Awatar użytkownika
Kenobi
Posty: 294
Rejestracja: 08-02-2011 20:13

19-06-2012 22:39

Temat o AC/DC, moim ulubionym zespole, zapraszam !
"Nigdy nie jesteś za stary, żeby grać rock and rolla." - Bon Scott
Gitarowe Ciekawostki na FB!

Awatar użytkownika
maletiz
Posty: 2
Rejestracja: 22-11-2011 18:46

19-06-2012 23:01

Dzięki za zapro.

Awatar użytkownika
KlapekJL
Posty: 608
Rejestracja: 26-07-2011 13:59

20-06-2012 18:06

Nie wiem dlaczego, ale od wszystkich "legendarnych" zespołów typu AC/DC, Gn'R, czy Metallicy odbijam się jak od ściany... Niektórych kawałków Australijczyków lubię posłuchać, ale za zespołem ogółem nie przepadam.

Awatar użytkownika
bobidark
Posty: 17
Rejestracja: 03-03-2011 12:41

20-06-2012 20:10

Moja ulubiona kapela. Słucham ich od roku osiemdziesiątego i bardzo rzadko jakiś inny zespół. I w pracy i w domu mam mp3-ki i na obu wgrane wszystkie ich płyty . Moze to i chore, ale tak jest.
Słuchając chyba lepiej jednak wchodzi w ucho twórczość powstała za czasów Bona, choć i późniejszej tez nic nie brakuje..

Awatar użytkownika
Kenobi
Posty: 294
Rejestracja: 08-02-2011 20:13

22-06-2012 20:50

bobidark pisze:Moja ulubiona kapela. Słucham ich od roku osiemdziesiątego i bardzo rzadko jakiś inny zespół. I w pracy i w domu mam mp3-ki i na obu wgrane wszystkie ich płyty . Moze to i chore, ale tak jest.
Słuchając chyba lepiej jednak wchodzi w ucho twórczość powstała za czasów Bona, choć i późniejszej tez nic nie brakuje..

O ! Widzę wielki fan AC/DC ;]
Też słucham ich cały czas, no może nie cały, ale dzień bez AC/DC - dzień stracony ;]
"Nigdy nie jesteś za stary, żeby grać rock and rolla." - Bon Scott
Gitarowe Ciekawostki na FB!

Awatar użytkownika
bobidark
Posty: 17
Rejestracja: 03-03-2011 12:41

23-06-2012 07:06

Dokładnie. Zacząłem ich słuchać za sprawą kolegi ze szkoły średniej. Miał kilka płyt LP i nagrał mi je na kasety (już ich nie mam). Z początku jakoś mi nie podchodziła ich muzyka ... była jakaś tak dziwna. Jednak w końcu się przekonałem i trwa to do dziś.

Awatar użytkownika
Kenobi
Posty: 294
Rejestracja: 08-02-2011 20:13

24-06-2012 17:01

bobidark pisze:Dokładnie. Zacząłem ich słuchać za sprawą kolegi ze szkoły średniej. Miał kilka płyt LP i nagrał mi je na kasety (już ich nie mam). Z początku jakoś mi nie podchodziła ich muzyka ... była jakaś tak dziwna. Jednak w końcu się przekonałem i trwa to do dziś.

Heh, miałem tak z niektórymi kawałkami AC/DC, przykładowo "The Jack"... na początku go nie lubiałem, wogóle nie podchodził mi... aż nagle sobie postanowiłem go pokatować.
Tak się w nim zakochałem że mogę go cały czas słuchać :D
"Nigdy nie jesteś za stary, żeby grać rock and rolla." - Bon Scott
Gitarowe Ciekawostki na FB!

aventuryna
Posty: 19
Rejestracja: 01-06-2012 21:37

24-06-2012 17:07

Średnio. Nie jara mnie on. W sumie lubię tylko jeden, chyba najpopularniejszy ich kawałek- wiadomo, jaki.

Montirmf
Posty: 4
Rejestracja: 20-06-2012 22:17

24-06-2012 17:57

AC/DC jest genialne, to najlepszy z tych wszystkich mega wychwalanych zespołów. Brzmienie Angusa to definicja tego co kryje się pod słowem Marshall. Riffy melodyjne, łatwe do zapamiętania, bardzo charakterystyczny wokal.

