Akustyk za 1500 fingerstyle

Witam zastanawiam się nad kupnem nowego akustyka oczywiście z elektroniką w cenie +/- 1500PLN. Grać będę głównie thumbpickiem takie fingerstyle coś ale Tommy Emmanuel i poszukuję gitary doskonale radzącej sobie w tych klimatach najlepiej coś zbliżonego do tych australijskich Matonów. Także moją uwagę przykuły 2 modele T.Burtonów

Duke - https://www.youtube.com/watch?v=JBX_HACRqSI
Sovereign - https://www.youtube.com/watch?v=g7pEqEtyLyg#t=77

Duke to taki klasyczny świerk którego brzmienie mi się podoba a soverign jest z cedru i ma taki spokojniejsze brzmienie które jest bardzo ciekawe tylko nie wiem jak sprawdzi się w fingerstyle może ktoś miał z nimi do czynienia i opowie mi trochę więcej. mile widziane również propozycje innych gitar w tej samej cenie.

Bardzo mnie ciekawi co wybierzesz :)

Trochę dziwnie, że piszesz o TE i myśłisz o drednought ... chociaż ja też wybrałem ten kształt ;-)

Na temat T.Burtona mało kto tutaj pozytywnie się wypowiada. Ogrywałeś już te gitarki?

no właśnie jak bym miał gdzie ograć to by nie było tematu :D
a co polecacie z innych modeli albo firm ?

Ja wybrałem LAGa. Warto sprawdzić. Dowina chociaż ja źle trafiłem z tą marką. Wszystkie YAMAHY zawsze warto sprawdzić. Fender od modelu CD 140 w górę. Nieco powyżej 1500 Epiphone seria 500, Corty od tej półki w górę. Vintage za nieco ponda 2000 można już mieć z elektroniką z mikrofonem. T.Burton z uwagi na L.R.Baggs i mozliwość zamówienia tego co się chce warto sprawdzić tylko już chyba jakakolwiek kombinacja w tym temacie to już raczej trzeba liczyć 2500 a nie 1500.

Po pierwsze to nie sugeruj się prezentacjami na youtube , gitary są podłączone do efektów (git akus) + nagłośnienie za 10k ;) żeby to ładnie brzmiało ... T.Burton to kiepskie gitary (tzn nie tragiczne ale stosunek ceny/jakości)
Za 1500 zł to proponuje Dowine z cedrową litą płytą , ewentaulnie LAG t200DCE to już wogóle wypas , bije na głowę wszystkie gitary do 2k.

a o tym co sądzicie przyjaciele słyszałem dużo przychylnych opini https://www.youtube.com/watch?v=Hfreg8EcOjQ
a co do testów to jakie gitary jest dość bezpiecznie kupować w ciemno przez internet ( wiem że żadne no ale jedne mniej inne bardziej)

w ogóle trochę jestem niezorientowany i dopiero uzupełniam swoją wiedzą powinienem szukać zmniejszym korpusem co nie ?

Ja mam LAGa 100. Jakoś poza elektronika i lakierowaniem nie zauważyłem znaczących różnic w stosunku do 200. W wielu miejscach czytałem, że to te same konstrukcje. A że zależało mi na lakierze z połyskiem, wiem że teraz moda jest inna, i dostałem elektronikę z modelu wyższego kupiłem laga 100 i do tego za bardzo fajną cenę w stosunku do 200 ;-)

Może tak, LAG to jest fajna gitara ale nie wiem czy do stylu Tommiego itp. Ja nie jestem jakimś ekspertem ale zakochałem się w gitarach jako takich ;-) Na razie staram się nauczyć kilku kawałków w takim mniej "profesjonalnym" wydaniu. Na razie nagrałem coś takiego ale to jeszcze na klasyku:

every-breathe-you-take-klasyk-t82392.html

Typowe gitary fingerstylowe grają bardziej środkiem podczas gdy LAG ma niczego sobie basik i dużo "dzwoneczków" i śpiewności w wysokich tonach. Jak się weźmie po takiej gitarze coś w matonowym stylu to w pierwszej chwili wydaje się, że góry a szczególnie dołu nie ma ;-) Dlatego zdziwiłem się, że mówisz o takim stylu a proponujesz drenought.

Dowina najczęściej gra bardziej dołem, ma mniej śpiewności, pogłosu na wysokich tonach. Jest fajna. Chyba najgorzej wypadu tu model 555 ale nie chciałbym tu być wyrocznią. Na pewno fajny jest 333 ale to już inna cena.

Do takiego fingerstyle świetna gitara to Hagstrom Mocon. Ale... małe pudło oznacza ciche granie a elektronika nie powala. Za to gryf do fingerstyle rewelacja. Brzmienie też takie właśnie do mocnego fingerstyle - dużo środka i ciepła. Niestety ogrywałem ta gitarkę po LAGu, który urzekł mnie również wyglądem, wykończeniem i główką. Nigdy nie chciałem czarnej gitary a jednak ... ;-)

No i tak można by pisać :)

Co najważniejsze - jeśli napisałeś, ze chcesz elektroakustyk i chcesz na nim grac fingerstyle w pełnym zakresie to najpierw wybierz elektronikę jaka Cię stysfakcjonuje bo na większości preampów sobie nie pograsz bo przenoszą dźwięk tylko ze strun i od tego zacznij :)

I jeszcze jedno - moim bardzo skromnym zdaniem do fingerstyle to raczej cedr albo machoń niż świerk na topie. Cieplejszy, okrąglejszy dźwięk. Świerk więcej wysokich, pogłosu - bardziej do jazdy kostką i gry akordowej kiedy te zalety widać w pełnej krasie.

