Dolo
Posty: 511
Rejestracja: 24-09-2012 12:46

24-07-2013 19:57

Ktoś zna? Słucha? Moja ulubiona kapela. 30 września wychodzi nowy album - "Fortress". Mam nadzieję, że wprowadzi coś unikalnego.

nickolas
Posty: 127
Rejestracja: 13-06-2010 16:24

24-07-2013 20:20

Cenie sobie marka tremonti :)

Awatar użytkownika
TopGuitar
Magazyn dla gitarzystów
Posty: 33
Rejestracja: 27-12-2010 12:35

26-07-2013 14:02

Za pośrednictwem swojej strony internetowej zespół Alter Bridge ogłosił, że 8 października ukaże się ich nowa płyta zatytułowana „Fortress”.

Więcej: http://topguitar.pl/newsy/artysci-newsy ... -fortress/
<a href="https://topguitar.pl">TopGuitar</a>

Reverend
Doradca
Posty: 1534
Rejestracja: 26-10-2012 21:25

26-07-2013 14:20

Lubię AB, przyjemnie się ich słucha. Szczególnie przypadło mi do gustu ABIII, poprzednie płyty tylko przesłuchałem. Nie mam nic do wokalu Mylesa, choć z początku był to dla mnie trochę szok. Teraz lubię jego głos i nie wiem jak mam oceniać ludzi, którzy uważają, że piszczy, drze się, ale nie śpiewa dobrze. Nie ukrywam jednak, że najbardziej przekonuje mnie gra Tremontiego - naprawdę doceniam i szanuję go jako gitarzystę, lubię jego zagrywki. Mimo że można go uznać za shreddera, to nie wstawia 2-minutowych sweepów w środek utworu, ale dobrze komponuje solówki z resztą utworu, a technicznie nie mam mu nic do zarzucenia. Trochę offtopowo powiem, że moim zdaniem wydał też świetną solową płytę (naprawdę zrobiła na mnie ogromnie pozytywne wrażenie), także w Creedzie zostawił duży gitarowy dorobek (Creed już swoją drogą, też ciekawy zespół i dobry temat na pogawędkę na forum). Alter Bridge jak najbardziej jest okej.

Dolo
Posty: 511
Rejestracja: 24-09-2012 12:46

26-07-2013 21:59

TopGuitar2011 pisze:Za pośrednictwem swojej strony internetowej zespół Alter Bridge ogłosił, że 8 października ukaże się ich nowa płyta zatytułowana „Fortress”.

Więcej: http://topguitar.pl/newsy/artysci-newsy ... -fortress/


Hmmmm, niezła reklama, aczkolwiek widzę mam lepsze informację od magazynu gitarowego. Album wychodzi 30.09 w UK i 8.10 w USA.

Mimo że można go uznać za shreddera, to nie wstawia 2-minutowych sweepów w środek utworu, ale dobrze komponuje solówki z resztą utworu, a technicznie nie mam mu nic do zarzucenia.


Nie przesadzałbym z tym jego shredowaniem. Na solowym albumie co prawda pojechał z kilkoma szybszymi solówkami ale ogólnie opiera wszystkie na melodii i to jest dla niego najważniejsze.

Reverend
Doradca
Posty: 1534
Rejestracja: 26-10-2012 21:25

26-07-2013 23:25

Ale za shreddera go uznać można uznać, bo technicznie jest świetny i często shredduje w solówkach (nie tylko na solowej płycie). A że nie wstawia tych 2-minutowych sweepów - to dobrze. Chyba źle mnie zrozumiałeś, bo pisałem, że JEST SHREDDEREM, ale NIE NUDZI supertechnicznymi wstawkami, i
przecie sam to napisałem pisze: dobrze komponuje solówki z resztą utworu
czyli nie nadużywa techniki, a skupia się melodyce, co samemu zauważyłeś :)
Wyszło, że wyraziłeś opinię całkowicie zgodną z tym, co napisałem wcześniej ;) Ze shreddowaniem rzeczywiście nie ma co przesadzać, bo Mark z nie przesadza i o to cała rozprawa.

Dolo
Posty: 511
Rejestracja: 24-09-2012 12:46

26-07-2013 23:33

Spokojnie, rozumiem to co napisałeś wcześniej, tyle że mi z pojęciem "shredder" kojarzą się tacy ludzi jak Yngwie Malmsteen czy Michael Angelo Batio, których do Marka ciężko porównywać. Nie neguje tego, że w swoich solówkach używa technik shredingu ale do takiego typowego onanizo-wymiatacza mu daleko. Słyszałeś Ahavo Rabo Taco Salad? Tam Mark rzeczywiście skacze po strunach jak szalony ;)

Reverend
Doradca
Posty: 1534
Rejestracja: 26-10-2012 21:25

26-07-2013 23:48

Nie słyszałem do tej pory, teraz jestem pod niezłym wrażeniem, chociaż w zasadzie niczego specjalnego o samym utworze powiedzieć nie mogę ;)
Sczerze mówiąc moim zdaniem shredd to takie dość ogólne pojęcie. Według mnie Mark ma możliwości techniczne i dlatego właśnie shredderem można go nazwać - dlatego, że potrafi, nie dlatego, że gra typowo technicznie (na wielki plus!). Gdyby chciał, to sądzę, że mógłby to spokojnie robić, chociaż brzmiałoby to chyba inaczej niż Batio i na pewno inaczej niż Yngwie (odmienny styl gry Tremontiego). Pewnie o to Ci chodzi - nie grałby tak szybko jak Batio i nie nudził ultraszybkim lataniem po skali jak Malmsteen. To jest właśnie typowe granie techniczne, onanizm szybkościowy, którego Mark nie preferuje. Chodzi mi o to, że mógłby w każdym utworze walić jeszcze więcej sweepów, więcej waha, tapping, wszystko coraz szybsze... ale jak by to brzmiało nie wiemy :) Z drugiej strony nawet gdyby wychodziło mu to dobrze, to Beckera raczej by nie przebił... ;) Tak czy siak nie ma co biadolić - gitarzysta dobry, z niezłym zapleczem technicznym, ale nie nużący, grający melodycznie i z nie przerośniętym ego ani imagem.

Dolo
Posty: 511
Rejestracja: 24-09-2012 12:46

07-08-2013 19:31


Awatar użytkownika
soltyske
Posty: 510
Rejestracja: 10-06-2012 13:56

23-05-2014 08:39

Osobiście uwielbiam ;) Na prawdę wokal Kennedy'ego doskonale się komponuje z tym co robi Tremonti. Dla mnie doskonały band, nic dodać nic ująć.
Fender Standard Telecaster | DiMarzio The Chopper | Dunlop ZW-45 | Randall RG50TC |

http://www.lastfm.pl/user/sebastians1996

Wróć do „Rock”