Awatar użytkownika
miklej
Posty: 872
Rejestracja: 27-11-2011 18:25

24-06-2012 18:08

Czołówka tego gatunku. Angus mój idol gitarzysta. Stiff upper lip leci 24/7.
Peace \m/

Awatar użytkownika
PuMak
Posty: 128
Rejestracja: 05-03-2012 12:09

25-06-2012 00:31

Może Angus to nie jest jakaś najwyższa półka wirtuozów gitary, ale wiele riffów ma niesamowicie gorących :) Przyznam, że oprócz kilku kawałków nie byłem ich ogromnym fanem,(wpływ miał na to również fakt, że nie mogłem się przekonać do głosu Brian'a, jakoś bardziej odpowiadał mi głos Bona, jakos przypominał mi Paula Rodgersa, który ma wręcz fenomenalny wokal, tylko brak takiego repertuaru) ale gdy poszedłem na ich koncert na Bemowie 2 lata temu, to skoczyli w mojej hierarchi na pudło. Show jaki zrobili, to normalnie, brak mi słów. Niedość, że cały koncert zapierdalali po scenie jak dzikie małpy, to do tego wszystkie efekty specjalne, armaty itp. itd. Było po prostu palce lizać. Piękny był moment, gdy zwiesili ogromny dzwon przy kawałku Hells Bells i Brian zapieprzał przez kilkanaście metrów i z ogromnym impetem się rzucił na niego. Do tego kawałek Dirty Deeds i You Shok Me All Night Long, po prostu bajka :)
Alhambra 7P, Hohner HC-06, lutniczy Gibson es 175, Fender SQ Affinity, Marshall JCM DSL 50, Marshall 1936 2x12, Marshall MG 15, Boss: NS, CH1, MD2

Awatar użytkownika
Kenobi
Posty: 294
Rejestracja: 08-02-2011 20:13

26-06-2012 07:48

grocholik pisze:Czołówka tego gatunku. Angus mój idol gitarzysta. Stiff upper lip leci 24/7.


Dokładnie, mój też, witam w klubie :D

PuMak pisze:Może Angus to nie jest jakaś najwyższa półka wirtuozów gitary, ale wiele riffów ma niesamowicie gorących :) Przyznam, że oprócz kilku kawałków nie byłem ich ogromnym fanem,(wpływ miał na to również fakt, że nie mogłem się przekonać do głosu Brian'a, jakoś bardziej odpowiadał mi głos Bona, jakos przypominał mi Paula Rodgersa, który ma wręcz fenomenalny wokal, tylko brak takiego repertuaru) ale gdy poszedłem na ich koncert na Bemowie 2 lata temu, to skoczyli w mojej hierarchi na pudło. Show jaki zrobili, to normalnie, brak mi słów. Niedość, że cały koncert zapierdalali po scenie jak dzikie małpy, to do tego wszystkie efekty specjalne, armaty itp. itd. Było po prostu palce lizać. Piękny był moment, gdy zwiesili ogromny dzwon przy kawałku Hells Bells i Brian zapieprzał przez kilkanaście metrów i z ogromnym impetem się rzucił na niego. Do tego kawałek Dirty Deeds i You Shok Me All Night Long, po prostu bajka :)


Zgodzę się, Angus nie jest jakimś wirtuozem ale ma chwytliwe riffy.
A Bon jest lepszym frontmanem od Briana i tak :D
Poza tym, zazdroszczę Ci że byłeś na Bemowie... ja nie byłem :/
Wogóle Brian ma świetną formę, dobrze że chodzi na siłownie, jak widziałem na River Plate DVD jak zapierdala na dzwon to normalnie szczena odpadła... szybszy niż nie jeden człowiek w wieku 10 - 30 lat :D
"Nigdy nie jesteś za stary, żeby grać rock and rolla." - Bon Scott
Gitarowe Ciekawostki na FB!

