torell
Posty: 43
Rejestracja: 08-05-2014 21:36

03-08-2016 19:08

Kupiłem używanego blackstara fly 3. Przy kupowaniu sprawdziliśmy czy działa i działał pięknie. W domu włożyłem do niego baterie - 4 akumulatorki i 2 zwykłe. Grał kilka godzin i zdechło. Postanowiłem więc kupić baterie. Kupiłem już 3 paczki i żadna nie działa. Po prostu przestał grać. Jak sie włączy to świeci sie dioda i jest mały szum, ale głosu nie ma. Z wejścia jack na całej głośności słychać tylko kiedy przyłoży się wzmacniacz do ucha a przez aux kompletnie nic. Zasilacza nie posiadam. Czy ma ktoś pomysł jak to naprawić? Jestem mega wkurwiony, bo wydałem już sporo na baterie i nie moge pograć a dzisiaj akurat miałem wolne :/

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

03-08-2016 20:42

Niedobry był pomysł, żeby mieszać baterie z akumulatorkami, tego się nie robi. Nie wiem czy to spowodowało awarię, nie wiem też czy da się bez obejrzenia coś stwierdzić. Jak masz w okolicy jakiegoś elektronika, niech obejrzy to, nie jest to skomplikowany sprzęt.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

torell
Posty: 43
Rejestracja: 08-05-2014 21:36

03-08-2016 20:47

A wiec w tym problem? Nie miałem o tym pojecia. Co mogło się zepsuc wskutek takiego uzywania?

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2659
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

03-08-2016 21:41

Nie wiem czy w tym problem, ale to mój jedyny pomysł na odległość.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

torell
Posty: 43
Rejestracja: 08-05-2014 21:36

03-08-2016 21:44

Dzieki za pomoc. Może ktoś jeszcze sie wypowie?

Wróć do „Wzmacniacze gitarowe”