdziłem żę jak się zepsuje to jestem w stanie wydać jakieś tam grosze żeby go naprawić nawet. Ale obyło się bez tego i miesiąc na razie śmigam totalnie bezproblemowo. Może z wyjątkiem ( co jakiś czas ) wariowania tego systemu ostrzegania o żywotności lamp. Raz na 10 razy jak ją włącze to często pali mi się dioda od 3 lampy że niby się zużyła... ale zazwyczaj jest w porządku. Także jeśli Ci się podoba to bieeerz. Z kolei jeśli straaasznie się boisz tych awaryjności to może sobie daj spokój ale wg mnie zawsze jest ryzyko, w każdym piecu, że dojdzie jakiś uszkodzony albo szybko się zepsuje bo to są po prostu lampy i zawsze to bardziej wrażliwe niż tranziaki czy cyfry które bardzo rzadko się psują.
Epiphone Korina Explorer > Proel Die Hard > Bugera 6262 Infinium Head > PRO SNAKE 1,5m > Harley Benton g212 Vintage

Kostki - Dunlop Lucky Thirteen :]
Efekty - Ibanez DE7 Delay/Echo

Zapraszam na forum wokalne http://forum.strefaglosu.pl/index.php :]

Wróć do „Wzmacniacze gitarowe”