erS
Posty: 1
Rejestracja: 01-06-2019 00:43

06-06-2019 22:58

Witam,

Jestem początkującym gitarzystą który swoją przygodę z grą na gitarze rozpoczął niespełna 3 miesiące temu. Bardzo przykładam się do nauki, codziennie wykonuję ćwiczenia techniczne takie jak pająki, chromatyka, progresja akordów. Uczę się skal, a także różnych piosenek które lubię. I to właśnie przy nauce jednej z piosenek pojawił się tytułowy ból.
Kawałek którego chciałem się nauczyć to "Enter Sandman" zespołu Metallica. Wszystko szło dobrze w trakcie nauki, jednak kiedy chciałem spróbować zagrać ten kawałek w prawidłowym tempie w lewym przedramieniu zaczął pojawiać się dziwny palący ból, który nasilał się z każdym ruchem. Dodam jeszcze, że pojawia się on tylko w momencie kiedy do gry wchodzą power chordy, w innym przypadku nic takiego nie ma miejsca. Również w przypadku ćwiczenia progresji akordów nigdy nie odczuwałem czegoś takiego.
Tutaj pojawia się moje pytanie. Czym taka sytuacja może być spowodowana? Staram się nie spinać mięśni w momencie gry i utrzymywać jak największy luz, dużą wagę przykładam także do tego, żeby nie grać jakoś bardzo chaotycznie. Być może wina leży po stronie gryfu który ma po prostu niewygodny dla mnie profil? Z góry bardzo wszystkim dziękuję za każdą propozycję rozwiązania mojego problemu.

Wróć do „Żłobek gitarowy (nauka gry na gitarze, techniki gry)”