janniko
Posty: 13
Rejestracja: 11-01-2011 16:47

26-06-2012 08:31

cześć
Fajny temat
Bardzo lubię AC/DC.
W ich muzyce skupia się wszystko co najlepsze w rocku.
Co do wokalistów.
Większość fanów woli Bona, a mi jakoś bardziej przypasił Brian :)
Może dlatego, że AC/DC zacząłem słuchać od płyt z Brianem.
Co do Angusa ... fenomenalny gitarzysta.
Kiedyś wyczytałem b. trafną opinię w jakimś muzycznym piśmie dot. gitarzystów - "to co Alvin Lee (Ten Years Afeter) stara się powiedzieć stoma nutami, to B.B.King potrafi wyrazić jedną nutą"... i coś w tym jest.
Angus może nie jest wymiataczem i szatańskim napierdalaczem, ale w jego grze (szczególnie w solówkach) jest zawarta kwintesencja rocka, bunt, zadziorność, puls, energia itp itd
Co do riffów, to w książkach piszą, ze głową i głównym kompozytorem riffów jest Malcolm.
Uwielbiam tego gościa, mistrz "drugiego planu", cały koncert prawie w jednej pozycji z podkulonymi ramionami, a taka energia tyle napięcia, ze i Mick Jagger i Steven Tylor by pozazdrościli :)
No cóż.
AC/DC dla mnie to jedna z największych i najwspanialszych kapel rockowych.
Znaleźli to coś, co pozwala im do dziś gromadzić tłumy na koncertach :)

Awatar użytkownika
PuMak
Posty: 128
Rejestracja: 05-03-2012 12:09

26-06-2012 15:05

No udąło mi się wbić na Bemowo i to prawię pod samą sceną siedziałem :D Formę to Briana ma niesamowitą, lata non stop po scenie i widać, że kawał zdrowia na niej zostawia :) Ale nie można tego odmówić też Angusowi, solówka na koniec chyba 20 minut trwała. Do tego super kontakt z publicznością. Byłem kilka lat temu na koncercie Claptona w Gdynii i muszę powiedzieć, że ogólnie się zawiodłem bardzo. 0 kontaktu z publicznością, jedyne co miał do powiedzenia to Thank You po każdym kawałku. Do tego zagrał pierwsze dźwięki utwru, a resztę robił za niego drugi gitarzysta. A AC/DC naprawdę emanują energią niesamowitą i po tym co zobaczyłem, to nie dziwię się czemu taki zespół doszedł na szczyt :)
Alhambra 7P, Hohner HC-06, lutniczy Gibson es 175, Fender SQ Affinity, Marshall JCM DSL 50, Marshall 1936 2x12, Marshall MG 15, Boss: NS, CH1, MD2

Awatar użytkownika
Kenobi
Posty: 294
Rejestracja: 08-02-2011 20:13

26-06-2012 16:51

Co do Malcolma, heh, "mózg" zespołu.
Taki niby niewinny i grzeczny :D
Czytał ktoś jakąś biografię ejsów ? Ja czytałem "Elektryczne kangury" - polecam :D
"Nigdy nie jesteś za stary, żeby grać rock and rolla." - Bon Scott
Gitarowe Ciekawostki na FB!

Awatar użytkownika
Guzbi
Posty: 238
Rejestracja: 07-07-2008 08:56

26-06-2012 16:59

Właśnie dlatego cenie starych artystów. Mają więcej powera niż dzisiejsza młodzież, której się nic nie chce :) Tak popierdzielać po scenie przez tyle lat, jeszcze w wieku dość zaawansowanym :D
AC/DC - mam sentyment do tego zespołu, lubię posłuchać, fajne kawałki z powerem a do tego ciekawe solówki :)
"Szła drogą kura i powiedziała mi: kokokokokoko"

Awatar użytkownika
miklej
Posty: 872
Rejestracja: 27-11-2011 18:25

30-06-2012 19:27

Co tu dużo mówić. Od Ac/Dc możemy uczyć się zdrowego trybu życia xP.
Peace \m/

Awatar użytkownika
Kenobi
Posty: 294
Rejestracja: 08-02-2011 20:13

01-07-2012 02:34

grocholik pisze:Co tu dużo mówić. Od Ac/Dc możemy uczyć się zdrowego trybu życia xP.

