jszarko67
Posty: 3
Rejestracja: 01-08-2016 19:52

23-08-2016 12:49

Witam
To mój pierwszy post na forum, więc nie wkurzajcie się zbytnio na moje niedoinformowanie.
Mój problem jest taki:
Po wymianie dwie struny zaczęły brzęczeć, na niektórych progach. Co zrobić w takiej sytuacji czy przeprowadzić regulację akcji strun samodzielnie czy oddać gitarę lutnikowi?
Zaznaczę, że to moja pierwsza wymiana strun w elektryku (mam go od ok. 1,5 miesiąca). Może problem nie leży w akcji strun? Proszę o radę i dzięki za wszystkie odpowiedzi ;)
P. S. Moja gitara to Washburn N1, a nowe struny Olympia HQE-0942

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

23-08-2016 13:15

A jakie były stare struny? Bo jeśli grubsze (przy dziewiątkach to prawdopodobne), no to wszystko się zgadza -- gryf za mocno ciągnie "w tył". Podejrzewam, że należy się ingerencja w krzywiznę gryfu, powinno być na sieci pie...liard instrukcji, także w postaci filmowej.

ps można za pierwszym razem do lutnika, ale warto się tego nauczyć, podobnie jak regulacji akcji i menzury, tj. wysokości strun nad progami i długości strun.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

jszarko67
Posty: 3
Rejestracja: 01-08-2016 19:52

23-08-2016 14:04

Dzięki. Stare były roto sound dziesiątki podobnej grubości . Wiesz ile mniej więcej czasu będzie trwała tak a wizyta u lutnika? Postaram się nauczyć tego na przyszłość (;

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

23-08-2016 14:56

Ile czasu, nie wiem. Jeśli człowiek nie ma zawalonego "zakładu", to jakieś pół godziny i trochę więcej -- rzecz w tym, że gryf "odreagowuje" jakiś czas zmiany ustawień pręta, zresztą przy napinaniu strun też obserwuje się "płynięcie" stroju przez jakiś czas. W każdym razie, gdybyś decydował się sam to wypróbować, to pamiętaj o zluzowaniu strun (tu co prawda nie napinasz gryfu, tylko luzujesz, ale odruch jest odruch...) i ostrożnym kręceniu kluczem.

Aha, taka mniej więcej dobra krzywizna: łapiesz progi 1 i 17 na E1 i E6 i gapisz się między próg 7 i strunę -- powinien być mały prześwit, na pół jednogroszówki i mniej. A później to sprawy specyficzne dla grającego -- w zależności od tego co i jak energicznie łupiesz na tym kiju.

Powodzenia.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

jszarko67
Posty: 3
Rejestracja: 01-08-2016 19:52

23-08-2016 22:40

Dzięki za pomoc

Wróć do „Struny do gitary elektrycznej”