Awatar użytkownika
Kobe28
Posty: 94
Rejestracja: 27-07-2012 17:02

27-07-2012 21:05

Tak jak w temacie. Kto z was raz na jakiś czas smarował swoje pudło i gryf kremem typu Nivea lub słyszał o kimś kto coś takiego praktykuje? Przeczytałem ostatnio jakiś mini artykuł na ten temat napisany przez kogoś kto podawał się za wieloletniego znawce drewna i gitar i nie wiem jak bardzo brać na serio tego typu praktyki? Niby smarowanie gitary ( raz na rok lub dwa razy na rok) cienką warstewką kremu ma pielęgnować drewno i wzmacniać jego strukturę. Jednak, przecież są to kremy NAWILŻAJĄCE więc ich zadaniem jest nawilżanie skóry, a czy nawilżanie drewna użytego w gitarach jest dobrym pomysłem? Hm.. co o tym sądzicie? :)

Awatar użytkownika
Arczi
Posty: 45
Rejestracja: 07-02-2011 01:01

27-07-2012 22:06

Kobe28 pisze:Tak jak w temacie. Kto z was raz na jakiś czas smarował swoje pudło i gryf kremem typu Nivea lub słyszał o kimś kto coś takiego praktykuje? Przeczytałem ostatnio jakiś mini artykuł na ten temat napisany przez kogoś kto podawał się za wieloletniego znawce drewna i gitar i nie wiem jak bardzo brać na serio tego typu praktyki? Niby smarowanie gitary ( raz na rok lub dwa razy na rok) cienką warstewką kremu ma pielęgnować drewno i wzmacniać jego strukturę. Jednak, przecież są to kremy NAWILŻAJĄCE więc ich zadaniem jest nawilżanie skóry, a czy nawilżanie drewna użytego w gitarach jest dobrym pomysłem? Hm.. co o tym sądzicie? :)

O ile pudła to nie smarowałbym, tak podstrunnicę palisandrową jak najbardziej. Nivea to dość tłusty krem, więc natłuszcza palisander (który właśnie powinien być natłuszczony - inaczej się wysusza i robi gupie rzeczy).
Dodatkowo nivea zbiera z podstrunnicy cały syf w sposób tak świetny, że później wystarczy tylko wytrzeć to to do sucha i jest ślicznie :)
Ale nie używałbym do podstrunnic klonowych (tych jasnych) ani hebanowych (tych drogich i baaaardzo ciemnych) - te pierwsze nie potrzebują natłuszczenia, a te drugie mają taką strukturę drewna, że bardzo słabo się wysuszają i nie ma sensu ich natłuszczanie.
"Gdy jesteś głodny, kanapkę sobie zrób"

Awatar użytkownika
Murio
Posty: 376
Rejestracja: 30-12-2009 18:30

27-07-2012 22:15

Podczepię się - a jak się ma Nivea do lakieru? Podstrunnica z reguły nie jest lakierowana - co w przypadku lakierowanego gryfu (tył) lub korpusu? Szkodzi? Pomaga? Czyści? Brudzi? :-) Masz jakieś doświadczenie w tej materii? :-)
Obrazek__________________________Obrazek
Vintage VJ6 EMR, Epiphone LP Junior Single Cut VS
Line6 POD Studio GX + Creative Inspire 5.1 5100

Awatar użytkownika
Kobe28
Posty: 94
Rejestracja: 27-07-2012 17:02

27-07-2012 22:23

No ja właśnie nie wiem wiele na ten temat i dlatego założyłem wątek by się dowiedzieć :)

Awatar użytkownika
Murio
Posty: 376
Rejestracja: 30-12-2009 18:30

27-07-2012 22:28

Ale Arczi sprawia wrażenie jakby wiedział ;-) A moje pytanie jest pokrewne do Twojego (bo w zasadzie to też pytasz o smarowanie kremem Nivea lakierowanych części gitary ;-) )
Obrazek__________________________Obrazek
Vintage VJ6 EMR, Epiphone LP Junior Single Cut VS
Line6 POD Studio GX + Creative Inspire 5.1 5100

Awatar użytkownika
Kobe28
Posty: 94
Rejestracja: 27-07-2012 17:02

27-07-2012 22:38

Wg mnie, tak na chłopski rozum, smarowanie lakieru kremem Nivea nie da nic :D

Awatar użytkownika
Murio
Posty: 376
Rejestracja: 30-12-2009 18:30

27-07-2012 22:42

"Na chłopski rozum" to i mi się to nie wydaje jakimś super mądrym pomysłem... Ale ja również zetknąłem się z radą by całość gitary czyścić kremem Nivea ;-) I nie wiem czy pomysłodawca tego rozwiązania jest szaleńcem czy geniuszem ;-)
Obrazek__________________________Obrazek
Vintage VJ6 EMR, Epiphone LP Junior Single Cut VS
Line6 POD Studio GX + Creative Inspire 5.1 5100

Awatar użytkownika
Kobe28
Posty: 94
Rejestracja: 27-07-2012 17:02

27-07-2012 23:01

Może nie chodzi tu o pielęgnacje drewna ale po prostu fizyczne i chemiczne właściwości kremu nawilżającego dobrze usuwa wszelkie zanieczyszczenia ?