A Bon to zmarł :<
"Nigdy nie jesteś za stary, żeby grać rock and rolla." - Bon Scott
Gitarowe Ciekawostki na FB!

Awatar użytkownika
miklej
Posty: 872
Rejestracja: 27-11-2011 18:25

08-07-2012 17:46

Kenobi pisze:
grocholik pisze:Co tu dużo mówić. Od Ac/Dc możemy uczyć się zdrowego trybu życia xP.

A Bon to zmarł :<


No a Angus w jakim wieku robi "fikołki" na scenie. Bon z innych powodów zmarł.
Peace \m/

Awatar użytkownika
Kenobi
Posty: 294
Rejestracja: 08-02-2011 20:13

09-07-2012 04:02

grocholik pisze:
Kenobi pisze:
grocholik pisze:Co tu dużo mówić. Od Ac/Dc możemy uczyć się zdrowego trybu życia xP.

A Bon to zmarł :<


No a Angus w jakim wieku robi "fikołki" na scenie. Bon z innych powodów zmarł.

Ano też, poza tym Brian na siłce trenuje, a ma bodajże 63 lata ;]
Podziwiam ich ogólnie, Angus tylko pali papierosy więc tak źle nie jest :D
"Nigdy nie jesteś za stary, żeby grać rock and rolla." - Bon Scott
Gitarowe Ciekawostki na FB!

Awatar użytkownika
miklej
Posty: 872
Rejestracja: 27-11-2011 18:25

09-07-2012 10:06

Żeby Angus pety rzucił kilkanaście lat temu to o wiele lepiej by wyglądał.
Peace \m/

Awatar użytkownika
Kenobi
Posty: 294
Rejestracja: 08-02-2011 20:13

09-07-2012 15:26

grocholik pisze:Żeby Angus pety rzucił kilkanaście lat temu to o wiele lepiej by wyglądał.

Szkoda że włoski wypadają mu :| Miał takie piękne włosy w latach 80 - 91.
Na Back in Black, na Who Made Who i na The Razors Edge... zazdroszczę mu takich co miał wtedy.
"Nigdy nie jesteś za stary, żeby grać rock and rolla." - Bon Scott
Gitarowe Ciekawostki na FB!

Awatar użytkownika
miklej
Posty: 872
Rejestracja: 27-11-2011 18:25

09-07-2012 17:05

Włosy ociekiwały nie potem ale zajebistością. Nie długo przyjdzie na nich czas ;_;.
Peace \m/

Awatar użytkownika
Company
Posty: 81
Rejestracja: 24-09-2010 21:06

17-07-2012 11:26

Niektóre kawałki tego zespołu całkiem przypadły mi do gustu, ale generalnie za dużo utworów "na jedno kopyto" ... Jak dla mnie zbyt jednorodna jest gitara solową. Cały czas tylko schemat akordow, krótkie solo, które przypomina wszystkie inne solówki Angusa. Wyjątkiem jest tu Thunderstruck
. Tutaj całkiem przyjemnie się słucha.
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
Muflon
Posty: 429
Rejestracja: 16-01-2011 19:17

17-07-2012 14:32

Niektórzy mówią że Bon wymuszał swój głos.
http://www.youtube.com/watch?v=7aXU-FtaTOc

Do tych ludzi - a przypadkiem to nie Brian jest czerwony jak burak od śpiewania Thunderstrucka?
Jak sorry to było, jak pomogłem to kliknij tam po lewej.
Konik Workshop - serwis gitarowy Wrocław

Awatar użytkownika
Kenobi
Posty: 294
Rejestracja: 08-02-2011 20:13

17-07-2012 18:25

Muflon pisze:Niektórzy mówią że Bon wymuszał swój głos.
http://www.youtube.com/watch?v=7aXU-FtaTOc

Do tych ludzi - a przypadkiem to nie Brian jest czerwony jak burak od śpiewania Thunderstrucka?


Nie porównuj Bona do Briana ;]
Bon jest lepszy, lepszy frontman, śpiewak, a jak śpiewa przy Ride On...
http://www.youtube.com/watch?v=xpoY_Bs8Wy4
"Nigdy nie jesteś za stary, żeby grać rock and rolla." - Bon Scott
Gitarowe Ciekawostki na FB!

