Wzmacniacz do 1000zł (lampa + multiefekt ?)

Witam .
Chciałbym kupić wzmacniacz , w miare uniwersalny (do ok.1000zł)
Grywam głownie grunge , funk , czasem blues . Generalnie nie mam ulubionego podgatunku .
Tak czy inaczej zastanawiałem się nad tym piecykiem :

http://allegro.pl/laney-cub12r-combo-gi ... 23894.html .

Chciałbym , żeby to była lampa , ale szczerze mówiąc nie wiem czy będzie się zgrywał z moim multiefektem (boss me-25) . W razie czego mam jeszcze kostke Boss DS-1 , ale póki co nie jest mi potrzebna , bo gram na tranzystorowym piecu , gdzie tenże multiefekt całkiem dobrze działa .

Więc prosze o odpowiedź , czy multiefekty takie jak boss zgrywają się z lampom , oraz o polecenie jakichś wzmacniaczy lampowych lub tranzystorowych w granicach 1000zł. Gram głównie w domu , ale dobrze by było gdyby piec był na tyle głośny , żeby mógłby być wykorzystany w przyszłości na jakichś mniejszych próbach .

Podłączę się z pytaniem czy Bugera v22 wystarczy na próby. Gram muzykę RHCP, GNR, U2, Dżem, Green Day ale czasem też coś mocniejszego. W przyszłości miałby być do tego pieca podłączony boss gt-6/8.

Bugera V22 jest cholernie głośna, ale bez dopałki z przesterem może być ciężko. Grałem tylko na Tele nie wiem jak jest w gitarce z humbami ale przester był raczej cienki.

Bugera V22 w sumie moze być dobrą propozycją .
A jest w stanie mi ktoś powiedzieć , czy multiefekt Boss Me-25 współpracowałby z tą lampą tak , jak z piecem tranzystorowym ?

I będziesz tę lampę męczył plastikowym brzmieniem cyfry?
Gdzie tu sen a gdzie logika?
Jeśli chcesz używać multi to poszukaj coś co się nazywa końcówka mocy .