Awatar użytkownika
FlamStyle
Posty: 83
Rejestracja: 20-02-2011 15:16

28-07-2012 10:07

Nie polecam praktykowania tego sposobu. Po coś powstają specyfiki do tego przeznaczone oraz po coś istnieje olej lniany. Jest sens ryzykowania i oszczędzania kilkunastu złotych kosztem gitary? Tłuste kremy mogą spowodować odbarwienia oraz niepotrzebne zasyfianie gitary. Było o tym sporo tematów na tym forum, w tym jeden bardzo obszerny.
Gibson Les Paul Custom '79 + Gibson ES175 + Gibson Les Paul SG + Gibson Les Paul Studio Faded + Taylor 814CE + Taylor Koa K24CE + Cole Clark FL2AC BB + Cole Clark FL3AC Custom + Gibson J200 + Maton 808TE + Crafter D8N + Marshall JCM-800 2205

Awatar użytkownika
Murio
Posty: 376
Rejestracja: 30-12-2009 18:30

28-07-2012 11:14

Poproszę o linki jeżeli możesz :-) Wiem o jednym takim temacie w Żłobku (w którym to zresztą chwalono krem Nivea, co prawda do podstrunnicy, ale... ). Zamieściłem tam nawet swoje pytanie - temat sprawia wrażenie "olanego" i zapomnianego na wieki.

jak-i-czym-konserwowac-gitare-t50018.html

Fakt - po coś powstają takie specyfiki i po coś istnieje olej lniany. Nie wiem jednak ile jest w tym marketingu, a ile prawdy oraz czym się te specyfiki i olej lniany różnią od kremu Nivea (olej niby nie jest tłusty?). Nie jestem chemikiem, nie znam się również na drewnie, dlatego pytam :-) Ale to, że nie jestem specjalistą nie oznacza, że uwierzę "na słowo" bez solidnej argumentacji.

Co do kremu Nivea i podstrunnicy... Zauważyłem, że krem wchłania się bardziej i szybciej niż "Lemon Oil" firmy D'Andrea (którym również dysponuję). Tyle zdołałem zaobserwować, poza tym nie widzę jakiejś szczególnej różnicy.
Obrazek__________________________Obrazek
Vintage VJ6 EMR, Epiphone LP Junior Single Cut VS
Line6 POD Studio GX + Creative Inspire 5.1 5100

Awatar użytkownika
Arczi
Posty: 45
Rejestracja: 07-02-2011 01:01

28-07-2012 11:50

Używanie kremu nivea do czegokolwiek innego w gitarze niż podstrunnica jest głupie i niepotrzebne ;)
Dlaczego? Otóż...
Cała idea używania kremu Nivea do podstrunnic oparta jest na pewnej zasadzie mówiącej, że podstrunnica palisandrowa musi być odpowiednio natłuszczona - wynika to z jakichśtam właściwości tego drewna. Krem Nivea jest tłusty, dzięki czemu odpowiednio natłuszcza podstrunnicę, nie uszkadzając jej, więc jest dla palisandru w zasadzie neutralny/pozytywny (oczywiście o ile nie smarujemy tym za często - można wtedy przesadzić z natłuszczeniem czy coś takiego). Jak nie przeszkadza podstrunnicy, to można wtedy wykorzystać jego świetne właściwości czyszczące, dzięki czemu wyczyścimy gitarę i jednocześnie cośtam natłuszczymy być może podsuszoną podstrunnicę.
Jak wiadomo, lakier na korpusie/gryfie/gdziekolwiek indziej raczej nie wymaga natłuszczenia, a wręcz go nie lubi, więc nie ma sensu smarować go żadnymi kremami (: Prawdopodobnie wzięło się to stąd, że ktoś komuś kiedyś powiedział, że krem jest dobry do gitary, ale zapomniał dodać że chodzi o podstrunnicę.

Ja tam używam Nivea do czyszczenia podstrunnicy i jest fajnie, ale ja mam zwykłą prostą gitarę, która ma po prostu jak najdłużej mi potrzymać. Do bardzo drogich instrumentów w sumie fajnie jest już kupić jakieś kosmetyki, jest to ułamek ceny wiosła a pewnie ma tam jakieś wykokszone właściwości które sprawiają że są bardziej pro-elo-zawodowe niż Nivea. Nie, że nivea jest kiepskie, tylko specjalne specyfiki są jeszcze lepsze :)
"Gdy jesteś głodny, kanapkę sobie zrób"

Elfikos
Posty: 13
Rejestracja: 03-06-2012 18:42

01-08-2012 20:57

ŁA DA FAK ?!Nivea do gitary ?
Nie chce sobie mojego wiosła zniszczyć jakby to było jakieś kłąmstwo czy coś.
Jak pisze,że to krem nawilżający to może nam gitara napęcznieć.
Już wole wydać te 20 zeta na płyn do gitary niż kupować nową za 600 zł.
Obrazek Obrazek

I wanna rock n roll all night and sleep all day

Wróć do „Gitary akustyczne i klasyczne”