Co do Taylora to bardzo podobają mi się nagrania na tych gitarach ale nie wiem czy bym się przyzwyczaił. One grają tak jakby dużo bardziej górą niż inne gitary. A co do baby to jest mniejsza gitara i chyba boki z tworzywa ma ale w sumie to Martin zrobił całą z tworzywa i podobno gra bardzo fajnie ;-)

Ode mnie będzie pewniak i ciekawostka.Pewniakiem jest e-akustyk Alvareza, z tej firmy nie trafiłem jeszcze na bubla chociaż rok temu byłem sceptycznie do nich nastawiony
http://skladmuzyczny.pl/gitara-elektroa ... -ce-n.html
Ciekawostką jest gitara której nie miałem w ręku i mało kto w Polsce o niej słyszał.Znam ją tylko z bardzo pochlebnych recenzji i jest to akustyk firmy Luna
http://www.artmusic.pl/offer/61/20309/l ... #tab=tab-1
Radzę też zajrzeć na allegro itp i poszukać używanej Dowiny, tam też masz pewniaka

Edit.
O lagach wielokrotnie się wypowiadałem, zawsze się nad nimi rozpływam:)

Byłem dzisiaj w sklepie muzycznym u mnie na miejscu tam nie było jakiegoś bajecznie dużego wyboru jak to w każdym muzycznym ograłem jedna dowinę mianowicię tą z serio 999 nie wiem dokładnie jak się nazywała grała przynajmniej dla mnie o wiele lepiej niż lagi w podobnych cenach ale i tak w każdej z próbowanych przeze mnie gitar odległość otworu rezonansowego od mostka była dość spora i jak thumbickiem slapowałem o struny to czasami trochę uderzałem o korpus no i mam pytanie czy są jakieś Dowiny lub nawet nie koniecznie dowiny ale gitary ich pokroju z mini jumbo i taką właśnie małą odległością mostka od otworu tak jak np mają wszystkie Matony Tommego Emmanuela

Tipereth ja się przymierzałem do AG 75 ale ... jak już robiłem zakup to zapomniałem o tej gitarze ;-)

Kameleon pisze:Po pierwsze to nie sugeruj się prezentacjami na youtube , gitary są podłączone do efektów (git akus) + nagłośnienie za 10k ;) żeby to ładnie brzmiało ... T.Burton to kiepskie gitary (tzn nie tragiczne ale stosunek ceny/jakości)

Nie wiem skąd ludzie biorą takie teorie. Jest wręcz przeciwnie. Większość prezentacji jest nagrywana mikrofonem Rode M3, który jest podłączony do przeciętnego interfejsu. Sam w domu mam o wiele lepszy sprzęt do nagrywania. Do tego w nagraniach nie ma użytych żadnych efektów. Przez to niektóre klipy się nie udały inne zaś wyszły poprawnie.

Wiesz co chyba patrzysz z zupełnie innego poziomu :)

Jak ja kupię T.Burtona i elements i podłącze do moje interfejsu i kompa to uwierz mi, choćbym nie wiem jak się napinał to to tak nie zagra. Dźwięk ma dynamikę, jest głośny i czysty. Nic nie szumi. Jest bardzo dobrze przygotowany do demonstracji na YT. To nie są przypadkowe nagrania.

Sam mówiłeś o przenoszeniu dźwięku z topu przez różne układy i jak bladoto wygląda a Kepa skrobie kostką i każdy pickup wyraźnie przenosi odgłos z topu. Sprawdzałem to na elements i jest dużo ciszej niż na prezentacji a więc jednak nie jest to przypadek ;-)

I to jest jednocześnie największa porażka TBurtona - brak zupełnie amatorskich nagrań na zachęcającym dla amatorów poziomie, które reklamowałyby te gitary. Zamiast wybierać znakomitych muzyków pan Grzegorz powinien rozdać 10 gitar mniej profesjonalnym ludziom, którzy nieco bardziej kulawo by to nagrali ale udowodniliby innym, że da się na tym grać. Bo jak ktoś gra tak jak Ty to nawet na gitarze za 500 zł wyjdzie to lepiej niż ja na takiej za 5000 xagram ;-)

Niestety na tych nagraniach oprócz dźwięku z pickupa słuchać też samą gitarę. Gitara jest podłączona do pieca a mikrofon zbiera ten dźwięk. Dzięki temu słychać pickup w pomieszczeniu tłumaczy pan Grzegorz co mnie również nie przekonało no ale tak już to zostało nagrane. To mit, że wykorzystany został profesjonalny sprzęt albo że ktoś "ulepsza" same nagrania. Metoda nagrywania według mnie zła i stąd wątpliwości.

