Witam, dzisiaj chciałbym zaprezentować akustyczno-wokalny cover utworu Jamesa Baya. Jest trochę niedociągnięć związanych z chęci łączenia gry ze śpiewaniem, mimo wszystko mam nadzieję, że znajdą się chętni do wyrażenia opinii oraz udzielenia kilku wskazówek.
https://www.youtube.com/watch?v=RuGycYVTF50
Pozdrawiam, M.
Dla mnie jesteś tutaj jednym z faworytów od dawna i ten kawałek to potwierdza. Fajnie grasz akustycznie. Masz świetną barwę. Dajesz klimat. Dobrze wypadasz na video.
Jedna rzecz - ta gitara hmm nie brzmi. Może to jest kwestia nagrania "na raz". Nagraj gitarę osobno będzie lepiej albo spróbuj dodać mik na gitarę.
Calość też brzmi bardzo bezpośrednio ale to nie mówię jako wada tylko jako cecha. Może efekt sposobu nagrania.
Żeby było jasne - jest bardzo dobrze a moje uwagi są dodane tylko dlatego, że prezentujesz wysoki poziom i tak myślę, że samo cukrowanie nie ma tu sensu
Jedna rzecz - ta gitara hmm nie brzmi. Może to jest kwestia nagrania "na raz". Nagraj gitarę osobno będzie lepiej albo spróbuj dodać mik na gitarę.
Calość też brzmi bardzo bezpośrednio ale to nie mówię jako wada tylko jako cecha. Może efekt sposobu nagrania.
Żeby było jasne - jest bardzo dobrze a moje uwagi są dodane tylko dlatego, że prezentujesz wysoki poziom i tak myślę, że samo cukrowanie nie ma tu sensu
Dzięki za opinię, przeanalizuje to sobie ;)!
