Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

24-10-2014 20:26

eugen pisze:szanuje psoty innych użytkowników...


Hehehe..
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

eugen
Posty: 44
Rejestracja: 30-05-2012 20:45

24-10-2014 20:30

starahuta pisze:
eugen pisze:szanuje psoty innych użytkowników...

Hehehe..

starahuta pisze:wstań, powiedz
kubzun pisze: nie jestem sam.


Licznik postów ważna rzecz...

Awatar użytkownika
kubzun
Posty: 1360
Rejestracja: 28-11-2011 17:27

24-10-2014 21:32

To nie o licznik tu chodzi, sprawdź podpis... Pozdro :)
Jak to jest z mostkami? Mając jednostronne tremolo czy jak to tam się zwie mamy ruch w jedną stronę, w drugą się zwyczajnie nie da (mowa o mostku na śrubach, nie trzpieniach). Mostek zapiera się o korpus w pozycji zerowej i tyle, zmiana tonacji nic tu nie daje, nic nie zmienia. Co do strojenia w oktawie,,, menzura? Ja się pytam, jak? Menzura Ci się nie zmieni jak zjedziesz o te pół tonu, nie ma takiej opcji.
Blokowanie takiego mostu to bzdura, najlepiej założyć z 5 sprężyn i blokować nie trzeba. Najlepiej też upatrzeć jeden strój, np. standart E czy standart Dis jak kto ktoś tam powiedział, poprostu pół tonu niżej, to chyba te najbardzoej opularne, i tego się trzymać. Osobiście stroję pół tonu niżej od E i gram w tym wszystko jak leci, od Ich Troje, przez Bayer Full i Gunsów, po Slayera czy inne Behemoty i jest mi z tym bardzo dobrze.
Co do tego squiera, tu wszystko jest kwestią egzemplarza, musisz poprostu go sam obadać. Miałem styczność ze stratami, są okej, jak za te 400zł to nawet byłem zaskoczony, bo kawał niezłej dechy, nic tylko picki wymienić. Z tele się nie spotkałem, ale myślę, że nie powinno być o wiele gorsze, w końcu wszystko schodzi z jednej taśmy produkcyjnej...
vinta9e pisze:W życiu potrzebne ci będą tylko dwie rzeczy: WD40 i taśma klejąca. Jeśli coś się nie rusza a powinno, użyj WD40. Jeśli się rusza, a nie powinno, użyj taśmy klejącej.

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

24-10-2014 21:33

eugen pisze:Licznik postów ważna rzecz...

Dla mnie raczej powód do wstydu, ale jak uważasz.. Prędzej licznik piw.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

eugen
Posty: 44
Rejestracja: 30-05-2012 20:45

24-10-2014 21:44

kubzun pisze:To nie o licznik tu chodzi, sprawdź podpis... Pozdro :)
Jak to jest z mostkami? Mając jednostronne tremolo czy jak to tam się zwie mamy ruch w jedną stronę, w drugą się zwyczajnie nie da (mowa o mostku na śrubach, nie trzpieniach). Mostek zapiera się o korpus w pozycji zerowej i tyle, zmiana tonacji nic tu nie daje, nic nie zmienia. Co do strojenia w oktawie,,, menzura? Ja się pytam, jak? Menzura Ci się nie zmieni jak zjedziesz o te pół tonu, nie ma takiej opcji.

No, do dis może nie zjedzie. Drop D też nie robi krzywdy, ale standard D czy C to już masakra... O ile po przestrojeniu do niższego tonu jest spoko, to po powrocie do E nie ma stroju.
Czyli co, norma w ruchomym moście, czy wina taniego mostu?
Chciałbym się właśnie w ten sposób pobawić gitarą, ale który sprzedawca (czy to w sklepie, czy prywatny) pozwoli mi kręcić kluczami bez opamiętania? ;)

kubzun pisze:Blokowanie takiego mostu to bzdura, najlepiej założyć z 5 sprężyn i blokować nie trzeba. Najlepiej też upatrzeć jeden strój, np. standart E czy standart Dis jak kto ktoś tam powiedział, poprostu pół tonu niżej, to chyba te najbardzoej opularne, i tego się trzymać. Osobiście stroję pół tonu niżej od E i gram w tym wszystko jak leci, od Ich Troje, przez Bayer Full i Gunsów, po Slayera czy inne Behemoty i jest mi z tym bardzo dobrze.

Wiesz, ja tam lubię się bawić brzmieniem.
Grając sobie np. coś z bleach Nirvany nawet na standard D mi to nie brzmi, bo część piosenek była grana w C. Jak chciałem zagrać to w E czy o pół tonu niżej, to mi się odechciewało. Po prostu uszy bolały, ale to chyba indywidualne podejście. Tak czy inaczej, lubię eksperymentować i gra w jednym stroju trochę mnie męczy.

kubzun pisze: Co do tego squiera, tu wszystko jest kwestią egzemplarza, musisz poprostu go sam obadać. Miałem styczność ze stratami, są okej, jak za te 400zł to nawet byłem zaskoczony, bo kawał niezłej dechy, nic tylko picki wymienić. Z tele się nie spotkałem, ale myślę, że nie powinno być o wiele gorsze, w końcu wszystko schodzi z jednej taśmy produkcyjnej...

Rozumiem.

starahuta pisze:
eugen pisze:Licznik postów ważna rzecz...

Dla mnie raczej powód do wstydu, ale jak uważasz.. Prędzej licznik piw.

Tu się przynajmniej zgadzamy....

Wróć do „Gitary elektryczne”