Cześć,
kupiłem właśnie nową gitarę Ibanez RG370 AHMZ, przyszła praktycznie w idealnym stanie, tylko nie gra na dwóch pozycjach:
neck, oraz neck + middle pickup. Na pozostałych pozycjach normalnie gra przez wzmacniacz czyli sam middle, middle + bridge i sam bridge.
I zastanawiam się czy warto odsyłać gitarę na serwis (kupiłem w sklepie Muzikier) czy lepiej się wstrzymać i kupić za jakiś czas selektor np. Schallera i oddać do lutnika ? Kompletnie nie znam się na elektronice, wszystko wygląda w środku na podłączone, choć lutowanie wygląda trochę takie "na styk" przy selektorze, żadnych luźnych kabli nie ma.
Co myślicie ? Może to być selektor/kable czy coś jeszcze innego ?
Ma ktoś doświadczenie ze serwisem sklepu Muzikier?
Pozdrawiam i dzięki za pomoc