Awatar użytkownika
overdose
Posty: 18
Rejestracja: 20-07-2012 21:39

25-07-2012 22:14

Dobra to teraz kolej na moją wypowiedź. (Może być długa)

Po raz pierwszy usłyszałem AC/DC w wieku 7 lat, mój tata miał teraz ja mam, jakąś składankę. Słuchałem głównie Thunderstuck, Highway To Hell i Back In Black. Szczerze to wtedy mi zwisał ten zespół. Pod koniec 2009r. w grudniu siostra to mnie: "Te brat AC/DC będzie w maju w Warszawie" - tak rodzicom wierciłem dziurę w brzuchu, że wylądowałem na Bemowie. Od chwili pojawienia się biletów u mnie w domu wszystko się zaczęło. Automatycznie ściągnąłem całą dyskografię - teraz naturalnie mam prawie wszystkie krążki CD na półce. Przed koncertem przeczytałem "Elektryczne Kangury" i zafascynowałem się nimi. Pamiętam jak dziś kiedy odkrywałem inne utwory w wersjach LIVE i studyjnych np. Hells Bells - kiedyś myślałem - co do za Je***y dzwon, nie słucham tego, a po jakimś czasie to leciało u mnie przez 3 tygodnie bez przerwy. Do teraz studiuję ich karierę, zbieram płyty CD, DVD, materiały z gazet, książki (jeszcze jest Maksimum Rock 'N Rolla), piszę nawet stronę w HTML'u i gram na gitarze - gram wersje Malcolmowską - wg. mnie jest dla mnie lepsza. Od Bemowa słucham ich cały czas bez przerwy, o innych zespołach dawno zapomniałem - przez ponad 2 lata jeszcze mi się nie znudzili.
Ich energia nie zmalała za wiele od lat .90 wraz z Bonem, zmalała tyle co przez wiek. Porównując wersję np. Let There Be Rock z koncertu w Paryżu w 1979r. z wersją Donington 1991r. to różnicy w ich energii nie ma. Tak jak sobie wypracowali styl na początku - tak się go trzymają. Co do wokalistów to nie porównuje ich ze sobą bo oboje mają w sobie to coś i super się słucha ich obu. Dla mnie zespół życia - jakby teraz odciąć mi dostęp do AC/DC to jak jakby umarła część mnie.

A co do wersji Let There Be Rock na Bemowie to cały utwór wraz z Solo trwał przeszło niecałe 19 minut. Na moim kanale YT jest udostępniony koncert z Bemowa.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
appj
Posty: 171
Rejestracja: 19-01-2012 12:55

26-07-2012 19:28

a ja czekam az ich cos na koncercie łupnie w krzyżu xD

Awatar użytkownika
Kenobi
Posty: 294
Rejestracja: 08-02-2011 20:13

26-07-2012 20:36

walkPL pisze:a ja czekam az ich cos na koncercie łupnie w krzyżu xD

Szczególnie gdy Angus jest wytrenowany, a Brian chodzi na siłkę, reszta się nie rusza xd
"Nigdy nie jesteś za stary, żeby grać rock and rolla." - Bon Scott
Gitarowe Ciekawostki na FB!

Sylwekk0
Posty: 1060
Rejestracja: 07-03-2012 15:23

27-08-2012 12:40

AC/DC czyli A-dur, C-dur, D-dur do nazwy powinni jeszcze gdzieś wcisnąć G-dur... he, he i mamy połowę piosenek:)
Fajnie się to słucha, wpada w ucho nie ma takiego natłoku w piosence, no i mam takie samo podejście do gitary elektrycznej co Angus czyli "gitara+kabel+wzmacniacz" - żadnych efektów, dopałek. Miałem mnóstwo kostek, lepsze i gorsze, niektóre brzmiały świetnie ale i tak się ich pozbywałem, uwielbiam grać wzmacniaczem i wyciągać z niego to o co chodziło inżynierom, dozować gain na gitarze:)

Wróć do „Hard rock”