Jeśli chodzi o współbrzmienie dwudźwięków tercjami to wygląda to tak:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/25772071/Example_Thirds.gp3Plik proszę otworzyć w GuitarPro lub TuxGuitar.
Zasada dobrania tercji opiera się na zasadzie powstawania akordów na skali. Jeśli akordy na skali (weźmy na przykład C naturalną durową, z każdą będzie dokładnie tak samo) tworzymy wg takiego schematu:
Skala naturalna durowa składająca się z dźwięków C D E F G A B
Pierwszy akord: Bierzemy C, omijamy D, bierzemy E, omijamy F, bierzemy G - C E G, akord C-dur.
Drugi akord: Bierzemy D, omijamy E, bierzemy F, omijamy G, bierzemy A - D F A, akord D-moll.
I oczywiście analogicznie do pozostałych pięciu akordów.
Dobierając tercję do dźwięku C, omijamy D i bierzemy E, a więc będzie to dwudźwięk tercji wielkiej. Dalej już nie patrzymy, chodziło nam o dwudźwięk, więc nie korzystamy z dźwięku G. Dobierając tercję do dźwięku D, omijamy E i bierzemy F, a więc będzie to dwudźwięk tercji małej, tak samo chodziło nam o dwudźwięk, a więc nie korzystamy z dźwięku A.
I oczywiście analogicznie można dobrać tercję do każdego z dźwięków jakiejkolwiek skali heptatonicznej.
W pliku GP, który załączyłem u góry, na początku są jedynie po kolei dźwięki C naturalnej durowej, następnie dokonałem harmonizacji tercjami, a na końcu ułożyłem trójdźwięki.
To o czym napisałem jest właśnie zasadą ukrytą w słowach: "according to the diatonic scale".