Cześć.
Szukam pieca do heavy / thrash metalu, który od wielkiego dzwonu potrafiłby również godnie się zaprezentować w bluesie, funku czy rock & rollu :)
Wzmacniacz wykonywałby trasę dom - próbownia - ew. jakiś mały występ, więc zarówno moc jak i przyzwoite brzmienie na małych głośnościach są mile widziane.
Chciałbym uniknąć póki co kupowania dopałek.
Który z wyżej wymienionej trójki według Was najlepiej spełniałby w/w wymagania? :}