Pewnie masz rację wiedząc co sam nagrywasz ale po pierwsze jak sam mówisz nagrana jest i gitara i pickup co już jest manipulacją przy testowaniu pickupów. Jak ktoś już miał piezo to się zorientuje ale jeśli nie ... ;)
A po drugie ja po nagraniu z mojego interfejsu nie dam rady osiągnąć nawet takiej głośności jak jest na tych nagraniach bo już mi soft obcina szczyty a i tak jest ciszej.Ty reprezentujesz poziom pro z mojego punktu widzenia więc dla Ciebie jest to wszystko niczym specjalnym :)
Amatorzy grają na wzmakach za 300-500 najczęściej i ja też więc jak już coś jest grane na aer nawet małym to już jest różnica nie do przeoczenia ;)
Podejrzewam, że na tych nagraniach jest wszystko jak trzeba zewnętrzny preamp/mikser aby odpowiednio zmieszać pickup i mik, coś tam, coś, tam i jeszcze coś ;)

Nagrywałem z nimi filmy, byłem przy tym jak nagrywają innych i zapewniam, że nie ma czegoś takiego. Piec jest firmy lr baggs. Dokładnie nie pamiętam modelu. Ma dwa wejścia na gitary, tyle wiem. Przy piecu jest mikrofon Rode M3, podłączony do interfejsu za 300 zł. Jak dla mnie to jest raczej przeciętny sprzęt.

Mi osobiście metoda nagrywania też nie odpowiada i z pewnością nie uczestniczyłbym w prezentacji tak przygotowanej. No ale na YT są w pełni profesjonalne prezentacje takich gitar jak Lowden nagrane tą metodą więc może też ma to jakieś swoje plusy. Ja ich nie dostrzegam, ale nie ja kręcę te filmy :)

Jeszcze raz powiem. Jesteś na tyle zaawansowanym grajkiem, że inaczej na to patrzysz i znasz lepszy sprzęt :)

Combo LRB - 5000, mik - 300, interfejs - 300, na pewno jakaś dobra karta muzyczna lub rejestrator - 1000, nie wiem czy interfejs z możliwością podbicia poziomu ale być może jeszcze jakiś mikser to też kolejny 1000 czy więcej, porządne okablowanie już pominę. Wiedza i umiejętności bezcenne ;-)

To w sumie na taki sprzęt trzeba przeznaczyć ok. 7000 i własciwie nie jest ważne czy to jest 4900 czy 8300 ;-)

Totalny amator czyli ja - combo vip1 ze zintegrowanym interfejsem - 500, komp PIV kupiony za 200 zeta ;-)

Dlatego zgadzam się z przedmówcą Twoim i moim, że te nagrania są robione na super sprzęcie, który w kategoriach absolutnych może nie jest aż taki super chociaż akurat combo LRB jest chyba całkiem, całkiem :)

Jaka karta muzyczna / rejestrator? Interfejs pełni przecież role karty muzycznej. Dźwięk z pieca akurat jest tutaj na minus. Dźwięk z niego może i jest dobry, ale wzmacnia on tylko ograniczony pickup a nie samo pudło rezonansowe, które jest źródłem tego "ładnego brzmienia"

Znalazłem dokładnie jaki sprzęt jest używany.
Interfejs
http://www.djshop.pl/k5,studio/i3472,le ... ambda.html

Mikrofon.
http://www.djshop.pl/i3715,rode,rode-m3.html

Razem: 808 zł + kabel + statyw na mikrofon i masz identyczne brzmienie.
Komputer nie ma żadnego znaczenia gdyż nie pełni on nawet roli odsłuchu, ważne aby audacity działał.

Natomiast to są pół profesjonalne mikrofony:
http://www.djshop.pl/i3139,rode,rode-nt4.html

A to już całkowicie pro.
http://www.djshop.pl/i8948,neumann,neum ... o-set.html

Jakby coś takiego zostałoby użyte do nagrania to nie byłoby tematu :)

Może coś źle ustawiasz skro masz szumy i nie brzmi to dobrze?
Oto moje stare nagranie sprzed prawie 5 lat na gitarze za 600 zł + mikrofon 150 zł + TonePort 400 zł (interfejs)
https://www.youtube.com/watch?v=ID4tLN43umI

Co ciekawe później nagrałem jeszcze kilka innych klipów na dużo lepszym sprzęcie ale ustawiłem wszystko inaczej. W rezultacie brzmiały o wiele gorzej. Nawet nie będę ich już udostępniał, bo uważam że są bardzo słabe. Myślałem, że jak kupie coś lepszego to dźwięk też będzie lepszy, a okazało się inaczej. Prawidłowe ustawienie dużo potrafi zmienić.

Posłucham nagrania potem na kompie.

Ranisz ale przecież mówimy o elektroakustykach i pickupach i tu wzmak ma ogromne znaczenie. Jeśli chodzi o dźwięk akustyczny to ok sprawa wygląda tak ja mówisz. Coś się poplątaliśmy nawzajem ;)